Prosba o pomoc na leki

Jestem, wręcz można powiedzieć w tragiczniej sytuacji. Po refundacji leków dla dobra pacjenta nie jestem w stanie wykupić podstawowych leków...... Pracy tradycyjnie zero w świętym mieście czyli Częstochowie tylko kościoły , markety no oraz banki i apteki ... dla schorowanych ludzi , jeszcze takich jak ja pracy niestety nie ma...mimo iż całymi dniami szukam zarówno osobiście jak i poprzez internet...normalnie masakra, aż żyć się nie chce mam cukrzycę insulinozależną, uszkodzenie kręgosłupa, PZT oraz długotrwale leczona depresję zażywam Insulinę humalog, humulin N ; paski do glukometru one touch select, na kręgosłup: Ketonal, diclobrel lub diclo duo, naproxen, miozepam na PZT :Nimesil, No-spa forte, kreon Antydepresanty: Deprexolet, Asertin, Risset, Depakine chrono Jeśli ktokolwiek mi nie wierzy jestem w stanie przesłac skany dokumentów dot. chorób mój adres e-mail: magdalena.anika@hotmail.com mój nr gg : 19403037 BĘDĘ WDZIĘCZNA ZA KAŻDĄ ZŁOTÓWKĘ MÓJ NR KONTA: 06 1140 2004 0000 3702 4782 7540

a nie kasee!!! bo zaraz cie zglosze! jeszcze do urzedu skarbowego cie podam! nie ma instytucji, ktore pomagaja?!

Obawiam się że takich osób jak Ty jest bardzo duzo. Z punktu widzenia rządzących tym krajem to chyba najlepiej jak byście poumierali No bo jesteście chorzy i nie możecie np. pracowac w supermarkecie za 1600 brutto dźwigając ciężary albo na tasmie produkcyjnej w fabryce jak robot. Aby wybrańcy narodu zyli w luksusie :(

żebrania?

żebranie? dlaczego nie prosisz o leki, tylko kase??? what?

napisalam ci maila. zostalo mi 4 tabletki diclac duo i 12 saszetek nimesilu to ci moge wyslac. inaczej ci nie pomoge.