Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Troenna

Chudniemy z dietetyczką!

Polecane posty

Hej dziewczyny, Mnóstwo tu tematów o dietach, ale widzę, że mało kto korzysta z porad dietetyczki. Ja muszę zrzucić sporo (15-20 kg) i uznałam, że to najlepsza metoda. Może wolniej, ale za to trwale. Aktualnie kończę drugi tydzień diety. Ubyło mi ok. 4 kg. W trakcie tego czasu tylko dwa razy mi się udało zmobilizować aby trochę pobiegać. Także w sumie to zasługa samej diety. Czy są tu dziewczyny, które też wybrały metodę z dietetyczką? Utwórzmy tutaj grupę wsparcia. Ja: 166cm Waga wyjściowa: 76kg Waga aktualna: 72,5 kg Cel: 60/55 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nie wybralam dietetyczki
bo cale zycie dbalam o siebie, sport i duzo ryb owocow warzyw juz 10 lat waze 59 kg przy 179 ,zero tluszczu nie wiem jak mozna sie zapuscic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nie wybralam dietetyczki
a dietetycy zeruja na kasie i glupocie ludzkiej w przewazajacej czesci grube osoby to smierdzace lenie co zra bez opamietania maly odsetek osob ma hormnalne problemy wymagajace pomocy lekarza i operacji!!!!! takie osoby sa w pelni usprawiedliwione!!!!!! a o reszcie....nie wiem jak trzeba byc tepym aby zrec kukurydze w kinie popijac piwem zero sportu a potem sie dziwic ze beben rosnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mi niestety się zdarzyło. Przyznaję się do błędu, miałam trochę stresów w życiu, problemy w związku i zaczęłam "zajadać" samotność. Wiem, że to żałosne, dlatego zmobilizowałam się aby to zmienić. Nie potrzebuje pouczeń na temat mojego "zapuszczania się" a wsparcia od innych dziewczyn w podobnej sytuacji. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to jest jak sie za zonateg
nie chodze do dietetyczki bo sama mam odpowiednia wiedze, ale mam problem z emocjami wiec mam kompulsy. dietetyczka by mi tu nie pomogla. ale gratuluje :) kazdy kg w dol to sukces :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to jest jak sie za zonateg
@ nie nie wybralam dietetyczki wypad z topiku jak sie nie podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmm dziwne
nie potrafisz sama sie odchudzic bez pomocy dietetyczki? wystarczy nie jesc slodyczy chipsow bialego pieczywa, raz w tygodniu na basen, raz pobiegac, fitness i chudniesz to takie logiczne hmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to jest jak sie za zonateg
tez ostatnio dietuję, ale niestety mam skłonność do popadania ze skrajności w skrajność, tj. objadanie na zmianę z głodówkami :O ale staram się to ogarniać jakoś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werwerewrew
a ty autorko się odchudasz z dietetyczka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do dietetyka poszłam, żeby napisał mi dobrą, zbilansowaną dietę, która w zdrowy sposób pozwoli mi wyjść z nadwagi i wpoi mi dobre nawyki oraz pomoże trwale schudnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
werwerewrew - tak, z dietetyczką. I jestem zadowolona. Nie chodzę głodna czego się obawiałam bo mam 5 dobrze zbilansowanych posiłków dziennie, czuję się zdrowiej, przestałam być zmulona popołudniu i nawet nie ciągnie mnie do słodyczy. :) Mam czasami kryzys, ale udaje mi się jak na razie go przezwyciężać. Staram się pić dużo wody. Wczoraj byłam na imprezie do 5 nad ranem i nie tknęłam alkoholu. Cały wieczór spędziłam na piciu 1 butelki 1l Coli Zero - wiem, że to niezdrowe, ale to była najlepsza alternaywa w tym przypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmm dziwne
wpoi dobre nawyki? to ty sama nie umiesz odroznic zdrowego i niezdrowego jedzenia? tego juz w przedszkolu ucza:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahhahaha
to juz dietetyk musial ci powiedziec ze masz pic duzo wody? ale zal!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm dziwne - nie potrafie, próbowałam, ale ja muszę mieć gotowy jadłospis żeby się zmobilizować, bo nie wiem jak bilnasować posiłki. To mi wpoi zdrowe nawyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale bilansowania posiłków się nie uczy. Mobilizuje mnie to i tyle. Mój wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie mam kasy
