jestescie takie madre,wiec bardzo prosze mi wyjasnic ....

wlasnie wrocilem ze spotkania z kobieta,wypila chyba za duzo wina,bo jezyk jej sie rozwiazal iiiiiiiiiii........ nawet mnie nie zaskoczyla:( dlaczego wszystkie zrobilyscie sie podobne do siebie,takie jednolite ,podobnie ubrane, .... oczekujecie calej gamy roznych cech,wymagania takie,ze czasami z trudem czlowiek powstrzymuje smiech... jednak to smiech przez lzy,a czare goryczy przelewa rozczarowanie wizualne:/......... 30tka to wspanialy wiek,wszystko juz jest poukladane zawodowo,finansowo,mozna sie skupic na budowaniu stalej relacj ,a to okazuje sie trudniejsze niz myslalem... narzekacie na facetow,ze z brzuchami,ze fleje,a wy? szczupla czy normalna figura to juz jest swietnie,a troche rzezby? kobieta moze zadbac o siebie w domu,facet ma w dupie balsamy czy opalenizne,jak prawda wylazi ,jak tylko sie rozbieracie:(

zamknij mordę durniu, rzeźby to masz w muzeum

hmmm klasa sama w sobie, poczekam na normalne posty i chetnie poznam kobiecy punkt widzenia

koło kobiety to ty nawet nie siedziałeś fajfusie

zamknij mordę durniu, rzeźby to masz w muzeum -> 10/10 :D

dobra ale o co kaman z tym ze sie kobiecie jezyk rozwiazal? czar prysl?:D

sam pewnie jesteś mniej niż przeciętny, a oczekujesz bogini

Poznaj więc jakaś na basenie bądź siłowni :) Ja mam 23 lata i pracuje intensywnie nad swoim ciałem (zdrowa dieta i codzienna aktywność fizyczna) szkoda ze wciąż tak mało osób dba o swoje zdrowie, samopoczucie i wygląd.

nigdy nie piję poza domem bo zawsze muszę wrócić samochodem :) Nie mówiąc już o innych szczegółach które sie nie zgadzają :):)

Jest bardzo wiele fajnych, wartościowych kobiet które tylko czekają na swojego księcia. To fakt moze czasem kobiety sa zbyt wymagające ale Wam facetom tez w tej kwestii niczego nie brakuje. Poza tym Wy zawsze patrzycie na wygląd zewnętrzny a dopiero pozniej na to co sobą dana kobieta reprezentuje. Moze zacznijcie najpierw dostrzegać nasze zalety i dobro wewnętrzne.

chętnie spotkam, porozmawiamy na ciekawe tematy, nie upiję się, a potem będzie ten upragniony przez ciebie element zaskoczenia, oczywiście już na osobności, nie przy wszystkich,,, nasram ci na gębę jak będziesz spał po udanym seksie, może być?

Nie ma sensu wrzucać wszystkich kobiet do jednego worka. Najwyraźniej albo sam masz zbyt wielkie wymagania albo masz po prostu pecha do kobiet... i tak czasem bywa

jak wspomniales,ze jezyk sie rozwiazal,to ja myslalam,ze wypowiedz tyczy spraw intelektu,a tobie sie cialo nie podoba,bo rzezba,jeeejuu ja nawet nie wiem czy Ty zrozumiesz,co ja pisze :P powodzenia

regrqgrw3 -dokladnie trafiles/las w sedno, reszta postow,to przepraszam,co to ma byc? napisalem o swoich watpliwosciach,nie oczekiwalem poklasku,tylko sensownej dyskusji gdzie w moim poscie jest,ze ja boginii oczekuje?! szukam wlasnie naturalnej,normalnej kobiety,

Ok ale jak sie ozenisz z taka kobieta to nie musi wypic zeby sie okazalo jaka jest rzeczywiscie, na poczatku zawsze jest pieknie, bo kobieta chce zaimponowac mezczyznie i na odwrot, relacje sa zupelnie inne zrozum, ze idealow nie ma No chyba ze masz sklonnosc do idealizowania ludzi Zawsze z czyms sie rozczarujesz

Wołałeś więc jestem Ale, że co Ci wyjaśnić? Bo też nie skumałam - tu coś o tym, że wypiła... zaraz, że takie same wszystkie... a dalej, że ciało fee? Nie wszystkie jesteśmy takie same, ale może Twoje wymagania są własnie takie, że nam trudno powstrzymać śmiech :P Ideału nie znajdziesz

Po części muszę się z Tobą zgodzić. Rzadko, która kobieta potrafi się czymś wyróżnić. Większość ubiera się tak samo, podpatrzy coś u koleżanki i stwierdzi, że też to musi mieć. Bardzo sporadycznie widzimy kogoś z własnym stylem i wybijającego się z tłumu. Jeśli chodzi o charakter-każdy jest inny, a w zasadzie taki sam. Na to nie ma zasady. Po prostu trzeba mieć szczęście, by trafić na swoją, "odmienną" perełkę.

