ile wydałyście na wyprawke?

jak w temacie?

lacznie ok 6 tys

Nie pamiętam dokładnie,ale jakies 4 tys chyba

zaczną licytować która więcej wydała...

Dlaczego zaczną się licytowac? Kobieta pyta to odpowiadamy.

wydalam jakieś 1,5-2tys. Z tym że Lozeczko dostałam a wózek i fotelik samochodowy używany kupiłam. Ubranek też trochę dostałam więc nie musiałam dużo kupować.

ale wózek i łóżeczko kupili nam rodzice.

A ja dalam mało :] Nie bede sie przebijać... Dałam ok. 1500zł, moi rodzice (dziadkowie) kupili wozek i kołyske za 1200zł :] Łącznie mniej jak 3000zł :]

ok. 2 tysięcy, łóżeczko mieliśmy(ale bez materaca), do tego wózek 1000 zł. Ale potem dokupowałam jeszcze, bo okazało się, co było jeszcze przydatne :)

Ok. 4 000 zł, niestety nic od nikogo nie dostaliśmy, kupiliśmy wszystko sami i nowe.

hmhm niech pomysle... to pewnie ze 400zl: baaardzo uzywany wozek, pampersy, chusteczki, kilka ubranek z lumpa, zel do kapieli dla niemowlat, wanienka i tyle. nawet wkladek laktacyjnych nie mialam, nie mowiac juz o biustonoszu do karmienia.tylko tyle mielismy, to byl bardzo trudny czas dla nas. najgorszy w moim zyciu. lozeczko i fotelik kupilismy za becikowe dopiero.

ja się troche denerwuje bo tez trudny czas mam. Męża firmę chyba zamkna sie okazało właśnie i będzie musiał suzkac nowej pracy a ja za duzo nie zarabiam. Do tego co chwile cos np. w styczniu oc, w lutym ac, teraz przeglad i opony do samochodu. I jeszcze co chwile na cos innego, bo to rpzeziebiona byłam, to dostałam wysypkę. w sumie nie wiem na co mi sie pieniądze rozchodza. Ja dostane łóżeczko i troche ciuszków. Reszte będe musiała sama kupic. No martwie się.

nie no to ja jak podliczę to z łóżeczkiem, meblami, wózkiem itd. to ok 3 tys. Sporo i tak kupowaliśmy w komisach, nie licząc ubranek na pierwsze dni, dla mnie majteczek czy biustonosza do karmienia specjalnego, a nawet koszulki która okazała się hitem dałam ponad 100 zł za taka BabyOno, ale wygoda nie do porównania!!! Poza tym np Bujaczek-leżaczek od FP ale z komisu 150zł taniej niż w sklepie a bardzo dobry stan, łóżko podobnie, tylko materacyk dokupiony. Zaoszczędzić się da tylko trzeba chcieć

wydalam zdecydowanie za duzo...czlowiek "swiruje" przy pierwszym dziecku a potem okazuje sie, ze wszystkiego za duzo sie kupilo i jeszcze dodtakowo kilka gadzetow zupelnie zbednie:-)

wiesz zawsze można oddać:)Ale się powymieniać - poszukaj na rożnych forach dziewczyny często tak właśnie uzupełniają swoje braki, z innych "nadprogramowymi rzeczami" :)

nie liczylam ale sporo ;)

az 25-28 tysiecy zl, ale wliczam w to wozek, lozeczko, meble, malowanie pokoju, fotelik, ubranka, kosmetyki. No po prostu wszystko. Od nikogo nic nie dostalam.