Na dietetyczke.... tez chcialabym zrzucic ok 15 kg...samej ciezko wymyslic dobra diete...niestety ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahhahaha
boze chyba logiczne ze po 15 lepiej nie jesc weglowodanow duzo owocow warzyw ryb chudego miesa z pary pieczonego nabial ser zolty jogurt mleko herbata czerwona zielona to takie logiczne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to jest jak sie za zonateg
no wlasnie chyba nielogiczne, mleko i nabiał to nie jest dobre pozywienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zresztą nie krytykujcie mnie jeśli Wam się to nie podoba. Gratuluję Wam, że ogarniacie się bez pomocy dietetyka, ja niestety nie dawałam rady, więc próbuje tej drogi. Mobilizują mnie wizyty kontrolne, badające rozrost masy mięśniowej oraz nawodnienie organizmu oraz gotowe diety. Tyle. Założyłam ten topik dla dziewczyn w podobnej sytuacji a nie dla hejterek. Jeśli Was to dziwi/nie podoba Wam się/ śmieszy Was to nie będę Was tu zatrzymywać. :) Po co tyle jadu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troenna jaka diete
Stosujesz? Ja mam do zrzucenia ponad 35 kg ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahahahahaha - ser żółty akurat nie jest zdrowy. I nie jest polecany na diecie - dużo tłuszczu. Lepiej jeść już biały twaród chudy. To raz a dwa: wiem jakie pordukty są zdrowe, ale tu chodzi o ZBILANSOWANIE posiłków, a jak ktoś już wcześniej napisał: samemu trudno ułożyć sobie dietę by była i odchudzająca i ZDROWA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stosuję dietę indywidualnie napisaną mi przez dietetyczkę. Ja akurat nie jem mięsa i ryb. W pn i wt oraz śr i czw są takie same jadłospisy. Na przykład: ŚRODA, CZWARTEK Śniadanie 1 bułka grahamka, przekrojona, posmarowana serkiem Almette z ziołami + sałata, zielony ogórek, rzodkiewki warzywa w ilości jak największej ( do uczucia sytości) II śniadanie Kanapka: 2 kromki pieczywa pełnoziarnistego pumpernikiel ( 2 x 50g)-bez masła + wegetariański pasztet z kaszą jaglaną do posmarowania( Primavika- dostępny w Piotr i Paweł, Intermarche itp.) Sałata, papryka Lunch Kanapka: 2 kromki pieczywa pełnoziarnistego pumpernikiel ( 2 x 50g)-bez masła + wegetariański pasztet z kaszą jaglaną do posmarowania Sałata, papryka 15.30-16.00 Owoc ( 150-200g ) z wyjątkiem bananów , winogron + surowe warzywa ( dowolne ) 150-200 g Obiad Zupa z soczewicy: Cebula 2 łyżki oliwy z oliwek 3 ząbki czosnku Szczypta chili 250 g soczewicy ( najlepiej czerwonej) 1 l wywaru warzywnego ( może być z kostki warzywnej) Natka kolendry lub pietruszki W garnku z grubym dnem podsmaż na oliwie pokrojoną cebulę przez ok. 5 min. , dodaj posiekany czosnek i chili, Smaż kolejne 5 min mieszając. Dodaj soczewicę i gotuj ok. 30 minut . Przed podaniem posyp posiekaną kolendrą lub natką pietruszki.( Jeśli potrzeba uzupełnić wodą) Porcja zupy z soczewicy ( 250 ml) + 1 kromka chleba pumpernikiel kolacja Sałatka: 1 jajko ugotowane na twardo + pomidorki koktajlowe + papryka + sałata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmien lepiej dietetyczke
ryby morkie to bogactwo omega 3 dorsz losos samo zdrowie balabym sie pojsc do twojej dietetyczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmien lepiej dietetyczke
serek almette? wywar warzywny z kostki? powtarzam :zmien dietetyczke!!!!!! serki almette zawieraja mleko w proszku i kwasem cytrynowy a kostka warzywna to sam rak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie jem ryb ani mięsa, bo nie jadłam tego przed dietą. Jestem wegetarianką więc wyraźnie poprosiłam ją o wegetariańaską dietę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to jest jak sie za zonateg
o masakra ta dieta. dlaczego nie jesz ryb? sa bardzo pozywne i zdrowe. wiecej bialka jedz to schudniesz szybciej. serek almette? chcesz sie nabawic problemow zdrowotnych, rozumiem? jedzac nabial?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to jest jak sie za zonateg
kostka warzywna, nie doczytalam... naprawde, zmien dietetyczke.... jak mozna polecac cokolwiek na kostce warzywnej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od jednej bułki z serkiem Almette się nie umiera, a było napisane, że wywar warzywny "może być z kostki" może, a nie MUSI. Kwestia tego ile ma się czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×