Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 24-latka

Problem z mężem - czy wasi też tacy są ?

Polecane posty

Gość 24-latka

Jestem 6 miesięcy po ślubie, mieszkamy razem z mężem i jego rodzicami pod jednym dachem. Obecnie jestem w 5 miesiącu ciąży i mam problemy z mężem... Nic nie jest takie samo jak po ślubie. Ze względu na ciążę nie pracuję, mąż pracuje. Jego rodzice nie wiedzą o ciąży, bo on wstydzi (a może boi się ich reakcji?) im powiedzieć. Brzuszek jeszcze nie jest widoczny dla innych, gdyż noszę luźne rzeczy. Poza tym dzień mojego męża po pracy wygląda tak ... Przyjeżdża do domu ok 15.30, ja odgrzewam i podaję mu obiad, myję naczynia, po czym idziemy do swojego pokoju. Dalsza część dnia mojego męża wygląda tak, że a). idzie spać, bo jest zmęczony i przeważnie śpi do kolacji. Po kolacji idzie grać w grę lub oglądamy jakiś serial. b). oglądamy jakieś filmy siedząc koło siebie, potem przychodzi czas na grę. Zawsze powtarzam mu, żeby zajął się mną, spędził jakoś inaczej ze mną czas. Przecież można poleżeć razem, poprzytulać się, porozmawiać. Ale gdy on się położy to zaraz chce mu się spać. Ja mam dosyć takiego życia. Czy Wasi mężowie też tacy są ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4564564
nie, mój leży i rozmawia, a podczas oglądania seriali cały czas sie przytulamy. Fakt, że ukrywacie fakt ciąż przed teściami jest co najmniej chory :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. nikt ci nie kazał zaraz po ślubie zaliczać wpadki ­ 2. facet po pracy jest zmęczony, a ty cały dzień siedzisz na dupie "bo ciąża". niektóre kobiety pracują nawet do 9 m-ca, o ile ciąża nie jest zagrożona, to żadne przeciwwskazanie do pracy, leniu 🖐️ ­ 3. oczekujesz od zmęczonego męża odstawiania jakichś zalotów, podczas gdy on marzy o tym żeby odpocząć ­ 4. weź się za jakąś robotę i też zarabiaj na rodzinę, wtedy będzie mniej zmęczony i może znajdzie dla ciebie czas. na razie jesteś typowym egoistycznym pasożytem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli ona wcześniej pracowała, to teraz, na L4 dostajco miesiąc średnią z całego roku, ma wypłatę, więc po jakiego chuja ma pracować ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro mu sie ciagle spac che to moze powienien sie przebadac na cukrzyce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na szczęście mój taki nie jest :) No cóż, tak to już jest jak sie nie mieszka razem przed ślubem...potem wyłazi dopiero co chłop robi po robocie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24-latka
żabo na odwyku twoje słowa są niestosowne... Jakbyś chciał wiedzieć to zajmuję się firmą męża (sprzedaż internetowa) i to jest na mojej głowie. Dlatego na razie nie pracuję, bo dopóki ta firma istnieje, to ktoś musi się tym zajmować. Poza tym chyba niektórzy mężczyźni myślą, że kobieta to jest od pracowania i usługiwania mężowi. A mąż od odpoczynku po pracy i oglądania tv.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emka.....
a dlaczego nie powiedzieliście o ciąży? czemu "ukrywać" brzcuh? i co potem powiesz, że znalazłaś dziecko na ulicy? Nie rozumiem????? A może sama zabierz męża do kina, a nie marudzisz i czekasz aż on coś wymyśli. Jak to mówią "widziały gały, co brały"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24-latka
Bo on twierdzi, że jego rodzice nie muszą wiedzieć i że jak przyjdzie czas, to sami zauważą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emka.....
to jakie on ma relacje z rodzicami? o_O a Ty nie chcesz, żeby dziadkowie Twojego dziecka wiedzieli o Twojej ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emka.....
