Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość monacccoooo

różna płeć drugiego dziecka nie jest wam przykro....ubranka

Polecane posty

Gość monacccoooo

że tyle ubranek się zmarnuje. Nakupiłam córce naprawdę dużo rzeczy ale synkowi przecież ich nie założe trochę mi żal, wszystko od nowa kupować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ani trochę ;)
bardzo cieszyłam się, że jako matka syna będę mieć wymarzoną córkę i z ochotą kupowałam i kupuję małej te wszystkie różowe paskudztwa;) choć wcześniej zawsze mówiłam, że moja córka nie będzie nosić różowych ubranek:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieto, ty nie
masz większych problemów??? ważne żeby dziecko było zdrowe, a ubrania to tylko rzeczy materialne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem w tej samej sytuacji bo mam corke i duzo ubranek po niej ktore sa praktycznie nowe a teraz bede miala synka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
|Jakbym miała 2 dziecko kiedyś i byłaby to córka ,bo 1 synek to problem mam z głowy, bo mam dużo na start ciuszków kremowych,białych,kolorowych.A dziewczynkę też można ubrać na niebiesko.U mnie dylemat zacznie się od roczku w górę, bo na roczniaka + mam już bardziej ''męskie'' ciuszki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bądź sobą
śmiać mi się chcę, jak można będąc w ciąży rozpaczać, że chciało się syna ma się córkę i odwrotnie?? Ludzie te sprzedaż kupisz nowe, jaki problem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bądź sobą
i ja sama mam syna, a kupiłam mu bluzę w kolorze jakby różowym, dla chłopca :D i CHYBA na mazurach chłopców ubiera się na różowo(Jezus miał różową szatę) a dziewczynki na niebiesko (Maryja była ubrana na niebiesko) jedyny problem ma się w sukieneczkach jeśli drugi będzie chłopiec :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tu nikt nie napisal ze rozpacza ze nie chcial syna czy corki. temat jest inny. ja sie ciesze ze bede miala teraz syna ale mimo wszystko szkoda jest ubranek ktorych juz sie nie użyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monacccoooo
będziemy jednak strzelać w styczeń :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem o czym piszesz autorko :) choć sama nie mam tego "problemu"-mam same córeczki - trzy!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a śniło mi się dzisiaj, że urodziłam syna i trzymałam go w rękach i mówiłam: biedaku.. będziesz chodził w różowych ciuszkach :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izoldziaaaa
Mam corke i teraz mlodszego syna. wiekszosc ubran moge mu jak najbardziej zalozyc,koze z 10 procent jest za bardzo babskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Barbiotka ;) tak. w takim razie najlepsze życzenia dla córeczki! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Góralka 1999
a moim zdaniem fajnie jest nasatwiać się na konkretną płeć dziecka....ale oczywiście gdy się dowie że jest inna, nie robic problemu z tego. My z męzem mówiliśmy o synie (miał mieć imię po dziadku)...i tak traktowaliśmy naszego małego człowieczka do dnia gdy dowiedzieliśmy się że jest inaczej :) Teraz mając córeczkę mówię mojemu - fajnie byłoby mieć dwie córeczki, dwie siostry zawsze rozumieją się fajnie (przynajmniej ja mam takie doświadczenie)..... będę bawić się razem i w ogóle fajnie mieć 2 dziewczynki...no i zgadnijcie co będzie? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimowa mama
Ja mam dwóch synków. Jeden ma 4,5 roku, a drugi niespełna 1,5. Z tymi ubraniami to nie do końca tak, że jak masz dzieci tej samej płci to wszystko będzie po starszym. Starszy urodził się pod koniec lata, drugi w połowie jesieni. Pierwszy synek był i jest dużym (czyt. wysokim) dzieckiem, a mały jest... mały. I to sporo mniejszy od starszego w tym wieku. Teraz nosi rozm. 80, a ubranka na 80 mam po starszym ale prawie wszystkie letnie. Także i tak czeka mnie wymiana garderoby. Zresztą co to za różnica. Ludzie latami staraja się o dzieci, inni zmagaja się z nieuleczalnymi chorobami swoich dzieci. Kupowanie ubrań to naprawdę nie jest aż tak poważny problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Góralka 1999
zimowa mama ma rację - moja siostra dała mi kupę super ciuszków po swojej córce i co z tego jak mam kupę superowych sukienek letnich na 3 mce skoro córka z listopada? Te pierwsze ciuszki na pewno odpadają..... jak dziecko ma już te kilka miesięcy, to już szersze pole manewru.... ciuszki to mały koszt, ale jeśli ktoś ma miejsce by trzymać pozostałą wyprawkę jak łóżeczko, wanienka, wózek - to jest przydatne bardziej i to dla płci obojga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×