Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nigdy nie miałam orgazmu

Nigdy nie mialam orgazmu pochwowego

Polecane posty

Gość ja tez nie chce miec dzieci22
nie opamietuj sie!!!!!!!! ja tez sie tego balam, ale poszlam na calosc i mam takie orgazmy, ze odlatuje na maxa i nie wiem nigdy, co sie ze mna dzieje (musi mi opowiadac....!!!) podobno mi bialka wylatuja na 2 strone i slina mi leci jak sliniakowi z rodziny zastepczej!!! i robie sie miekka jak sflaczala opona. nie zesikasz sie!to sie tak wydaje, a nawet jesli bys to zrobila, to ja bym sie nawet zesrala, bo to jest tego warte hehehehe. sama jak mam orgazm to mi wszystko puszcza........................ tzn nie sraam :P kilka razy zdarzylo mi sie wytrysnac, to ma jakas swowja nazwe heh. grunt to mega podnieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy nie miałam orgazmu
Jasne, zerkne zaraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy nie miałam orgazmu
No Pendzior, ciezki orzech do zgryzienia, ale zycze Ci powodzenia i czapka z glowy, ze chcesz probowac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy nie miałam orgazmu
Ja też nie chce miec dzieci- Jesteś boska! Smialam sie dobre 10 minut :) Kurcze, mysle, ze jakby mnie spoił alkoholem to moze bym sie rozluznila. Ale z drugiej strony, skoro on jest taki wyrozumialy, to moze jednak sie wyluzuje? Od tylu mam zawsze taki flow:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbee
kazda zmora znajdzie amatora ,ktory jej wsadzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy nie miałam orgazmu
Wsadzic, wsadzi ale orgazmu nie ma!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezboznica...;.;.
ja pierwszy orgazm pochwowy miałam po ponad 5 latach regularnego współżycia. Miałam 3 stałych partnerów seksualnych. Z pierwszym byłam 3 lata, to z nim straciłam dziewictwo ale przez cały okres związku nie udało się, z drugim byłam 1,5 roku i też nic i dopiero przy trzecim partnerze - obecnie moim mężu po roku znajomości i współżycia udało się :D Też się przejmowałam, że coś jest ze mną nie tak aż w końcu to olałam, kochałam się poprostu z moim facetem, zwykle poprzedzając stosunek super minetką i było super. Któregoś dnia jednak kochałam sie z nim bez minetki, i z góry założywszy, że nic z tego nie będzie, nie skupiałam się na tym wogóle i byłam na maksa rozluźniona i nagle stwierdziłam, że jest mi mega przyjemnie a orgazm przyszedł dość szybko i tak niespodziewanie, że sama nie moglam wyjśc z szoku hehehe. Po tym dniu byłam tak zachwycona i napalona, że nie dawałam żyć mojemu biednemu chłopowi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy nie miałam orgazmu
Bezbożnica, przywrocilas mi wiare w cud! Ja ze swoim pierwszym bylam 5 lat- wspolzylismy przez 3,5 roku, bez wyniku. Pozniej bylam z kims pol roku, tez nie wyszlo. Teraz jestem z kims od 8miesiecy, jest dobrze, mialam pierwszy lechtaczkowy orgazm z nim, jest mi dobrze, ale pochwowego nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezboznica...;.;.
bardzo wiele zależy od faceta, o od tego jak cie traktuje i jak się przy nim czujesz. Ja przy moim mężu po raz pierwszy poczułam sie kobietą, naprawde było mi z nim cudownie i orgazm sam przyszedł :D I co jeszcze jest zabawne, w moim przypadku rozmiar penisa miał ogromne znaczenie i nie piszę tu o tym że ma być ogromny ;p Facet z którym byłam te 1,5 roku miał ogromnego... 20 cm jak nic i dogodzić mi nie potrafił, wręcz często sprawiał mi nim ból. Mój obecny mąż ma 12 cm w stanie wzwodu i to właśnie taką ptaszyną zafundował mi wspaniały orgazm :D i tak jest do dzisiaj :D Jedyną wadą może tego wszystkiego jest t, że orgazmy pochwowe udaje mi się osiągać tylko z pozycji klasycznej, bo wtedy jego członek najmocniej stymuluje mój punkt G :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niektóre samice tak mają
