Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Moja Racja 23

Muszę się Wam wyżalić na mojego chłopa.

Polecane posty

Gość Moja Racja 23

Widujemy się tylko w weekendy, bo ja studia on praca. I jest własnie weekend. On umówił się ze swoimi kolegami, przy których staje się nie do zniesienia. Pije, przeklina, a przy mnie święty oczywiscie, kiedy chce z nim wypić sobie piwko, pogadać on oczywiscie jest na nie. A wczoraj oznajmił mi,że już flaszkę kupił dla swoich kumpli. Ogólnie zawsze jest tak,że on kupuje wóde, wozi im tyłki, bo jako jedyny ma samochód bo oni bez prawka, bez pracy.... Kiedy zabiera mnie do nich nie ma innych tematów niż laski, co drugie słowo to kurwa chuj ja pierdole. Oni jak opowiadają miedzy sobą co kiedyś robili to mój chłopak wcale nie jest taki cichy, a ze mna nawet nie chce iść na zadną impreze, bo szkoda kasy, on "nie pije". Ale z nimi????? Ostatni poszlismy do mojej koleżanki na imprezę. Z moimi znajmomymi nawet nie zechciał wypić jednego kielicha a pozniej powiedział,że ta impreza biedna była. Zrobiłam mu awanture, On nie reaguje jak traktują mnie jego kumple, jakies glupie teksty itp, a jeden z nich nawet powiedział,że by mnie bzyknął. a mój chłopak co na to? NIC ,zero reakcji, toleruje te żarty, ja oczywiscie nie wytrzymałam i wyszłam. Mam tego dość. A on pewnie myśli,że ja mu zabraniam się z nimi spotykać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herrr
Z tego co piszesz on to d.u.p.a wołowa a mężczyzna. Potrzebny Ci ktoś taki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja Racja 23
Jak go poznałam to był cichy, spokojny, totalne moje przeciwieństwo, bo ja to nie przebieram w słowach:D Jest niesprawiedliwy po prostu. Z nimi się dobrze bawi, faktycznie dawno u nich nie był, co weekend siedzimy w miescie i wczoraj nawet napisał,że ma dość tego jebanego miasta w którym on mieszka bo jego koledzy są z małej miejscowosci z okolic. Czyli tak, jaby to bylo przymusem, ze mną nigdy nie bedzie się tak dobrze bawił. lepiej pic piwo pod parasolem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HuszuAszur
musisz zadać sobie pytanie czy go kochasz jak tak to proponuje czasem mu przy kolegach zaiwanić centralnie w mordę piąchą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja Racja 23
Kocham go, jak jesteśmy sami. Bo to cudowny facet. A co tam z nimi robi, gdzie jeżdzą to wolę nie wiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×