niejadek

ziewczyny mam problem moj 13 miesieczny syn od jakiegos czasu malo je . mleka nie chce pic kaszek nie chce jesc musze mu dawac jogurty i bolki obiadki jakos zjada ale tylko te z rybka i pomidorowym smakiem juz nie wiem co mama robic zalamuje rece lekarz kiedys powiedzial ze je tyle ile potrzebuje ale ja sadze ze za malo jednak i nie dostaje witamin tyle ile by dostawal z tymi kaszkami i innymi produktami dla maluchow co mam zrobic moze ktos mial podobny problem prosze o rade ...

Ja miałam podobny "problem" i był to problem nie do pokonania :) Jak dziecko nie chce to go nie zmusisz. Jedyne co możesz zrobić to przemycać różne rzeczy w posiłkach, które zjada i ewentualnie kontrolować, czy dziecko nie ma jakichś niedoborów, czy ma np. prawidłową morfologię.

juz probowalam dodawac owoce do kaszek nawet kakao do mleka ale to nic nie daje on sie chyba nie chce nabrac moze jakies witaminy dla dzieci czy cos mozna kupic no juz sama nie wiem

Ja odpuściłam- ale dopiero po wykonaniu wyników. Mój syn- starszy był już od Twojego, ale potrafił cały dzień przetrwać na dwóch garściach makaronu:) Jest dzieckiem zdrowym, energicznym i bardzo zadowolonym z życia. Wszystkie wyniki ma w normie więc nie dręczę go jedzeniem. Tzn. proponuję, pokazuję, zachęcam do wspólnego tworzenia. Ale jak zamyka dziób to nie nalegam zbytnio.

a ile waży?

wazy 11 kg no i nie wyglada na chorego duzo biega i sie bawi wiec powinnien miec ochote cos zjesc no ale sprobuje proponowac mu posilki i nie bede go meczyla na sile no chyba tylko to mi zostalo

Ja mam w sumie dwójkę takich. Córka nieco inna- ma 13 miesięcy i je zrywami- 3 dni mało- czwartego nadrabia :) Córa waży 9,5 kg ale jest zdrowa i wyniki też ma dobre. Jest mnóstwo dzieciaków, które żywi się nie tak, jak rodzice by chcieli :)

chyba bede musiala zrobic morfologie tak dla pewnosci

dzieci jak zwierzątka instynktownie same regulują sobie zapotrzebowanie ale trzeba kontrolować moja 14 miesięczna Lala na szczęście je jak koń ale starsza miała tak gdzieś około 2 roku zycia że 3 dni tylko serek waniliowy i paluszki czasem kluski i nic więcej i tak 3/4 dni non stop załamywałam ręce ale gdzieś po pół roku jej przeszło kontrolowałam morfologię oczywiście pilnuj i nie panikuj

dzieki dziewczyny za rade pomoglo bardzo