Zastanawiam sie nad drugim dzieckiem...

Mam synka ktory ma dwa latka,ciagle chodzi za mna mysl o drugim dziecku,maz tez cos napomina o tym...Ale...Wlasnie ale...Ciagle mam watpliwosci czy lepiej nie poczekac az syn bedzie troche starszy,tylko ze latka leca mi szybko,mam 28 Lat,zawsze marzylam o tym aby miec dwoje dzieci do 30 ale juz sama nie wiem.Po narodzinach syna nie chcialam drugiego dziecka,ale od paru miesiecy znowu to marzenie wrocilo,ale mam wiele watpliwosci,A nie mam z kim o tym pogadac,ma ktoras podobnie,albo chcialby ktos po prostu "Pogadac"

nie czekaj, będzie miał się z kim bawić.

Tez wlasnie sobie tak mysle ze dobrze by bylo dla niego gdyby mial rodzenstwo,sama mam braci i jestem zadowolona.

mój syn ma 4 miesiące i już myśle nad 2, ale to dopiero za 2 lata. Ja mam siostre i pamiętam jak to fajnie było, można się było z kimś pokłócić, pogodzić, pobawić, ponarzekać na rodziców... Między nami była różnica 2 lat. A u sąsiada między dziećmi 6 lat, inne światy dzieci, nie miały ze sobą wielu wspólnych tematów.

Ja mam 10 letnia corke i tez zaczynam myslec o drugim dziecku

Wydaje mi sie ze kazda roznica wieku miedzy dziecmi ma swoje plusy i minusy.

Najwieksze watpliwosci to mam z praca,bo od wrzesnia mam wrocic do pracy,a wiadomo ze jak zajde w ciaze to juz nie wroce tak predko,bede miala duza przerwe.A jak z kolei wroce do pracy od wrzesnia to pozniej ciezko bedzie mi sie juz zdecydowac,bo wtedy co?Popracuje pare msc. i znowu ciaza.Jak jjuz wroce do pracy to mysle ze juz sie nie zdecyduje na dziecko.

Kaja - u mnie prawie tak samo jak u ciebie, nawet wiek się zgadza. Też ustaliliśmy że do 30-stki rodzimy ;-) A czas mija i mam wiel wątpliwości i codziennie zmieniam zdanie. Chciałabym mieć drugie dziecko, a z drugeij strony wydaje mi się, że teraz już jest fajnie, jestem zadowolona z tego jak jest i boję się to zmieniać...

ja mam syna ktory ma 21 lat i corkę 3 latka ostatnio byłam u ginekologa na rutynowych badaniach a on sie mnie zapytał czy niechce mieć jeszcze dzieci ja też sie zastanawiałam ale mam 40lat ,pewnego razu w sklepie pewna babka powiedziała do mnie że mam ładna wnuczkę i to mnie przeraziło ale lekarz powiedział że teraz dzieci rodzi wiekszość około 40stki

Jeśli jesteś na to zdecydowana to nie ma na co czekac, nie odwlekaj tego. Lepsza jest mniejsza różnica wieku między rodzeństwem :)

no i co -> dokladnie tak, średnia wieku się bardzo podniosła, ja byłam najmłodsza na oddziale a mialam 26 lat rocznikowo, obok mnie 35, 37, 33, 28 - takie byly ze mną świeże mamy.

im dziecko będzie starsze trudniej będzie sie wam zdecydowac na drugie...wiem to z autopsji ;) Syn coraz większy i mniej wymaga opieki ...u nas w koncu zrobiło się zbyt cicho...syn ma już 15 lat w tym wieku to koledzy i komputer...a my bliżej 40 niz dalej...zdecydowalismy sie na drugie dziecko (syn ucieszony, bo miał już dosyć bycia jedynakiem) i za kilka tyg. rodzina nam sie powiększy :)

Mama Nasturcja moj syn bedzie mial pod koniec tego roku 3 latka,wiec ja rodzilam jak mialam 25 lat.Tez mam takie mysli jak Ty wlasnie ze juz jest tak fajnie,syn z pieluch wyrosl...A z drugiej strony chcialabym jeszcze jedno dziecko,tylko ciezko sie zdecydowac

wy się zastanawiacie nad drugim dzieckiem a ja nawet nie wiem czy kiedykolwiek będę miała dziecko...podziwiam

Derrercc gratulacje Tego sie wlasnie boje ze im sie bardziej odwleka tym gorzej sie zdecydowac,a czas leci.W zeszlym msc. okres mi sie spoznial 5 dni juz myslalam ze jestem w ciazy cieszylismy sie z meze,ale test byl negatywny a okres przyszedl.