POza tym pisałaś "da sie ukryć" to wychodzi na to, że to ukrywacie, a nie czekacie aż sie sami dowiedzą... coś mi tu nie gra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poduszka_na_igły
Ty chyba żartujesz że on się boi/wstydzi powiedziec rodzicom o ciąży... wprost nie wierze w to co czytam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24-latka
Oczywiście mój mąż ma też swoje plusy... pomaga mi sprzątać, wynosi śmieci. Przed wyjściem do pracy przynosi mi herbatę do łóżka. Ale głównie problem właśnie jest w tym, że nie ma między nami już takiej bliskości jak przed ślubem. Jak idziemy spać to on odwraca się plecami, bo akurat na tą stronę mu wygodniej spać... Zaraz po ślubie jak spaliśmy razem to przytulał się do mnie w nocy, teraz już tego nie robi... Dużo rzeczy się zmieniło. Może faktycznie problem jest w tym, że mój mąż jest ode mnie o rok młodszy... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emka.....
może jesteś nudna jak flaki z olejem i ciagle narzekasz... Kobieto, a ile znaliście się przed ślubem???? 🌼 Soooorrrryyyyy, ale ja tu problem widzę w ciązy i jej ukrywaniu , a Ty się tym w ogóle nie przejmujesz? może on się tego wstydzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cóz za patologia
a ta ciąza była planowana??? Czemu Ty nie powiesz tesciom o ciązy skoro Twoj, miękkim robiony mąz, sie TEGO wstydzi????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .hmm...
hhahahah ale wpadlas:( moj Tata taki jest,tyle ze oni sa 33 lat po slubie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeee......................
co to za facet........ Dziecko? i le ma lat??? Przecież jesteście pełnoletni!!!!!!!!!! Wstyd, że będzie dziecko??? To wielka radość!!!!!!!!!!! Weś własne życie w swoje ręce i zacznij myśleć skoro twój mąż nie potrafi. Poinformuj tego fajtuapę, że po obiedzie idziecie na spacer, albo do znajomych, albo do twoich rodziców, kina...... powiedz dzień wcześniej by był przygotowany. A jak będzie dziecko to myśli, że będzie wiecznie spał????????? Co nauczysz dzisiaj jutro będzie procentować. Ucz: obiadki, pranie sprzątanie, a kolejny post będzie, że nieradzisz sobie z dzieckiem. Ok. jesteś w domu nie pracujesz to jak najbardziej to ty powinnaś przejąc domowe obowiązki. Co będzie jak jednak będzie praca dziecko, obowiązki w domu........... też będzie spał ?????????? A ty do pracy dziecko do przedszkola śniadanko obiadek i zawał serca........ Dzielicie sie obowiązkami równo!!!!!!!!!! Tak powinno wyglądać życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"żabo na odwyku twoje słowa są niestosowne... Jakbyś chciał wiedzieć to zajmuję się firmą męża (sprzedaż internetowa) i to jest na mojej głowie." ­ to się zdecyduj, czy pracujesz czy nie, bo chyba zaczynasz się plątać w zeznaniach 🖐️ na czym polega dokładnie to twoje "zajmowanie się firmą" i ile czasu dziennie ci zajmuje? :P ­ "jeśli ona wcześniej pracowała, to teraz, na L4 dostajco miesiąc średnią z całego roku, ma wypłatę, więc po jakiego ch*ja ma pracować ?" ­ jak widać - nie pracowała na etacie. i jest całkowicie zależna od męża. ­ w każdym wychodzenie za mąż, błyskawiczne robienie sobie dzieciaka w tym wieku i narzekanie, że wybrany przez nią mężuś już jej nie pasuje, jest co najmniej śmieszne. w końcu sama sobie tego "cudownego mężczyznę" wybrała, czyż nie? :D ­ czas ponieść konsekwencje swego wyboru. i szybkiego zaciążenia :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"żabo na odwyku twoje słowa są