Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prawiczandra92

Jak to robicie że nawiązujecie przelotne i te bardziej zażyłe znajomości

Polecane posty

Gość prawiczandra92

jest to rzecz całkowicie niesosiągalna dla mnie. Co wy robicie czego nie robię ja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pap-ryczka z Chile
lubisz ludzi? boisz sie ich? ciekawia cie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczandra92
Zależy od tego jakim jest człowiekiem, nie boje się i co do 3 pytania to taka sama odpowiedź jak do pierwszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczandra92
Ja nie chodzę do żadnych miejsc, nie poszedłem na studia i siedzę w domu. A zresztą niewiadomo czy to by mi w czymś pomogło bo ja też chodziłem do dużego ogólniaka i gówno się tam spektakularnego zdarzyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 89jdo
po prostu staram sie otwierac na nowe znajomosci,rozmawiac i jestem soba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale to nie chodzi o to , żeby mieć więcej i więcej - można znać jedną osobę i to może wystarczyć... teraz ludzie ogólnie się od siebie oddalają przez zajęcia , prace czy kasę oraz różnice poglądowe i charakterologiczne ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jej kuzyn
revolver - dobrze prawi polać mu; Idź na zakupy to jakiegoś centrum, szwendaj sie tam. Jak zobaczyasz fajna dziewczyne ze sklepu to poproś żeby pomogła cie coś wybrać- pogadacie troche i sie zobaczy. Naucz się w miarę szybko oceniać ludzi[nie chodzi o to że powierzchownie] ale wiele rzeczy mozna wyłapać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczandra92
No ale dokładnie przy jakich okazjach jesteście otwarci, bo to jest dla mnie jedna wielka niewiadoma. Przekraczacie próg domostwa i gdzie się udajecie otwierać na nowe znajomości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczandra92
A dziewczynie to mogę walnąć prosto z mostu, że mi się podoba. Już próbowałem, zrobiłem się odważny w tej kwestii ale cóż z tego jak jeszcze żadna nie zainwestowała od siebie tyle żeby się ze mną poznać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczandra92
Co o tym myślicie, już do kilku to powiedziałem i panny jak nie miałem tak nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrażam opinie na temat x
Idź do ludzi i przebywaj wśród nich bo ci widać tego brakuje, pewnie czesto sie łapiesz na tym że np nie masz ;taktu; albo nie wiesz jak sie zachować. co nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobietę możesz poznać nawet na przystanku autobusowym - a zdobycie kobiety , to całkiem inna sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczandra92
No dobra to będę używał innej nomenklatury od teraz bo poznać rzeczywiście można i nawet ja rozmawiałem z kobietą na przystanku. Żadnej jeszcze nie zdobyłem no ale kuźwa skoro inni zdobywają to co jest grane że mi się nie udaje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczandra92
Za mała próba statystyczna? Zaczepiłem kilka obcych kobiet, może 5-8 wobec których byłem spójny. Na prawdę mi się podobały. Kilka zajętych, dwie się nie odezwały. Nie mam siły do tego a przecież nie poświęce całego dnia i całego życia na łażenie jak smród po gaciach po mieście i wyszukiwanie kobiet. To chore i frustrujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczandra92
A mówiliście że jak nie zabraknie mi kultury przy rozpoczęciu rozmowy to mnie na pewno nie oleje. To jest niekonwencjonalne zachowanie, mało kto tak chyba robi a jednak nic się z tego nie urodziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczandra92
Czyżbyście kłamali? Coraz bardziej wątpie że zapoznanie kobiety na ulicy jest możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×