Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zalamanazonaa

mam ochote sie rozwiesc

Polecane posty

Gość Izabelka......... ...:)
wyszłas za maż bo lepiej byc rozwódka niz stara panna to nic dziwnego, że Ci sie w małżeństwie nie układa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkoda mi ciebie:( mąż chyba naprawde jest takim typem człowieka....samotnikiem? Znudziłaś się mu? Może szczera rozmowa by pomogła? Powiedz mu to wszystko a nie nam. Dla porównania nasz życie w sumie dzień, wygląda tak: 3lata znajomosci półtora po ślubie rano o 6 mąż je sniadanie i daje mi kromke chleba do łóżka bo jestem w ciąży i rzygać mi sie chce z rana to sobie memłam ją.ja wstaje do pracy godzine później.Jak wychodzi zawsze ale to zawsze klęknie obok łóżka i da mi buziaka.Nie wyjdzie bez tego. Dzwoni do mnie w pracy ze 2-3 razy o tak o co tam u mnie słychać lub pisze smsy. Jak wraca to ja już jestem(krócej pracuje niż on) i daje mu obiad. Potem albo idziemy na spacer albo jedziemy do marketu lub oglądamy rozmowy w toku albo uprawiamy sex:). Jak nie robimy tego po pracy to wieczorem. Potem robimy sobie kolacje razem(teraz częściej maż robi bo mnie mdli). Gadamy ze sobą non stop .Kładziemy się koło 21-22 i jeszcze cały czas gadamy śmiejemy się wygłupiamy. Wczoraj sie lepiej czułam to sie kochaliśmy w wannie:D tzn wlazłam do tej wanny jak on sobie leżał i jakoś poszło:P Czasem pójdziemy do kina , albo pojedziemy na dobre zarcie. Bardzo mi z nim dobrze. Tak na codzień bo lubie jego towarzystwo, patrzeć sie na jego buzie, głaskac go po głowie. Wogóle oprócz kochania bardzo go LUBIĘ. i Myslę że to podstawa że oprócz kochania przede wszystkim trzeba sie lubić. A twój mąz sprawia wrażenie jakby cie nie lubił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaawwweee
hey jak byłam 3 lata po ślubie to tez tak było !! pogadamy kolezanko jak sie dziecko urodzii tak za 5 lat ;) życzę aby było wszystko jak najlepiej :) o związek trzeba dbać i musza to robić obie strony !!! i należy tłumaczyć tym samcom prosto w oczy : HALLO TO JA TWOJA ZONA KTÓRA TAK KOCHAŁEŚ BZYKAĆ PARĘ LAT TEMU NADAL MAM UCZUCIA , RANISZ MNIE TAKIM ZACHOWANIEM ZRÓBMY COŚ Z TYM BO JA SIE ŹLE CZUJE I TY POGADAJMY USTALMY COŚ!!!! :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanazonaa
tylko po prostu mi sie juz nie chce zabiegac o rozmowe itd. Maj maz, zeby nie wiem co, to zawsze znajdzie wine we mnie. Owszem, ja widze swoje wady i mowie mu o tym, ale ogolnie wszystko sprowadza do tego, ze ja marudze, ze ja jestem niezadowolona, a to zebym sobie gdzies wyszla itd. a ja bym chciala troche czasu spedzic z nim. Ale on woli towarzystwo kolegow, znajomych . jak czasem mamy jakis weekend wolny to najchetniej naspraszal by do nas znajomych i juz. Na wakacje tez planuje zeby jechac z jakims innym malzenstwem z dzieckiem. wiec z tego wnioskuje ze po prostu ma mnei dosc. a ja nie bede sie prosic o zainteresowanie, mam swoja dume.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwa mamba
jak masz dume to dumaj z tego nic dobrego nie wyjdzie, widzę że życie w rodzinie cię przerasta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trallatralla
rzeczywiscie dziwny ten twoj maz, ja sie nie dziwie ze masz go dosyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×