Ok 7 tysiecy wszystko nowe

ja np. kupilam laktator niepotrzebnie, bo piersia karmic nie moglam jak sie okazalo, wydalam na monitor odechu niepotrzebnie, na posciel za duzo, na 3 materace, na niepotrzebne mebelki, zabawki itd. Przy drugim dziecku wydalabym duzo mniej, ale nie mialabym kosztow zwiazanych z pokojem. Bo wprowadzalismy sie do domu i pokoik od podstaw robilismy.

do tej pory od grudnia laktator,butelki,smoczki184 zł bodziaki85 zł ubranka95 zł pajace40 zł termometr30 zł kocyki57 zł komplet do łóżeczka + materac284 zł chusteczki nawilżane15 zł pieluchy78 zł maść Avent + nakładki + koszula 67 zł RAZEM 935 zł czeka nas jeszcze wózek to ok 1000 zł nowy, fotelik samochodowy używany ok 200-250 zł, dla mnie rzeczy do szpitala to jakieś 300 zł, łóżeczko 200 zł, pieluszki flanelowe i tetrowe ok 40 zł, rzeczy do pielęgnacji (oliwka, żel, Octenisept, patyczki, gruszka, płatki, nożyczki, sól fizjologiczna) ok 140 zł, szczepionka Engerix B ok 50 zł no i jeszcze dwie paki pieluch ok 75 zł i ubranka to pewnie ok 150-200 zł więc wychodzi ponad 3 tysiące. Chciałabym jeszcze leżaczek bujaczek albo taką huśtawkę ale pomyślimy o tym jak Mała będzie mieć ponad miesiąc.

Kiedyś liczyłam to z wózkiem plus remont pokoju małej i meble wyszło ok 5 tyś.

Dostaliśmy łóżeczko drewniane, leżaczek bujaczek, mate i prawie wszystkie ciuszki, a reszte kupiłam nowe: -pościel do łóżeczka 2x, wózka, materac, prześcieradła, ochraniacz, rożek, rogal, przybornik - 368 zł - środki higieniczne dla mnie i dzidzi i do kąpieli około 30 sztuk, w tym wanienka, kosmetyki, kremiki, maście, wkładki, podpaski, pieluszko tetrowe, nozyczki itp - 349 zł - do karmienia, 2 butelki małe, 2 duże, laktator, podgrzewacz, smoczki, aspirator- 316 zł - ubranka wyjściowe około 150 zł -szlafrok i koszula dla mnie 150 zł -stanik do karmienia 90 zł -płyny do prania 40 zł -stojak pod wanienkę i przewijak -120 zł -chusteczki 6- pak , 2x pampers, herbatka 88 zł - wózek 3w1 z fotelikiem 1500 zł Kocyki i ręczniki dostałam. Wychodzi około 3200, może trochę więcej, bo zawsze coś tam jeszcze się dokupuje już po narodzinach.

Ja jak obliczałam ostatnio, to wychodzi mi jakieś 2,5-3 tys. Musiałam gdzieś z czymś przegiąć chyba solidnie w wyliczeniach bo liczyłam bez ubranek i bez wózka (to mam po starszej). Nie wiem... wyjdzie w praniu :D Wiele cen zaokrąglałam w górę na wszelki wypadek, żeby wiedzieć ile mam szykować kasy. No i plus nowe meble do dziewczynek, malowanie ścian u nich, dywan i inne pierdoły- myślę, że w 3 tys. powinniśmy się tutaj zamknąć... no góra w 4tys.

ja na szczęście większość dotałąm po siostrze...najwięcej wydałam na bieliznę dla siebie:) i jeśli do wyprawki można wliczyć bieliznę typowo do karmienia to na same staniki ok 300 zł i dwie koszulki po ok 140zł, ale super wygodne od BabyOno, warto było tym bardziej że zaoszczędziłam na innych rzeczach:)

najdroższy wozek ponad 3000 i łożeczko z dodatkami typu pościel, baldachim, rozek itp,prawie 1000 inne rzeczy do 1500

najlepiej to nieliczyc bo i tak trzeba kupić i tak,jestem zwolenniczka kupowania ubranek markowych z drugiej reki a potem sprzedaje wszystko na allegro i to wychodze prawie na zero a moja mała chodzi zawsze ładnie ubrana,najdroższy byl wózek bo kupiłam inglesinę classica i pokój dziecięcy plus nowy materacyk to chyba bylo okolo 6 tys ale 2,5 tys mi sie już zwróciło bo dobrze sprzedalam wózek