Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bez pracy..

nie mam pracy, ale praoponuja staż z urzędu pracy - warto iść za 800 zł???

Polecane posty

Gość Laudes Laudes
iść iść, jasne że iść pieniądze niewielkie ale zawsze jakieś - zwłaszcza jeśli masz gwarancję że potem zapłacą więcej odrobisz za 800, potem za 1400 - to będziesz mieć większe szanse na jakąś normalną pensję na kolejnym stanowisku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anyżeq1111
Jak ja byłam na stażu to dawali 640 a i tak cieszyłam się bo to po podwyżce stażowego z 490 zł było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FG567567JKL444444
slabo ale jak szanse sa zeby potym daromwym odrobku dostac prace to ok inaczej bym sie nie pisala, nibyw cv wpisac mozna ale ja wiem czy to pomoze?co za czasy zeby zadarmo pracowac, heee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to juz lepiej znajdz kogos
znajomego kto ma firme i w urzedzie pracy podaj go na staz jako swojego przyszlego pracodawce. Na staz chodzic nie bedziesz tylko znajomy bedzie Ci podbijal liste obecnosci a w tym czasie rob cos na czarno bo za 800zl nie wyzyjesz ale zawsze to jakis grosz i lepiej pokombinowac. Tez kiedys bylam na takim stazu, gdzie oczywiscie nie pracowalam bo znajomy mi tylko podpisywal obecnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tej od męza lenia ...
jak masz męza to może mąz niech zarobi na rodzine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez pracy..
ale chwila, ja mówie o mozliwości pracy w firmie oddalonej 20 km ode mnie gdzie pensja wynosić będzie do reki jakies 1500zł ale dojazdach za 400 albo pójścia na staz za 816 zł do reki bez kosztow dotarcia do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym poszła
a skąd wiesz, że nie zwracają za dojazdy? sama byłam na stażu chyba, że sie coś pozmieniało. sprawdz to lepiej. albo nie, bo widze, ze bardzo nei chcesz isc na ten staz to po co se glowe zawracac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym poszła
fdsd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez pracy..
w tej firmie nie zwracają za dojazdy. Na stażu pewnie tak ale jak juz pisałam staz mam w urzędzie " pod domem"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doskonale znam
Ja bym brała. Bońciu daję Ci zatrudnienie w urzedzie po stazu? Jak Ty to zrobiłaś? Ja tez mierze na urzedy, ale o zatrudnieniu moge pomarzyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez pracy..
tak ale tylko (podobno) na te 2-3 miesiące ( jest w tym roku taka możliwość)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasjopejka123
Nie bo za staż to najlepiej żeby jej tak z 5000 zapłacili!! 800 za staż to i tak nieźle!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tej od męza lenia ...
za 800zł to nie opłaca się wstać rano z wyra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona cytrynaaaa
a co to za przepisy ze musza Cie pozniej zatrudnic? W zeszlym roku bylam na stazu przez 6 miesiecy (pensja 816zł na reke), skonczlam w grudniu i pokazali mi fuck you, powiedzieli do widzenia, podziekowali za staz i tyle (tez bylam na stazu w urzedzie). W tym roku znowu proponuja staz. Pic na wode. Wielu moich znajomych bylo na stazu (iadomo koniec studiow) i nikt nie zostal w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doskonale znam
Budzetówka jest obecnie najstabilnieszym pracodowaca. Masz ubezpieczenie, umowe o prace itd. ( z regły) Jesli załapiesz sie do urzedu, mozesz pracowac tam kilkanascie lat, a nieraz az do emerytury. Po tym miesiecznym zatrudnieniu przeciez mogą wziąć Cię na dłuzej. Nie ma problemów z braniem urlopów, zwolnień, w przeciwieństwie do pracodawców prywatnych. Nie zastanwaiałbym sie ani chcwili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie w dzbanku stoi
do tej wyżej - najstabilniejszym z mobbingiem jak cholera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmmmkkkkkkkllllll
