Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość najana

Po klotni nie wrocil do domu...minal tydzien...

Polecane posty

Gość najana

Jestesmy i mieszkamy razem od 3 lat. Bardzo sie kochamy i raczej sie nie klocimy.W sumie nawet sie nie sprzeczamy..ALE kiedy juz nastapi klotnia idzie na noze..On wychodzi z domu i nie wraca przez kilka dni...Tak sie stalo tym razem. Przez 3 dni sie nie odzywalam, on tez ale pozniej zaczelam sie martwic... Napisalam do niego, zignorowal moja wiadomosc..2 dni temu napisal ze mnei kocha ale potrzebuje czasu, ze sam nie wie czego bedzie chcial za tydzien lub dwa (?) Powiedzial ze ma dosyc tego ze ciagle go kontroluje, nie ufam mu itd, ze przez caly czas mam paranoje... Wiem ze tak jest, przez te wszytkie lata i tak bardzo zlagodnialam, ale czasami miewam jeszcze takie przeblyski, one niszcza nasz zwiazek.. Problem polega na tym, ze ja mu ufam, ze chce by wychodzil ze znajomymi itd ale kiedy tylko nie odpisze na smsa lub nie odbierze tel zaczynam miec straszna paranoje, zaczynam zachowywac sie bardzo emocjonalnie. Rozumiem ze go to meczy i naprawde staram sie zmeinic ale jest to bardzo trudne. W kazdym razie..nie wiem co teraz robic. Wciaz o nim mysle. Boje sie ze nie wroci. Co zrobic by wrocil do domu? Co zrobic by sie zmienic? Chce przestac miec tak negatywne mysli. Chce przestac sie bac ze kiedy nie odpisuje dzieje sie cos zlego. ..Jak mam sie teraz zachowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy sie martwic
mam tak samo -reaguje emocjonalnie i nie moge sama sobie z tym poradzic.wiec wiem o czym mowisz ale nie umiem ci nic poradzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×