niestosowne... Jakbyś chciał wiedzieć to zajmuję się firmą męża (sprzedaż internetowa) i to jest na mojej głowie." ­ to się zdecyduj, czy pracujesz czy nie, bo chyba zaczynasz się plątać w zeznaniach 🖐️ na czym polega dokładnie to twoje "zajmowanie się firmą" i ile czasu dziennie ci zajmuje? :P ­ "jeśli ona wcześniej pracowała, to teraz, na L4 dostajco miesiąc średnią z całego roku, ma wypłatę, więc po jakiego ch*ja ma pracować ?" ­ jak widać - nie pracowała na etacie. i jest całkowicie zależna od męża. ­ w każdym wychodzenie za mąż, błyskawiczne robienie sobie dzieciaka w tym wieku i narzekanie, że wybrany przez nią mężuś już jej nie pasuje, jest co najmniej śmieszne. w końcu sama sobie tego "cudownego mężczyznę" wybrała, czyż nie? :D ­ czas ponieść konsekwencje swego wyboru. i szybkiego zaciążenia :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cóz za patologia
Mnie by bardziej było wstyd powiedzieć potem: "Mamo, tato, za trzy miesiące bedziecie dziadkami" .... Porażka jakaś:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chebanka%
A musicie mieszkac z jego rodzicami?Druga sprawa-jak to, czekacie ,ze zauważa,że jesteś w ciąży?Nie rozumiem,dlaczego im nie powiecie. I coś jeszcz mi przyszło do głowy:Twój mąż chyba na codzień nie rozmawia z nimi zbyt często, to samo zaczyna robić w stosunku do Ciebie.Jeśli piszesz,że nie ma miedzy Wami takiej bliskości jak kiedyś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cóż, autorka sama sobie tę patologię na męża i ojca swego dziecka wybrała :P ­ a teraz pitoli, jaka to ona biedna. ­ a kolesiowi naprawdę się nie dziwię, że jest przytłoczony sytuacją. pewnie taki sam niedojrzały gówniarz jak ona, a nagle został żywicielem trzech osób, bo jego świeżo nabyta żonka nie słyszała nigdy o antykoncepcji. ­ a do roboty też jej nie spieszno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emka.....
Widać, że się plącze, bo raz "sami zobaczą ciążę" a za chwilę "można ukryć pod luźnymi ubraniami"... ukrywać można i 9 miesięcy, można unikać teściów, ludzi, ale ine rozumiem Twojej postawy. za chwile z mężem będziesz wychowywac dziecko, a tu juz uczysz jak kłamać i uciekać od szczerości... wstydź się przyszła mamo!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chebanka%
Bo pewnie zakochana , a po ślubie okazało się,że nie jest kolorowo.Kuźwa,jak teraz ak jest, to po porodzie wątpie,że cu nastąpi i małżonek sie bardziej bedzie angażował.Trza będzie zajmować sie potomkiem, a gdzie czas na tv,gry,no i jeszcze on pewno będzie zmęczony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masakraaaa
o mojej ciąży rodzice dowiedzieli się od razu, jak wyszedł pozytywny test, tak samo moja mama jak i rodzice męża. Co to za tłumaczenie w swoim czasie się dowiedzą, nie chcesz dzielić się szczęśliwą nowiną z rodziną? żenada jakaś:o w ogóle wasze małżeństwo to jakaś porażka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24-latka
On nie powie, bo jest wstydliwy. A według mnie to boi się ich reakcji. W dodatku mieszkamy z jego rodzicami, bo mamy problem... Gdzie się pobudować, w sensie na jego działce czy na mojej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24-latka
Aha... on niby mówi, że nie interesuje go co jego rodzice powiedzą na temat dziecka. Ale moim zdaniem, to on boi się, że będą źli, że tak wcześnie, itd. Ja uważam, że 24 lata to odpowiedni wiek na urodzenie dziecka. Oczywiście to rzecz indywidualna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×