Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

błękitna czerń

dali kwiatka czy nie? (nawet jeśli to tulipan z lidla)

Polecane posty

Gość Ju.......................
Nie dali, ale dadza. Mąż na pewno, a reszta nie wiem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To mowie ja
Dostalam, roze caloroczna w doniczce ;) Mam wybrać sobie jeszcze nowa apaszke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jenny_Bravo
A mój mężczyzna przyszedł dzisiaj po mnie do pracy z pięknym bukietem różowych róż :) Wczoraj byliśmy na dużych zakupach i dostałam sporo ciuchów, odłożyłam na półkę jedną bluzeczkę, ale potem żałowałam. Dzisiaj po pracy jeszcze sam mnie namówił żeby się po nią wrócić :P Także dzień świetnie się rozpoczął, na wieczór planujemy winko i jakiś film :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nic nie dostalam
nawet zyczen ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nic nie dostalam
błękitna czerń jeśli to dla mnie, to dziękuję;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jenny_Bravo
Ano nie narzekam, dobrze mam :P Szkoda tylko, że jak wróciliśmy do domu zobaczyłam ile mam sprzątania na dzisiaj :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eeeee, dostalam ulubione roze, i "cos" pachnacego w ladnej niebieskiej butelce pt. Diamonds ale, zeby moj MEN nie pomyslal sobie, ze fruwam ze szczescia, w podziekowaniu uslaszal : dziekuje, ale wiesz Skarbie, ze ja Dzien Kobiet obchodze nie dzis, ale w pozostale dni w roku. Znieruchomial ale po chwili chachalismy sie razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do tej Pani, ktora do tej pory nic nie dostala - jeszcze dzien sie nie skonczyl wiec nie narzekaj, tylko wez sie do roboty, bo jak przyjdzie Twoj facet z kwiatami i caluskami, to lepiej zeby w domu bylo ladnie. TY usmiechnieta itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez konserwantów
Wiem że to tylko głupie święto, ale nie mogę nic poradzić na to że czuję upokorzenie i... no własnie nie wiem, rozczarowanie? Nie obchodzimy walentynek bo śmiejemy się z tego komercyjnego dnia które ktoś nazwał dniem zakochanych. Jednak dzisiejszy dzień jest dla mnie jakiś symboliczny, to dzień w którym kobieta jednak ma się poczuć jakoś wyjątkowo zwłaszcza przez mężczyzn dla których jest ważna. Mój facet jest w pracy na wyjeździe do poniedziałku więc liczyłam na jakiś sms z życzeniami czy miły telefon i się przeliczyłam;o Zadzwonił niedawno z pytaniem czy przetłumaczę mu na ang jakiś wyraz po czym od niechcenia powiedział wszystkiego najlepszego w dniu kobiet. Odpowiedziałam dzięki i to by było na tyle. Cholera poczułam się jakby to powiedział mój brat lub jakiś kolega:O Sorry że tak smęcę, czuję się jak kretynka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez konserwantów
Czuję się jak idiotka bo to jest tylko głupi Dzień Kobiet a uzmysłowił mi że nasz związek to żywy trup. W takie dni jak te podobno dużo par się rozpada. Liczyłam na coś miłego a zapomniałam że już od jakiegoś czasu oboje przestaliśmy się starać. Czasami wystarczy impuls by przejrzeć na oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to przykre, że tak się dzieje, bardzo Ci współczuję, w takich momentach trzeba się zastanowić nad tym co dalej... długo razem jesteście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasem tu czytam i pisze ....
ja nie dostalam i raczej nie dostane, chyba ze sie upomne. a to dlatego, ze mieszkamy w kraju, gdzie nie obchodzi sie tego swieta i moj maz sie nie zna na tym :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasem tu czytam i pisze ....
a w zwyklej ameryce i jej stanach .... ale zreszta moj facio nie jest jakis specjalnie kwiatowy ani prezentowy. no ale ogolnie jest bardzo mily, wiec w sumie jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasem tu czytam i pisze ....
a jak na zlosc ostatnio jak mi kupil na urodziny taki piekny naszyjnik, normalnie sama bym sobie nie mogla wymarzyc idealniejszego, to mi go ukradli :( nie, ze byl drogi jakis, bo wcale nie byl, tylko taki idealnie w moim guscie. zreszta dzis mam jakis taki dzien na smuteczki i spowmnienia o nimilych rzeczach. ale czytam tak sobie ten topik, bo tu jest bardzo mila atmosfera :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ap ap folloł
tak tulipany czyli te kwiatki, które uwielbiam ale nie z lidla tylko wielkie piękne tulipany, chyba z bazarku :) nie cierpie przybranych bukietów z foliami czy z innym dziadostwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez konserwantów
Przepraszam was kobietki że smęcę wam tutaj, cieszę się jednak że niektóre z was zostały należycie potraktowane w tym dniu:) No ale nie zadzwonię z płaczem do bliskich że facet mnie dziś olał bo bym się chyba spaliła ze wstydu więc wolę tu ponarzekać. Czasami myślałam że przesadzam, że przecież on jest dla mnie dobry. Sęk w tym że dobry jako przyjaciel, brat że jako mężczyzna już dawno przestał się starać. Ile jesteśmy razem? 6 rok leci a ok 2 lata mieszkamy razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasem tu czytam i pisze ....
bez konserwantow - a biadol sobie :) po to mamy na nieszczesna kefeterie ;) tez bym se pobiadolila, ale w sumie nie na faceta nawet, ale na inna postac, ale doszlam do wniosku, ze nie bede dawac tematowi zadnej energii ani waznosci, a biadoleniem bym nadala :D choc juz sobie tu zdziebko zabiadolilam ;) no ale tak juz chyba jest, ze w niektorych zwiazkach, a moze nawet wielu, po laach ludzie staja sie sobie bardziej przyjaciolmi niz kochankami .... w sumie chyba lepsze takie cos, niz facet robiacy romantyczne rzeczy, a nie bedacy milym w codzinnym zyciu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no a ja jestem ze swoim już ponad 5 lat, zamieszkaliśmy razem po jakiś 3 miesiącach, zawsze pamięta o świętach, seks mamy świetny, zaraz ktoś napisze, że zmyślam :) przykro mi gdy widzę, że inne długoletnie związki się psują, moja własna siostra była 7 lat z facetem i po tych 7 latach się rozstali, szkoda, że ludzie przestają się kochać (wiem, że to brzmi naiwnie), zdradzają, oszukują, nie szanują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasem tu czytam i pisze ....
blekitna, 5 latek to mlodziaki jeszcze z was :) u mnie juz 10 wpolnego mieszkania. moj maz ma jakos tak, ze nigdy mi chyba nie kupil kwiatkow na okazje taka czy siaka, natomiast bezokazyjnie - tak. teraz to mam w domu takie piekne storczyki, ze kazdy kwatek ciety chyba zostalby przycmiony ich pieknem. sa niesamowite! nawet nie wiedzialam, czy drugi raz zakwitna, bo nic im nie robilam, nie dawalam, takie samoobslugowe kwiatki, a tu w styczniu zaczely wychodzic paczki i wyrosly nowe lodygi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×