Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KafeteriAnaAna

Trudna miłość???

Polecane posty

Gość KafeteriAnaAna

Jestem z chłopakiem od 3 lat.. jednak coś we mnie się zmieniło, jestem jakaś smutna, zamiast cieszyć się miłością, to ja czuje się ograniczona, jesteśmy teraz ok ok 300 km od siebie, ja studiuje, on pracuje w innym mieście, i nie mogę np wyjść do klubu na piwo ze znajomymi! Ciągle jestem zła i smutna..znajomi odwracają się od takiej nieimprezującej koleżanki, a chłopaka bardzo kocham co robić...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KafeteriAnaAna
Niech ktoś mi odpowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Być może nie radzisz sobie z odległością jaka was dzieli. Nie wiem jakie relacje są między wami odnośnie wychodzenia ze znajomymi, ale jeżeli macie do siebie zaufanie to nic w tym złego ,ze wyjdziesz ze znajomymi na piwo . Jeżeli on Ci nie pozwala to chyba nie ma do Ciebie zaufania . U mnie w związku czegoś takiego nie ma jestem mężatką od 6 lat mamy z mężem do siebie zaufanie i jeżeli on chce gdzieś wyjść to nie widzę w tym problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KafeteriAnaAna
On chyba mi nie ufa.. tzn nie chyba tylko na pewno.. i to tylko chodzi o zaufanie odnośnie wierności... Bo tak nie mamy przed sobą tajemnic, ale jak pojde gdzies od razu są pytania czy jacyś chłopacy sa ze mna itd.. juz mam dość, tak go kocham a nie mam już siły na to.. i jeszcze zarzuca mi ze nie dotrzymuje słowa, ale wiem ze wszytskie dziewczyny go kidys oszukiwały wiec teraz chyba nie moze uwierzyc, że znalazł kogos takiego jak ja i dalej nie ufa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KafeteriAnaAna
!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andromalius
Daj se na luz, odpuść sobie, bo to toksyczny związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KafeteriAnaAna
łatwo powiedzieć.. jak moge to skonczyc jak go kocham, tyle juz razem przeszlismy planujemy slub..a teraz co, nie pozbieram sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale to nie znaczy, że jeżeli on w przeszłości miał do czynienia ze zdradą to z Tobą będzie tak samo. Mogę go zrozumieć, ze się boi,ale powinien o tym z Tobą porozmawiać i to szczerze . Jeżeli traktujecie ten związek na poważnie to musicie szczerze pogadać, Odległość tu nie ma znaczenia bo prawdziwy związek ją przetrwa, ale jeżeli nie ma zaufania to nie dobrze takie kontrole psuja związek. Twój partner próbuje dominować chyba w waszym związku,a to nie wróży dobrze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie musisz od razu zrywać porozmawiajcie powiedz co ci leży na sercu , a wtedy zobaczysz jak on bardzo cię kocha, jeżeli pójdzie na kompromis to dobrze . Bo jeżeli tylko ty będziesz dawała tylko z siebie to nie będzie dobrze.dla przykładu ja mam męża rozwodnika, którego żona zdradzała i nie ma u nas czegoś takiego ze on mi nie ufa, czy ja jemu,po prostu kiedy chcemy gdzieś wyjść osobno ja z koleżanką czy on z kolegami pytamy się siebie nawzajem czy jedna ze stron niem nic przeciwko temu i już .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KafeteriAnaAna
Nie wiem co on zamierza, ale oboje mamy ciężki charakter on jest uparty ja też.. kochamy się, a na ten temat rozmawialiśmy ze sto razy, chciałam zerwac to chyba sie przestraszył, i spokorniał ale na jakis czas, on chyba tak bardzo boi sie ze mnie straci..nie mam pojęcia co mogę zrobić..;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widać, ze ty bardzo go kochasz bo go bronisz w swoich wypowiedziach , ale chodzi oto abyście oboje czuli sie dobrze i bezpiecznie w waszym zwiazku . Uwierz mi jeżeli dojdzie do waszego ślubu to po nim sama miłość może nie wystarczyć . Małżeństwo to też partnerstwo , zrozumienie i zaufanie i umiejętność rozwiązywania konfliktów, b bez tego nie przetrwa. to tylko moje rady decyzja należy do ciebie. Powodzenia życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KafeteriAnaAna
Czuję się przy nim bezpiecznie, najbardziej jak tylko można, ale własnie jest ten jeden problem... że on nie ufa mi pod względem wierności, nigdy go nie zawiodłam, moze to jest typ człowieka gdzie trzeba troche poczekac a zaufanie przyjdzie z czasem(jesli w ogóle moze tak byc)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KafeteriAnaAna
..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×