Awantura za prezent

Witam. Spotkała mnie dziś dziwna i... nieoczekiwana reakcja (to nie "dziewczynka " tylko dorosła już -27 letnia kobieta). Mianowcie zrobiła mi awanture o.... zbyt drogie prezenty.... Tzn. z wielką radością i miłością zakupiłem jej ulubiony zapach oraz książke. Niestety zapłaciłem kartą za wszystko i wykminiła ceny oraz sklepy. Czyt. awantura, że kupuje w najdroższej w polsce perfumerii. Będąc w totalnym szoku zakończyłem ten długoletni związek. Mam teraz ogromnego moralniaka, dlatego piszę tutaj. O co Wam kobiety chodzi?

może wolałaby żebyś oszczędzał na np. dom? myślał długofalowo, a nie trwonił peiniędzy na bzdury?

w koncu to dorosła koebieta, nei ciesza jej drogie zabawki, pewnei chciałby się ustatkować

nie myslisz ekonomicznie

z prezentow pewnie jest zadowolona, ale pewnie sporo nadplaciles

a skad ona wie gdzie i za ile?

sprawdziła w necie przelewy z konta

autorze,a spodobały jej sie perfumy? książka? jesli tak,to jakaś despotka uciekaj od histeryczki,czekają cię większe awantury

pytanie - czyja była karta ?:D

zl,jak to zobaczylam bylam zla,bo nie lubie takich drogich prezentow,wole praktyczniejsze rzeczy. zrobilam afere jak zobaczylam ze tyle wydal,przeprosilam i wybaczyl.

Niedoprecyzowałem, to prezenty na urodziny, nie na 8 marca. Faktycznie jesteśmy "na dorobku" w polskich warunkach, więc wyjaśnia to sprawe. Cóż nie moja też wina, że nie śledze cen w różnych drogeriach. Jestem facetem w końcu. Heh tydzień wcześniej ostentacyjnie pokazywała pusty flakon po poprzednich. Przecież to jasny jak słońce był sygnał...

zakońcyzłeś długoletni związek z powodu głupiej kłótni i nazywasz eks neidojrzałą? :O

mój mąż kupił mi kiedyś pierścionek za 1200zl, a wyposażaliśmy wtedy mieszkanie, musiałam pożyczyć pieniądze na łóżko od rodziców. rozumiesz już?

a o co kaman

to są właśnie "dojrzali" faceci...

pewnie ją rzucił, by za godzinę wrócić. a dziewcze stabilizacji chce

kupił jej prezent za pieniądze z jej konta przy pomocy jej karty :D

prezenty ona ci daje? mieszkacie razem? wiesz kobiety chca stabilizacji, zapewniasz jej to?

A morał z tego taki: wspólne konto dopiero PO ślubie :O