Ja jestem mama trójki. Pierwsze dziecko urodziłam jak miałam 24 lata, kolejna ciąża 27 lat a następna 31. Obecnie mam 33 lata i zastanawiamy sie nad czwarta pociechą. Juz ostatni dzwonek. Powiem wam że różnica wieku to maksymalnie 3 lata. Im mniejsza tym lepsza. Jako mama sporej gromadki wiem ze podjęcie decyzji o kolejnym dziecku nie jest łatwa. Wiadomo maluszek trochę podrosnie a tutaj niemowlak. Jest ciężko. Mało czasu dla siebie, o ile w ogole można o takim mowic ale nie żałuję. Zawsze marzyłam o dużej rodzinie. Sama mam tylko jedną siostrę 4 lata starszą. Może wiec dlatego marzenie o dużej rodzinie u mnie sie pojawiło. Szczególnie pamiętam te samotne Wigiliie. A wszystkie koleżanki zawsze wyjeżdżały do babci a tam dwadzieścia parę osób. Pozdrawiam wszystkie mamusie :-)

Dziewica jeszcze dlaczego nie wiesz czy bedziesz miala sziecko?

ja też jestem zadowolona a różnica 18 lat międy dziećmi ,mój syn jeszcze mieszka z nami i powiem wam że super się zajmuje małą siostra nawet bierze ją z dziewczyną na plac zabaw i sam się mnie pytał czy niechciałabym jeszcze jednego dziecka.mówi że jak pójdzie na swoje to pokuj po nim zostanie pusty a kat byłoby miejsce ..

KasiaZPodlasia rowniez pozdrawiam i dziekuje za post

zazdroszczę wam tego macierzyństwa i w ogóle, ja nigdy tego nie poczuje, bo nie mam i nie bede miec faceta...a samej raczej dziecka sobie nie zrobie...

Dlaczego tak sądzisz? A ile masz lat? Moze nie wszystko stracone? Macierzyństwo to coś pięknego :-)

Dziewica jeszcze moze poznasz jeszcze jakiegos faceta z ktorym bedziesz dobie chciala zycie ulozyc.Powodzenia

Czesc dziewczyny, Mam 32 lata, synek za kilka dni skonczy dwa lata. Maz jest ode mnie 10 lat starszy... Synek dla nam baaardzo w kosc przez pierwszy rok. Juz od pierwszego dnia zycia musial byc ciagle w moich ramionach. Jak tylko go odlozylam na chwile, albo maz chcial go wziac na rece to plakal. Nie spal prawie wcale, w nocy pobudki co godzine, w ciagu dnia spal 40 minut. Do dzis pamietam to zmeczenie, straszne po prostu niewyspanie czasem mialam ochote wyjsc z domu, wynajac pokoj w hotelu i nie wrocic do domu i spac, spac...Nie mialam nikogo, oprocz pracujacego meza do pomocy, ale synek i tak nie akceptowal nikogo, oprocz mnie. Dzis jest cudowny, ladnie spi, pieknie sie rozwija, jest towarzyski, uwielbia spedzac czas z mezem, rodzina. Czasem pojawia sie we mnie chec drugiego dziecka. Taki instynkt jakis, tesknota, ale jak tak usiade i przypomne sobie ten pierwszy rok z zycia synka to ulatuje wszystko, czuje ze nie dam rady przez to jeszcze raz przejsc, ze to mnie przerosnie... I czuje wyrzuty, ze nie dam synowi rodzenstwa...I tak mnie to meczy... Chyba jednak sie nie zdecyduje...

Kolorowa wiazanka drugie dziecko moze byc calkowicie inne od pierwszego,tylko ze tego sie nie wie niestety... Widze ze nie tylko ja mam takie dylematy

Tak może być jeszcze gorsze.... ja po 2 to nie chce zyc

nie miala baba klopotow, to se dzieci narobila