" rozwiazanie jezyka"- otoz uslyszalem cale litanie ,jaki facet powinien byc,co umiec,ile miec i uwierzcie,nie slyszalem po raz pierwszy takiej listy zyczen, nie jestem desperatem,po prostu jestem rozczarowany, mialem nadzieje,ze wlasnie ta jest fajna,zyciowa kobieta , mam metlik w glowie ,napisalem wszystko ,co mnie zastanawialo ja moge sie mylic,moge zle odczytywac sygnaly,jestem tylko czlowiekiem

Mi sie wydaje, ze autorowi bardziej chodzi o osobowosc Zeby byla to kobieta naprawde szczera, skromna ( a nie jak te lampucery swiecace cycami ) kobieca o dobrym sercu, bron boze materialistka Wtedy na wszelkie faldki i niedoskonalosci bylbys w stanie przymknac oko?

Dziwne.. Ja słyszałam opinie wielu facetów, że powinnam chodzić z cycami na wierzchu i być bardziej rozrywkowa. Dlatego śmiem wątpić, że szukacie skromnej dziewczyny.

Oooo milo,ze ktos jednak chce porozmawiac:) MalaB...smiej sie ,jezeli dla Ciebie jestem smieszny,ja sie nie pogniewam...nie obrazilas mnie,tylko szczerze napisalas,co myslisz,doceniam i dziekuje, CzerowneUsta Twoj post tez dala do myslenia... Zauwazylem,ze mam problem z przekazem tresci, zostalem odebrany jako zadufany buc...postaram sie jakos sprecyzowac moje watpliwosci,

Widocznie ci faceci byli kurwiarzami Bo mowiac kobiecie, ze powinna sie sexowniej ubierac OK - ale swiecic cycami? Tylko palant tak Ci powie

No to chujowo trafiłeś i tyle Osobiście znam wiele dziewczyn co właśnie nie mają "listy życzeń" - w sumie może ta Twoja tylko pogadać sobie chciała o marzeniach, a naprawdę brałaby pierwszego lepszego jak chytra baba 3cytryny ;) Też bym chciała adonisa z willą, a jak mnie amor w dupę strzelił to mogę kisić się z przydupasem moim w dwóch pokojach ;) Co wcale nie znaczy, że nie gadamy sobie "jakby to fajnie było gdyby..." i owszem pada tu czasem " no Ty byś mógł/ Ty byś mogła..."

as pik, ja Cie chyba w miare dobrze odebralam, nie widzialam w Twoim poscie Ciebie jako zadufanego buca Ale wiesz, kazdy czyta to co chce przeczytac i tak wlasnie rozumie

Otóż to. Więc sprecyzuj, bo tak jakoś to chaotycznie ująłeś :)

regrqgrw3 i CzerwoneUsta obie macie racje, szczerosc jest bardzo wazna - moze od razu wyjasnie,ze to glowny powod mojego dzisiejszego rozczarowania....ja w idealy nie wierze,nie obiecuje zlotych gor,szanuje kobiety i tylko tego oczekuje na poczatku..... po co nazwijmy ja X udawala,po co grala kogos zupelnie innego? to mnie bardzo drazni i jej szczerze powiedzialem,ze mnie zawiodla,ze bede wdzieczny,jesli wytlumaczy mi ta szopke.... niestety ,jedyne co uslyszalem: to yyyyyyyy no nie wiem:( w takiej sytuacji powiedzialem,ze dziekuje jej za mile spedzone chwile,ze potraktowala mnie,jak gowniarza,ktoremu trzeba sie przypodobac,czym mi ublizyla,bo na pierwszym spotkaniu zaznaczalem jak bardzo cenie szczerosc,ze tworzy sie wtedy jakis obraz danej osoby,ze wady czynia nas wyjatkowymi etc. jeszcze w samochodzie probowalem sie dowiedziec,jaki sens widzi w takim biciu piany ?...znowu byla cisza i ze jej przykro i to naprawi. Odmowilem i powiedzialem tylko,zeby najpierw dowiedziala sie kim sama jest i czego chce.

kafe sie pirrr chyba

Kazdy ceni szczerosc Naprawde kazdy :) Ale zauwaz, ze zazwyczaj szczerosc sie nie oplaca Wiem to sama po sobie, bo jestem nad wyraz szczera i dzieki temu stracilam wielu znajomych :)

Kazdy chce szczerosci * mialo byc

Echhh staram sie precyzowac,jak umiem najlepiej:) opisujac teraz ta sytuacje dokladniej znowu mi sie cisnienie podnioslo...:/ bo jakos przez kilka chwil i wymiany slowa pisanego Wy mnie rozumiecie,wiecie od razu o co chodzi i na zywo by bylo o wiele prosciej,bo wtedy widzi sie mowe ciala,spojrzenie,mimike twarzy.... ooooo nawiazaujac do ciala, X twierdzila,ze cwiczy,ze razem mozemy sie wybraz,ze basen,pobiegac...kiedy chce....teraz juz wiem,ze to byla sciema,bo raz bylismy w clubie i raz,ze nie miala pojecia bladego,co sie z czym je,po drugie jej cialo mowilo samo za siebie ,ale X jeszcze dobrze wybrnela i zamruczala slodko,ze dzisiaj chce sie zdac na mnie i mam jej zrobic trening...echhh przyznaje kokietka,ale nie przeslodzona...przymknolem oko i wylazlo mi bokiem:( i wracamy do ptk wyjscia po co klamstwa? ja to odbieram jako osobisty policzek i ze ktos mnie ma za slepego kretyna.