Gość braksił Napisano Marzec 10, 2013 Nie mam już siły. Moje kompleksy są ogromne, ale tylko pod względem mojej twarzy. NIENAWIDZĘ JEJ. Uważam że jestem niemiłosiernie brzydka. Mam astygmatyzm, czyli ledwo widzę na jedno oko. W moim wypadku lewe oko jest ciut mniejsze od prawego i zawsze leci do światła.Noszę okulary które powiększają mi nos. Mam krzywe zęby. Wolałam dostać lustrzankę, niż założyć aparat na zęby(tak mój błąd, ale fotografia to moja pasja). Mam okropną cerę i próbowałam już chyba wszystkiego by coś z tym zrobić. Zaraz skończę 18 lat, a nie mam już ochoty istnieć. Wstydzę się wychodzić z domu do szkoły. Mam cudownych znajomych, ale rzadko się z nimi spotykam, ponieważ wstydzę się siebie. Nienawidzę jak ktoś mi mówi "weź wmawiasz sobie głupoty, jesteś ładna". Doskonale wiem co widzę w lustrzę i jak się wstydy czuję... Nie mam w nikim oparcia, moja mama też nie chce słuchać moich żali i mówi że "ona też nie jest piękna", gdzie jak na kobietę która ma prawie 40 lat wygląda bardzo dobrze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach