Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ukryta prawda

Znacie jakieś metody rzucania klątw

Polecane posty

Gość jjjjjjjjjjjh
poczytaj o religii Voo Doo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A oprócz tego? znacie jakieś kobiety czy mężczyzn zajmujących się tymi sprawami. Ja znam wróżbite Macieja i wróżke Odero - Magdalene.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scar face
Wiem że po jakimś czasie wracają do tego kto rzuca. Więc nie rób tego lepiej. Po co ci to? Co się stało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scar face
To cięzko będzie. Lepiej mu dojeb :) Mniej wyrafinowane ale skuteczne :) Co ci zrobił/ła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyśmiewają się że nie mam pieniędzy, jestem dziadem i próbują tylko upokorzyć.... obnosząc się swoim bogactwem. To niestosowne chwaląc się swoim bogactwem przy ludziach biedniejszych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość phełka 22
Mozesz tej dziewczynie doradzic zla fryzure i ona bedzie potem plakac. Mozesz kupic super auto i sie przejechac kolo jej domu i zeby ona byla zazdrosna i miala zly chumor. Zapros ja na zakupy do miasta a potem jak ona sie naszykuje to powidz ze nie masz czasu. Hehehe, kuzwa, ale jestem zla!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EwaSkype
Zapraszam na moje sex pokazy on-line : showup.tv/ref/EwaSkype

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scar face
Pchełka może lepiej polać jej tważ wrzątkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .,m., km
wiem ze to ciezkie, ale najlepiej jest powstrzymac sie od zlorzeczenia..niesttey, ale kiedy komus zle zyczymy - ta energia zawsze wraca. Czesto ze zdwojona sila. Tak dziala karma. co konkretnie mowia? jak ci dokuczaja? mozesz podac jakies przyklady? Moze znalazlby sie inny sposob by im dopiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeklęta?
Ja jakoś nigdy nie wierzyłam w jakieś przekleństwa itd, ale tak się zastanawiam czy wlaśnie mnie ktoś nie przeklął, " nie pozazdrościł"? Otóż jeszcze kilka lat temu żyliśmy sobie skromnie, nawet chwilami było ciężko. Potem nadeszły wielkie zmiany w naszym życiu. Stanęliśmy na nogi dzięki wielu wyrzeczeniom i ciężkiej pracy. Kupiliśmy dom, potem samochód, dziecko poszło do szkoły ja wróciłam do pracy. Niestety nasze szczęście nie trwało długo. Po krótkim czasie wszystko zaczęło się sypać. Nic się nie klei. Jakąkolwiek decyzję podejmiemy, wszystko obraca się przeciwko nam. Zastanawiam się czy właśnie ktoś nas przeklął czy z tym domem jest coś nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrażam opinie na temat x
Idź na ulicę wiejską- tam ciągle to robią. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najprostsze jest intensywne , negatywne myślenie o konkretnej osobie, wywołuje się wtedy pewien klimat - często jednak może to do nas wrócić i mamy pecha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam inne pytanie
jak bronić się przed cudzym złorzeczeniem i zawiścią? są jakieś metody? Bo że bycie dobrym i w porządku wobec wszystkich, bieganie do kościoła, brak zawistnych myśli w stosunku do kogokolwiek nie działa, to już wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeklęta?
no właśnie , ja nigdy nikomu nie zazdrościłam niczego. Nikomu źle nie życzyłam. A to co się u mnie teraz dzieje to jakiś koszmar, już nie daję rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam inne pytanie
przeklęta, chwilami myślę, że jedyną metodą jest ukrywanie się przed ludźmi z tym, że ma się pieniądze albo wyprowadzka w miejsce, gdzie jest dużo ludzi o podobnym statusie, gdzie nikt nikomu nie zazdrości. Wybudowaliście dom w bogatej willowej dzielnicy, gdzie żaden z sąsiadów nie patrzy łakomie na każdą cegiełkę na Waszej działce? jeśli nie, to może był błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeklęta?
Kupiliśmy dom z rynku wtórnego, blisko rodzinnych miejscowości i to chyba był błąd. Teraz (niestety jest już za późno) najchętniej wyjechałabym na drugi koniec polski żeby nikt o mnie nic nie wiedział

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam inne pytanie
sprzedaż i przeprowadzka nie wchodzą w grę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gasgdsa
nie prawda że to kiedyś wróci. Jeśli to jest forma zemsty, coś za coś to nie wróci. Jeśli ta osoby wyrządziła krzywdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeklęta?
chcieliśmy tak zrobić ale to nie takie proste, NIE MOŻEMY ZNALEŹĆ KUPCA na ten cholerny dom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam inne pytanie
z tym domem może być coś nie tak. Szukajcie kupca dalej, innego wyjścia nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeklęta?
Obawiam się że zanim znajdziemy to już będzie po nas. Kłopoty finansowe, coraz mniej potrafimy się dogadać, w ogóle wszystko do kitu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
domu nie dlatego nie możesz sprzedać z powodu klątwy czy innego uroku a z powodu zastoju na rynku - nie ma w tym akurat żadnej magii . Co zaś do kłopotów w związku to sprawa mozę mieć milion innych powodów niż tylko duchowe .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeklęta?
nie mialam na myśli że kłopoty w związku czy sprzedaż domu są spowodowane magią czy klątwą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała brzydulka
ja wierze w rzucanie uroków i klątw.Przez połowe mojego życia nic mi się nie układało mimo, że ciężko pracowałam,uczylam się i nikomu nigdy nic złego nie zrobiłam.Kiedy mój narzeczony zginoł zrozpaczona szukałam pomocy u wrózek,wróżów..Niestety uboższa o tysiące zł które musiłam pożyczyć ,nic się nie zmieniło. Koleżanka poleciła mi wizyte u jasnowidzki a ta o dziwo za darmo powiedziała mi co jest przyczyną tego stanu rzeczy.(Zazdrosna koleżanka w liceum rzuciła na mnie klątwe.) Oczywiście ta pani to zneutralizowała i...minął 4 miesiąc i mimo bólu,strachu jaki czuje w sercu i w głebi siebie -moje życie się zmieniło na lepsze. Wiem ,że minie dużo czasu zanim stane na nogi,ale już widze kolory,barwy w swoim życiu a to bardzo dużo.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×