Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość do osób w Anglii

Czy spotkała Was kiedyś w UK jakaś przykrość?

Polecane posty

Gość do osób w Anglii

Czy spotkała Was w UK jakaś przykrość? Np.że ktoś Was napadł, okradł, pobił, straszył, zwyzywał i tym podobne...Mnie dzisiaj czarnoskóra kobieta na przystanku The Grove na Stratfordzie zaczęła wyzywać, że niby się na nią patrzę, ale to nie była prawda, mówiła, że nienawidzi białych, że jestem białą szm atą itd. Niby nic wielkiego, ale się zdenerwowałam...A przecież nic jej nie zrobiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nioooo dooobra
pewnie ze spotkala przykrosc. I to kilka. Na poczatku od Polakow glownie. Wynajmowalam pokoj z chlopakiem z ktorym dopiero co przyjechalismy z Polski. To byl pokoj u jego dobrego znajomego w manchesterze. Ten znajomy, jak sie okazalo, placil za 2 bedroom flat 500 funtow. A od nas chcial za jeden pokoj po 200 na osobe, czyli razem 400 plus rachunki oczywiscie. Potem wkrecil sobie ze mu jedzenie wyzeralismy choc to byla nieprawda. Zrobil afere ze niby moj chlopak (teraz juz moj ex :P ) wyjadl mu 3 kromki chleba. Wyrzucil nas za bruk jak obydwoje bylismy z pracy. jak wrocilismy o 18 do domu, to drzwi byly zamkniete, a nasze ciuchy i kosmetyki lezaly na ulicy. Nie mielismy dokad pojsc i przez przypadek spotkalismy pewnego Polaka, ktory mieszkal z innymi nieopodal. Zapytal sie czy wszystko ok. Wyjasnilismy sytuacje i wzial nas do siebie, udostepnil swoj pokoj na chyba 2 tygodnie a sam spal w salonie na sofie. Dodam ze nic nie placilismy za ten pokoj rzez 2 tygodnie. To byla zwykla ludzka uprzejmosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hłe hłe hłe
temu pierwszemu wciśnijcie do skrzynki lub pod maskę samochodu zdechłą rybę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nioooo dooobra
Ale to bylo w 2006 roku, takze stare czasy... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hłe hłe hłe
zemsta jest rozkoszą bogów, a po 6 latach to nawet nie będzie wiedział od kogo, bo pewnie więcej świństw przez ten czas zrobił i będzie cały zdenerwowany próbując zgadnąć kto mu podesłał - może Polacy, a może Jamajczycy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to, nic to
mielismy stluczke samoochodowa z angolem, sam wezwal policje, a teraz sie okazuje ze pomimo iz z wyszlo ze z jego winy to nie mozemy wyegzekwowac odszkodowania, strasznie kreca, najpierw zwalali wine na nas, potem sie przyznali(jego ubezpieczalnia brala wine na siebie), teraz sie okazuje ze on nie byl ubezpieczony w tym okresie, kaza nam go opisywac..masakra..sprawa sie ciagnie juz rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czikitaaah
Oo na tym przystanku jestem codziennie. Nieciekawa okolica. Jak sie zachowalas? Czarny zaraz by płacząc na policję poleciał za takie coś. Pewnie jakaś czarna zakompleksiona była... Mnie kiedyś jakaś nadwrazliwa Hiszpanka zwyzywala za dosłownie nic. Usmiechnelam sie i powiedziałam spokojnym głosem ze ma sobie zmierzyć testosteron bo sie rzuca. :D (niestety żart zrozumieli nieliczni, ci co chodzili do szkoły...ona nie) jej chlopak nie mógł jej utrzymać. Wszyscy sie śmiali z tej idiotki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez z uk
mnie wiekszosc przykrosci spotkala niestety ze strony naszych rodakow:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do osob w Anglii
Ja jej tylko powiedzialam "przepraszam"...Nie mam zamiaru pakowac sie w klopoty z czarnoskorymi, ona byla z facetem, poza tym raczej trzezwa to ona tez raczej nie byla, no i wolalam siedziec cicho, bo tez moglabym duzo jej powiedziec, ale po co? Niech jej bedzie...Wchodzac do autobusu uczepila sie innej "bialej" blondynki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez z uk
ja sie boje czarnoskorych,oni sa ogolnie jacys narwani, fajnie,ze jeszcze ktos tu nie spi,mnie dopadl kryzys ,kawa nie pomaga a do 6tej kawal czasu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś straciłam prace przez Polki. W agencji pracy była Polka, która dała prace swoim kolezaneczkom. Te, z niewiadomych mi przyczyn, dzwoniła codziennie do agencji i donosiły na mnie. Nikt mi nie powiedział co, gdzie, czemu. Straciłam prace, mimo, ze pracowałam tam juz pól roku bez zastrzeżeń przed przyjściem owych koleżanek :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak jeszcze robilam drobne
zakupy w sklepikach prowadzonych przez ciapakow to zawsze mnie oszukiwali i zawsze musialam sie o reszte swoja dopominac :O Okropnie meczace. Przestalam robic zakupy w takich sklepach. Jak wchodze i widze za kasa ciapaka, w tyl zwrot i tyle. Okropnie nieuczciwa nacja :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bimbumbus
E tam. Przykrość spotkała mnie ze strony rodaków (najwięcej) ale i też ze strony innych nacji. W pracy był czas że mnie lubili ludzie (zwlaszcza faceci, kilku było zakochanych, w tym manager). Ja w nic pakować się nie chcialam. Ktoś wymyślił plotki, do teraz nie wiem dokładnie jakie, roznioslo sie i już pracy nie mam. Podejrzewam ze to taka jedna Angielka rozniosła. Na początku prawila mi komplementy że jestem ładna, a za plecami robiła krzywe miny i przewracala oczami. Zakochała się w tym managerze (bez wzajemności) i rozniosła ploty na mój temat. A prawda jest taka ze ja z wszystkimi byłam na stopie koleżeńskiej. Nadal nie rozumiem co się stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×