Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość osoba_z_problemem

Od ćwiczeń straciłam apetyt

Polecane posty

Gość osoba_z_problemem

Witam serdecznie. Mam ogromny problem. Zaczęłam ćwiczyć na siłowni (bieżnia i orbitrek) i zupełnie straciłam apetyt oraz chęć spotykania się z ludźmi. Pomimo tego, ze burczy mi w brzuchu i wiem, że jestem głodna, to nie mam ochoty na jedzenie. Dosłownie zmuszam się do jedzenia co sprawia, że nawet po małym posiłku (np. samo jabłko) jest mi niedobrze. Na szczęście jeszcze nie wymiotuje aczkolwiek po większym daniu naprawdę muszę się zmuszać aby nie zwymiotować. Nigdy się nie odchudzałam, nie jestem osoba ani przy kości ani za chuda i nigdy nie miałam problemów z jedzeniem. Ot zwykły człowiek. Zaczęłam chodzić na siłownie tylko po to, żeby nabrać kondycji. Na siłowni też się nie „zajeżdżam. Do tego wszystkiego straciłam też ochotę na rozmowy ze znajomymi. Jestem osobą towarzyską dlatego ten fakt też mnie dziwi. Nie chce się mi wychodzić do ludzi ani tym bardziej z nimi rozmawiać. Wie ktoś co może być tego przyczyną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osoba_z_problemem
Nikt nie pomoże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mityyyyaaaaa
może to szok dla organizmu? zmniejsz tempo np zrob marsz na biezni....6.5-7 km/h i tak przez 30-45 min a potem podnoś jakieś hantelki...może robisz zł.y trening

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osoba_z_problemem
Nie przemęczam się. Chodzę na bieżni niewiele szybszym tempem niż normalnie chodzę do pracy. To nie jest tak, że nie miałam ruchu i nagle go mam. Mieszkam w dużym mieście więc mam dużo ruchu bo bardzo rzadko korzystam z komunikacji miejskiej. Na orbitreku to samo. Jako, że na pieszo chodzę do pracy nie mogę sobie pozwolić na zakwasy. Takze proszę mi uwierzyć, ze nie przemęczam się. Mam więcej ruchu dwa razy w tygodniu i tyle. Ale odkąd go mam na nic nie mam ochoty. Najchętniej zamknęłabym się w mieszkaniu i z niego nie wychodziła. No i do tego ten kompletny brak apetytu. Nawet na słodycze nie mam ochoty, które uwielbiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osoba_z_problemem
Dodam, że uwielbiam czytać książki, oglądać filmy/seriale i grać na komputerze, a nawet na to nie mam ochoty. Odkąd zaczęłam chodzić na siłownie na nic kompletnie nie mam ochoty. No ale to może przejdzie. Może to przez pogodę i tak dalej, no ale jedzenie mnie martwi. Dlatego zastanawiam się co jest nie tak. Zaczęłam chodzić dwa tygodnie temu na siłownie. Może to coś pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vcdvvsdgvsg
to oze zaczij chodzic tam z koleżanka albo poczytaj jakieś artykuły np jak poprawić soebie humor sportem itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vcdvvsdgvsg
ja chodzilam z kumpela i zawsze byla kupa smiechu, moze jak jestes sama to romzyslasz o jakiś niepowodzeniach iotp. aha i powiedz jeszcze jaki jest twoj cel chodzenia ? kondycja , chcec zrzucenia kilku kg, inne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osoba_z_problemem
Kondycja. Pomimo, że dużo chodzę to jak mam podbiec gdzieś to bardzo szybko się mecze:D Dlatego zamierzałąm zacząć od chodzenia, żeby zakończyć na bieganiu na bieżni. Jednak chodzę drugi tydzień (czyli byłam 4 razy) a ja mam coraz mniej siły i chęci do czegokolwiek. Chodzę z dwoma koleżankami. Trochę gadamy, jednak jako, że kondycja słaba to jak chodzę i mówię to męczę sie dodatkowo:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vcdvvsdgvsg
może jakaś choroba serca?? dreczy cie niepokoj ? mozew warto zrobić ekg ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vcdvvsdgvsg
ciesz się ze nie masz ochoty na slodkie - zazdroszcze hehe :) hmmm a moze depresja moze to ten czas zmiana na wiosenny,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vcdvvsdgvsg
wiesz co idz do twojego osrodka zdrowia, jeżeli chodzisz do pracy pieszo to kondycja jakas tam jest .Ja mam arytmie i przy marszu nie mecze sie az tak jak tyopisujesz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osoba_z_problemem
Hmmm czyli jednak wizyta u lekarza mnie nie ominie. Myślałam, że może to jest normalne, albo że powinnam coś pić czy coś w tym rodzaju;/ Dziekuję za rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×