postanowiłam resztę życia przeżyć w celibacie.

Moja dziewczyna zjadla az 3 kotlety mielone. Uwazam, ze przesadzila i narazila mnie na duzy wydatek.

Okazalo sie, ze to nie koniec wydatkow bo najgorsze przyszlo z nienacka. Poszla do toalety i zuzyla blisko pol rolki kolorowego papieru z Biedronki splukujac po fakcie wode-uwaga- cztery razy pod rzad!

cześć żabeczko.

Na jutro planuje zabarykadowac drzwi lazienkowe i gdy bedzie w potrzebie wyprowadze ja na najblizsza stacje paliw.

@ Argen Lubie jesc. To sens mojego zycia.

Argen: to sa moje podszywy, ja mam zawsze ten sam nick;)

hahahaha :D podszywy

Jutro w Lidlu kupie polowke za 9,99zł. Po doszyciu krokodylka znalezionego kolo pojemnikow PCK bedzie juz trzecia Lacoste w mojej szafie

Hehe, Lidl obsysa tak a propos;)

Acha, podczas libacji alkoholowej spilem kolegow z Wegier i udalo mi sie wejsc w posiadanie dwoch naszywek Wrangler i jednej Levis:) Liczylem na wiecej ale dobre i to. Chcialem ich bardziej spic ale musialem pilnowac budzetu. Zreszta skarpety mieli Pumy a koszulki bezmetkowe.

podszywy piszcie dalej:D

podszyw, jesteś moim idolem :D

http://bronislawa70.blox.pl/tagi_b/363296/miesne-kulki-jak-klebek-wloczki.html 0 fajne te kulki, tylko zmieniłabym dodatki do mięsa.

bo te dodatki warzywne sa bardziej dla ozdoby:D

mówię o dodatkach w składzie kulek, a nie tym co leży obok nich jako dekoracja. to chyba jasne, ale jak widać nie dla wszystkich.

żur

Dobrego dnia:)

co dziś na obiad maciusiu?

Pieczona karkowka z papryka i cebula i pieczone ziemniaki.

Boże, mnie by się w życiu nie chciało tak wymyślać... jedzenie ma służyć zjedzeniu, bo obojętnie co jest na talerzu, i tak za 2 godziny trafi do... :P

Ivo,częściowo racja,ale pomyśl np. tak: masz talerz,na nim apetycznie wyglądające kawałki gulaszu,poprzetykane kawałkami papryki zielonej,czerwonej i żółtej;obok młode ziemniaczki,przyprószone koperkiem i zwilżone sosem,a ostatnią część tależa zajmują małosolne ogóreczki lub sałatka z ogórków i pomidorów ;) To jak? :) Tak BTW: co Ty tu robisz?

Cholera,"talerza" miało być; cenzura wariuje czy co?

Ivo: jedni ksiazki pisza, inni czytaja, jeszcze inni czytaja prase kolorowa. Mozesz tez karmic sie dozylnie, to tez papu i do przezycia wystarczy.

a mi nie jest obojętne, co zjem :) ­ iksiu, też lubię do gulaszu dodać papryki, w ogóle gulasze z dodatkiem warzyw, pieczarek etc. to fajna rzecz. i absolutnie do wszystkiego pasują - kaszy, razowego makaronu, ziemniaków etc.

Nie mówię, że mi jest obojętne, co zjem, ale nie widzę sensu w staniu przy garach kilka godzin, skoro można coś ugotować w 40 min i też będzie smaczne, tylko mniej wykwintne. I tyle.

Ale nie lubię gulaszu w ogóle :-O czy tam będzie papryka, czy pieczarki, czy kawior z jesiotra - jakoś mnie kawały mięcha w sosie nie kręcą i nigdy nie kręciły.

Ivo nie zapominaj, ze mozna po prostu lubic gotowac.

Nie zapominam - raczej podziwiam za to! no bo lubienie dajmy na to rzeźbienia w drewnie daje efekt na dziesiątki lat, a efekt gotowania znika od razu... Taka czysta "sztuka dla sztuki" ;) No ale co kto lubi!

zgadzam sie z zaba - rowniez zalezy mi na tym, co jem, staram sie jesc zdrowe, dobre i zbilansowane posilki; lubie gotowac, lubie czestowac i umiem gotowac smacznie:)

Ja czesto pstrykam fotki moich dziel. Btw. Moja byla laska rzezbila w korze;) Kiedys mialem slabosc do artystek;)