Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tross1

Jak dopiec teściowej ?

Polecane posty

Gość Tross1

Nie utrzymuje kontaktów ze swoją teściowa jest podłą starą jędzą. Ciągle obgaduje mnie do męża i reszty rodziny. Co zrobić żeby jej dowalić ? mieszkamy 40 km od siebie. Nienawidzę jej. Dajcie dobre rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BOLOOOOO
Embargo na Twoje dzieci - to na dziadków zawsze działa i daje dużo do myślenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja swojej "byłej" teściowej powiedziałam kiedyś, że w życiu jej się nic nie udało, nawet syn (jak się z nim rozstałam) :D Ty możesz powiedzieć, że nie udało jej się nic z wyjątkiem syna :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tross1
Już jest. Teściowa nawet nie dzwoni i nie pyta o wnuczkę. Ma gdzieś. Nawet to syna nie pisze nic absolutnie. To jest długa historia- przez nią mam łatkę czarnej owcy w jej rodzinie. Ona to zaczęła i nawet nie potrafi przeprosić. A ja wychodzę z założenia jak kuba bogu tak bóg kubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tross1
Podnoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tross1
Temat o muszynie nie należy do mnie. Ma ktoś jeszcze jakiś pomysł ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak-sobie
Tross1 - sprobuj z innej strony i badz dla niej mila! Ciekawe co z tym zrobi?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tross1
Miła dla niej ? W życiu! Wyrządziła mi tyle krzywdy że teraz jej oddam z nawiązką. Może i jestem podła i mściwa ale jej do pięt nie dorastam podłościa. Tak jak mówiłam nie gadam z nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BOLOOOOO
Wydaje mi się, że Twoja teściowa jest porostu zwyczajnie zazdrosna. Odebrałaś jej skarb. Po prostu traktuje Cię z boku, bo nie może pogodzić się z faktem, że odebrałaś mu syna. Trudno z tym walczyć, ale wydaje mi się, że rozsądnie byłoby porozmawiać o tym wspólnie. Mam na myśli Ciebie i Twojego męża. Jeśli Cię bardzo kocha i Ty to wiesz, najlepszą bronią jest przedstawić mu fakty, że jeśli dla niego matka jest ważniejszą osoba i pozwala jej na obrażanie jego własnej żony to brak mu pewnych wartości wskazujących na to że jest dojrzałym facetem i dla Ciebie mężem. Jeśli to zrozumie, że to właśnie Ty jesteś dla niego ważniejszą osobą to powinien sam zrobić delikatnie porządek z jego matką i naprostować pewne fakty, które Cię dręczą długi czas. Jeśli tego nie zrobi a jesteś pewna, że Cię bardzo kocha wtedy pakujesz walizki i wracasz do rodziców pod pretekstem, że odchodzisz skoro jego mama ma większe przywileje od Ciebie i nic go nie obchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak-sobie
Tross1 - ale to nie ma sensu! Serio! Mialam podbnie z tesciem - tez bylam ta gorsza synowa - bylo mi troche przykro ale stwierdzilam ,ze w koncu kazdy ma prawo kogos lubiec lub nie....minelo lat kilka - dzis tesc do mnie dzwoni codziennie, milutki, az do przesady. Czasem nie chce mi sie tych telefonow odbierac, no ale to jednak ojciec mojego meza, wiec dlaczgo - mezowi - mam sprawiac przykrosc i walczyc z jego ojcem?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tross1
Bolo strzał w 10. Mój mąż jest za mną- kiedyś był za nią i o mały włos nie rozstaliśmy się. Moja teściowa opowiadała na mnie takie rzeczy że głowa mała- w czasie gdy jeszcze byliśmy parą w sensie nie małżeństwem że ja go przetrzymuje, czy ma mu spakować walizki kiedy był u mnie dwa dni czy czasem nie pracuje u mnie czy ja zmuszam jej syna do zareczyn kiedy mi się oświadczył czy powodem oświadczyn jest ciążą. To paranoja co ona wygadywała. I nigdy nie przeprosiła. Zawsze widząca krzywdę swego syna nigdy moja- nawet w ciąży się ze mną kłóciła. W szpitalu gdy urodziłam nie była tłumacząc się brakiem kasy a na papierosy miała :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritz
Tak naprawdę żeby dotrzeć do teściów to ważna jest rola jej męża. On musi ustalić jasno pewne warunki. Na moim przykładzie, jeśli rodzice nie akceptacją mojej żony to przy tym nie akceptują mnie jako ich syna. I wierzcie mi że przedstawienie takich faktów działa i powoduje święty spokój bo teściowie czy rodzice przestają analizować i wpierdalać się w nasze sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak-sobie
Tross1 - nie jest Ci szkoda enrgii/czasu na komplikowanie sobie zycia. Olej tesciowa/nie utrzymuj kontaktow, ale po co Ci zemsta/sposob jak dopiec teściowej ? Chcesz sie do niej upodobnic???????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziala fb
