Kolega nalega na cos wiecej a ja nie chce

Studiujemy od pazdziernika, od jakiegos miesiaca zaczelismy sie spotykac poza szkola. Ja jestem bardzo niesmiala, malomowna, ale ladna. W sumie kumam sie tylko z nim raczej na uczelni(ale to juz inny problem)...on mi sie nie podobal fizycznie, ale z charakteru tak, byl otwarty, zabawny, mily, lubia go. Jak zaczelismy sie czesciej spotykac, to zaczal nawet mi sie podobac, uleglam mu i calujemy sie...spoko. Tylko ze on teraz ciagle gada ze jestem za grzeczna i chcialby cos wiecej. Ciagle mu mowie ze nie chce, a on dlaczego, a ja ze bo nie. Nie wiem co innego moge mu powiedziec, macie jakies pomysly? A moze na prawde jestem strasznie dziwna ze mam 19 lat i jestem dziewica i nie macalam sie nawet z chlopakiem w "tych" miejscach? Wiem ze wiekszosc ma to za soba, ale mysle ze mam jeszcze czas na znalezienie chlopaka z ktorym chcialabym odkrywac sie erotycznie. Mimo ze moze jest to przyjemne fizycznie, to nie chcialabym tego robic z tym kolesiem...Gdybysmy nie uczyli sie w grupie to zerwalabym z nim kontakt przez to ze tak nalega, ale ja potrzebuje miec dobrego przyjaciela w grupie.

hahaha , wiekszosc ma za soba w wieku 19 lat powiadasz ? :) To wiekszosc klamie , faceci zaczynaja tak 18-20 dziewczyny pozniej sporo , znam kolezanki co maja po 24 i sa samotne .No ale wlasnie sa ciche takie.

Nie oszukujmy sie, w moim wieku dziewicami jest moze 20 procent nie wiecej...a starszych jeszcze mniej.

Ja zrobilam to jak mialam 18 lat, moja jedna przyjaciolka 16 , druga 19. Roznie to bywa. A moj obecny chlopak stracil prawictwo w wieku 13 lat.. z kolezanka w tym samym wieku..

pluto ma racje tylko po prostu media tak manipulują ludźmi i wpychają ludziom we łbach że już 14 się rumcają oczywiście są przypadki takie ale to nie jest norma a ty droga autorko niestety ale zachowałaś się jak szmata całując się z nim dałaś mu nadzieję chociaż wiedziałaś że i tak nic z nim nie będzie penie biedak się czuje jako twój chłopak

Twój kolega nie ma prawa na siłę nalegać jeśli Ty tego nie chcesz. Powiedz : To mój wybór! Nie jesteś tym z kim chcę współżyć!

Jego tez strasznie kreci to ze jestem taka nieodkryta i widze ze postawil sobie za cel zeby mnie zdobyc...to troche meczace, boje sie ze moze zalezy mu glownie na tym zeby mnie przeruchac a nie na mnie jako osobie...

Pozostań sobą. Nie ulegaj presji otoczenia. Nie staniesz się przez to lepsza. Trzymaj się, mała

Ale nie dalam mu nadziei, oboje wiemy ze nie jestesmy zadna para i nie zamierzamy byc...on nalegal strasznie na pocalunek az w koncu sie zgodzilam bo w sumie lubie sie calowac i on wie ze ja nie chce jego

Dodam tylko jeszcze, że od paru lat zabawiam się porami, ale to chyba nie to samo, co ruchanie?

Ja też jestem zdania że nie możesz ulec jego namową. Najzwyczajniej nie jesteś jeszcze gotowa do współżycia i jak napisałaś o to nie z nim chcesz doznać tego pierwszego razu. To przyjdzie samo może właśnie z nim lub z kimś kogo będziesz pewna.

Nom, ale on na razie nie nalega otwarcie na seks, tylko chcialby mnie dotykac, po piersiach np. ale ja mu zabieram lapy, i on mowi ze to dziwne ze ja nie chce go dotykac... eh...zalosne

autorko-powinien uszanować twoją decyzję i zrozumiec,że nie jestes gotowa. Z iloma facetami się w życiu całowałaś?

no wlasnie troche ich bylo, kilkunastu, i on mnie pytal o to i teraz mysle ze nie potrzebnie mu mowilam bo moze by nie nalegal tak na pocalunek, a pozniej i nie mial takiej ochoty na cos wiecej

autorko-powinien uszanować twoją decyzję i zrozumiec,że nie jestes gotowa. Z iloma facetami się w życiu całowałaś?

To powiedz mu jasno że nie życzysz sobie by cię dotykał w intywne miejsca. W końcu to ty decydujesz a jak mu się to nie podoba to dowidzenia.

no skoro było ich kilkunastu to taka niewinna to ty wcale nie jesteś ;)