że orgazm pochwowy to tylko coś wyimaginowanego,natomiast łechtaczkowy ma prawie każda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezboznica...;.;.
mierzyłam :D tak do jaj troche :P byliśmy po kilku piwach ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No a jakby przyszedł z miarą i zaczął sprawdzać jaką masz odległość od zębów do migdałków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mmmmmm... Lubię kobiety mówiące niecenzuralne słowa... Chyba bym coś pomierzył. Jak się zapatrujesz na szybkie pomiary?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezboznica...;.;.
hehe ale to tak wyszło z głupot. To ja latałam z centymetrem i mierzyłam się bo akurat się odchudzałam ;p no i ten centymetr leżał na stole, pilismy piwka, humorek wszedł i zaczęłam mu biceps mierzyć ;p potem ręce, potem, nogi, uda, łydki, kark, obwód głowy, aż w końcu przyszła kolej na penisa :D kupa smiechu była, zmierzyłam w stanie spoczynku, ale jak tylko poczuł moje dłonie w tamtym miejscu to mu zaraz "wstanął" hahaha no to zmierzyłam jak stał ;p Oczywiście nie skończyło się to tylko mierzeniem ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy nie miałam pochwowego... kurwa co za pierdoły. Za orgazm jest odpowiedzialna łechtaczka. Więc bodźce są inne, ale orgazm ten sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy nie mialam orgazmu
Bezbożnica- ja teraz se swoim mam to samo! Czuje się przy nim mega kobieca, to z nim pierwszym przezylam orgazm łechtaczkowy. Zupelnie o tym nie myslalalm. Z moim pierwszym było ok, ale kiedy pieścił moją łechtaczke, robił to jakoś zupełnie nie tak. nie bylo miedzy nami tej otwartości, ale wtedy bylam bardzo mlodziutką dziewczyną. Teraz o wszystkim mogę powiedziec obecnemu. Jestem wobec niego szczera, jesli coś mi nie lezy odrazu mowie. Pomysl z mierzeniem po piwku:D to jest dobre i trzeba kiedys dla smeichów probować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy nie mialam orgazmu
Androgen, chcesz mi powiedziec, że te dwa orgazmy się od siebie nie różnia? Wydaje mi się, ze podczas penetracji odczuwa się jednak co innego, ale co ja wiem, przecież pochwowego nie mialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy nie mialam orgazmu
Co do pozycji klasycznej. Też jest to jedna z moich ulubionych, wlasnie te przedorgazmowe sytujacje zawsze spotykają mnie w pozycju klasycznej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 65yth5465
A jakie to ma znaczenie? Przecież wszyscy wiedzą, że dla kobiety najprzyjemniejszy jest orgazm gardłowy :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 65yth5465
1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moja żona ma w 90-95% zbliżeń orgazm pochwowy... wystarczy, że ją wezmę ostro, klasycznie i dochodzi jak szwajcarski zegarek... w innych pozycjach rzadziej, ale też się zdarza... co z tego ja mnie.... nie podnieca :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pojęcie orgazmu pochwowego zostało wyodrębnione przez Freuda. Nigdy nie znalazło odzwierciedlenia w badaniach. Ostatnie wręcz wykluczają istnienie dwóch odrębnych orgazmów, bo łechtaczka sięga daleko w głąb i "owija ścianki pochwy. Różnica jest więc tylko w stymulacji. Dochodzi uczucie wypełnienia, ale to wciąż łechtaczka jest odpowiedzialna za odbiór bodźców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magaretka24
Problem jest w Twojej gowie, ja sama kiedys nie moglam miec orgazmu pochwowego ale zmienilam nastawienie i teraz mam takie ekstazy jak nigdy wczesniej. Moze tez byc problem jak twoj facet ma cienkiego penisa i za salbo go czujesz w pochwie. czasem wystrczy dobrac odpowiedia pozycje. Pododzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×