w urzedach jest duza rotacja stazystow, potrzebni sa ludzie do robienia xero, podaj ,przynies ,pozamiataj :/ jak jedni odchodza to biora nowych stazystow.. male szanse ze zostaniesz. urzedy maja zazwyczaj pierwszenstwo w przyznawaniu stazystow. ja bylam na takim stazu. nie nauczlam sie tam nic nowego a pozniej i tak kazdy wysmiewal ten staz jak szlam na rozmowe kwalifikacyjna. doswiadczenie zawodowe to jest zadne, tyle tylko ze te pare groszy podlapiesz. ani lata pracy sie nie licza, ani zasilku nie dostaniesz jak Cie wykopia.. uwazam, że powinni zlikwidowac staze poniewaz w moim 50 tys miescie nikt juz nie chce normalnych pelnoetatowych pracownikow skoro moze miec za darmo stazystow. nawet do glupiego mcdonalda 10 osob na staz potrzebuja.... zyc nie umierac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez pracy..
ale w moim przypadku to jest gwarancja zatrudnienia na te 2-3 miesiące bo w tym roku wyjątkowo dostali od marszałka kase na to by jednego stażyste zatrudnić po odbyciu staży ( tyle że podobno na te 2-3 miesiące )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez pracy..
staż narazie wstrzymany, czekam do następnego tygodnia, podobno ma ruszyć. Juz dwa miesiące nie pracuje, tylko się dołuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddffki
staż trwa 3-6 miesiecy. stażysci liczą na etat a tu nic- bierze sie klolejnego stażyste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stazystka przyszła
U mnie to samo! Kasa na staze dla młodych się skończyły, a sa tylko dla 50 plus. smiech na sali. Młodzi nie mają tutaj zadncyh perspektyw. Słyszałam, ze połowie kwietnia maja byc srodki rzucone dla pupów wiec mam nadzieje, że i ja ten staż dostanę. Jesli nie, albo bede musiałąm znleźc sobie sponsora albo skoczyć z mostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi się staż opłacił
oczywiście nie mówię o "pensji" bo to był staż unijny i było tego ok 800zł nie pamiętam już. Ale byłam świeżo po studiach a roboty nie było. Trwał aż rok w urzędzie w moim mieście. Po pierwsze "łyknęłam" trochę roboty bo pracowałam w dziale odpowiednim po studiach. Praca z petentami dodała mi odwagi. I chociaż nie dostałam pracy po stażu w tym urzędzie poznałam tyle ludzi prowadzących własne firmy budowlane, pracownie projektowe, że 2 miech po stażu już pracowałam :) Dostałam też fajne referencje niby nic ale teraz jak zmieniałam pracę się przydały i kto by pomyślał tyle lat temu to było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajtobym
Mojemu synowi też staż się opłacił. Po stażu dostał umowę na 3 miesiące,teraz szef przedłużył mu na rok,mam nadzieję ,że po tym roku dostanie zatrudnienie na stałe. X Autorko,czas szybko leci idź na ten staż!!!! Faktycznie marna ta pensja,ale jest nadzieja na stałe zatrudnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez pracy..
a tak właściwie to do jakiego urzedu najlepiej " uderzac", do skarbówki, do wojewódzkiego ,do miasta, gminy itp? Do którego z nich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a powiedz nam
na stażu jest 957 zł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez pracy..
816 zł netto czyli do ręki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a powiedz nam
jesli staż ze srodków unijnych to na rękę 957 zł, ja tak mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez pracy..
serio?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne, że warto iść na staż. To zawsze lepsze niż siedzenie w domu, później w CV nie wygląda to ciekawie. Ja sama swojego stażu nie wspominam dobrze. Parzyłam kawę, segregowałam stare dokumenty, sprzątałam a nawet chodziłam szefowej do sklepu. Wciąż jednak uważam, że lepiej było poznać takie realia, i mieć doświadczenie, niż nic nie robić. Można sprawdzać oferty stażu, tutaj piszą o tym http://praca.gratka.pl/poradnik/art/czy-staz-to-tylko-parzenie-kawy-zadania-praktykanta-w-poszczegolnych-branzach-11751.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×