autorko,zeby kiedys to do ciebie nie wrocilo z nawiazka,z tego co piszesz az takiej wielkiej krzywdy ci nie zrobila idz sie leczyc na msciwosc :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale po co psujesz sobie nerwy? Taki typ i nic na to nie poradzisz. Ja ze swoją teściową też nie utrzymuję kontaktów, o wnuku zapomniała jak urodziła jej się wnuczka. Oczywiście też jestem tą najgorszą. Kiedyś mi nawet powiedziała, że dziecko na pewno nie jest mojego męża. Kontakty zerwałam całkowite i z nią i z siostrą męża, bo to taki sam typ (w końcu ma bardzo dobry przykład). Mąż bardzo sporadycznie z nimi rozmawia, zazwyczaj one piszą, jak czegoś potrzebują. I wiesz co? Jakoś lżej mi na duszy. Niech sobie plotkują, opowiadają bajki. Nie rusza mnie już to. Po co mam się szarpać i wkurzać? Jak jakaś plotka do mnie dojdzie, to jednym uchem wpada, a drugim wypada. Żyję sobie z dala od nich, mam święty spokój i zabawa w mszczenie się sprowadziłaby mnie do ich żenująco niskiego poziomu. Na prawdę nie warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziala fb
tak sobie-widocznie obie maja podobne charaktery,zawistne i msciwe :O nie idzywaj sie do niej i tyle w temacie.a jak chce to niech se gada,jej sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wścibska Gienia
ile ja bym dała żeby durna synowa się ode mnie odczepiła:/ :D wydzwania do mnie i opowiada co tam u niej w pracy i inne nudziarstwa, ja pitole co za namolna dziewucha! domem by się zajęła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BOLOOOOO
Przyjdzie czas że może się dogadają. Kwestia czasu. Kto się czubi ten się lubi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poprostu olej ja, po co szrpiesz sobie nerwy na nia, skup sie na mezu i corce, ciesz sie ze mieszkacie 40 km od siebie, ze ona cie nie nachodzi, nie dzwoni( a to sa juz duze plusy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tross1
Nie sądzę żebyśmy się dogadały. Nawzajem się niecierpimy. Nie mam zamiaru utrzymywać z nią kontaktu. Ale nie ukrywam że jest mi przykro gdy ktoś opowiada takie rzeczy o mnie nie mające nic wspólnego z prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wścibska Gienia
Tross1 - nie se gada:D mądrzy wiedzą co prawda a co nie, głupimi się nie przejmuj:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tross1
W mojej rodzinie jestem lubiana tylko w rodzinie męża praktycznie nikt mnie nie lubi dzięki mojej teściowej. Teściu jest w porządku. Do niego nic nie mam. Jak braliśmy ślub to chrzestna męża ostrzegała mnie przed moja teściową żebym nie dawała się wtrącać. Ja generalnie nie daje nikomu wtrącać się do nas ani moim rodzicom ani teściom. Do teściowej opornie to trafiało więc często kłóciłyśmy się. A teraz to już przegięła. Znosiłam długo ten czarny PR który mi robiła ale teraz dość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tross1
Up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tross1
Ktoś się kiedyś pogodził z teściowa po kłótni ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wścibska Gienia
ja nie i nie zamierzam chyba , że przyjdzie na kolanach i przeprosi mnie za wszystko. ( o teściową chodzi)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lekka przesada!
Gdybym miała taką synową serdecznie bym ją olała.Pewnie ci żal dupę ściska że ma ciebie w dupie?!😡 Może w przyszłości będziesz teściową i ciebie też oleje synowa, lub zięć😠?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zapomniałam nick t coś tam 1
Lekka przesada dlaczego współczujesz jej a nie mnie ? To ona to zaczęła i jest podła. Ja nie mam zamiaru godzić się z nią chyba że mnie przeprosi. Tylko dziwię się jak tak można non stop kogoś obgadywać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tross 1
Jest tu kto ? :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo to przykre czytać takie posty."Jak dopiec teściowej" Na szczęście mnie to nie dotyczy moja teściowa jest kochana życzyłabym każdej takiej WSPANIAŁEJ OSOBY :D Nie miesza się do naszych spraw, bardzo kocha nasze dzieci.Zawsze jest pomocna gdy potrzebujemy porad lub wsparcia.Jestem po ślubie 16 lat i żadnych scysji.Mieszkamy razem w domku jednorodzinnym i jest suuuper!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dymos
Dnia 3.03.2013 o 13:22, Gość Tak-sobie napisał:

Tross1 - sprobuj z innej strony i badz dla niej mila! Ciekawe co z tym zrobi?!

Ja swojej teściowej tej jebanej suki nie cierpię, nie trawię i nienawidzę w H..j

Natomiast nie jestem mściwy i źle jej nie życzę, może nawet w drugą stronę życzę jej w , pociechy z męża i wiele radości.

Mieszkam już z tą męda 18 lat, ale w końcu się wyprowadze i ją odetnę ją od dzieci, pokażę tej pipie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×