Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość madziuuula1005

Jak to właściwie jest z Bogiem?

Polecane posty

ty autorko jesteś tą w której rodzinie było tak wiele nieszczęść , prawda? dobrze cie kojarzę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cerberek
Zło na świecie jest nie tyle od jakiegoś bóstwa, natomiast wiele zła pochodzi od religii. Religia to nic dobrego, co pokazała historia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bju bkl
nlk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
religia i wiara to dwa różne pojęcia i wcale nie znaczą tego samego . a złe działania w imię religii też nie dokonywały sie same ale robili to przecież ludzie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziuuula1005
Tak allium dobrze kojarzysz w mojej rodzinie ostatnio same nieszcześcia:( jeszcze wczoraj wieczorem dowiedziałam sie ze jestem w ciąży zagrożonej...moj narzeczony tylko pracuje mamy 1000 zł na miesiąc a wczoraj wracajac z pracy przepalila mu sie zarowka s jednym swietle samochodu i dostal za to mandat 100 zl:(:(:( codziennie cos nowego i to zlego juz nie mam sily....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ja nie wiem
Prawdy wiary przekazane przez Boga dla ludzi zostały przez kościół katolicki zmienione i nagięte w wielu miejscach. To nie Bóg, a człowiek to robi w Jego imię. Bóg jest cierpliwy, ale do czasu. Kiedyś zesłał syna, żeby ten odkupił grzechy ludzkie. Niestety ... nie udało się to tak, jak powinno. Pomyślcie, poświęcił własne dziecko, skazał na cierpienia, żeby odkupić zło tego świata. Który z rodziców, kochający swoje dzieci, skazałby je na męki i śmierć, patrząc na to. Sami szybciej byście postawili się zamiast dzieci. A KK wiele ma zaprzeczeń. Zobaczcie na jedno - aborcja jest grzechem, bo zabija się człowieka. ALe wielu księży odmawia pochówku dzieciom , które wg medycyny zostały poronione. Bo to płód, nie człowiek. Rozumiecie coś z tego? Ja nie! Gdzie życie księży w ubóstwie. Zauważyłam jedną dziwną prawidłowość. Każdy ksiądz w ciągu roku od święceń jeździ niezłą furą. Przynajmniej u nas. I się mówi, że to prezent od rodziców. Oczywiście coś na kształt weselicha też mają, kosztuje tak samo, salam, żarcie. Oficjalnie alkoholu nie ma, ale muzyka jest. No zadziwiające, że większość rodziców żyje przeciętnie, skąd niby mają na te auta? Ściema! I tyle. Można mnożyć. Uważam, że to KK poprzez swoich przedstawicieli spowodował, że ludzie odchodzą od kościoła, od wiary. Mamy kryzys jak to się mówi, wiary. Ale kto jest temu winien? KK! Jako instytucja rządzi światem i pod siebie układa wszystko. Po co te tajemnice? Po co wtrącanie się do polityki? Nie taką mają misję! Ja wierzę w Boga, ale w instytucję KK już nie. Chodzę do kościoła dla własnego spokoju sumienia i duszy, nie dla księdza, który zwyczajnie potrafi tak człowieka wnerwić, ze w myślach się grzeszy. Dlatego źle jest na świecie i dobrze nie będzie. Musi stać się coś, co potrząśnie światem. Możliwe, że to będzie upadek KK jako instytucji. To będzie koniec świata. Potem coś powstanie, ale będzie to inne niż to, co mamy teraz i ludzie wrócą, ale na innych zasadach, na tych, których wymaga Bóg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość la princessa
Bóg istnieje, a dlaczego dopuszcza zło? Jak wiesz zapewne wąż nakłonił Ewę do buntu. Powiedział jej, że Bóg jest złym władcą i człowiek może radzić sobie sam i sam kierować swoim losem. Ona i Adam mu uwierzyli, a skoro Bóg dał im wolną wolę to stało się to co się stało. Utracili życie wieczne i doskonałość. I teraz jeśli Bóg zgładziłby Adama i Ewę to przyznałby rację szatanowi że jest złym władcą. Zamiast tego Bóg wygnał ich z raju i pozwolił by żyli z grzechem i własną niedoskonałością. Od tamtej pory człowiek jest skłonny do zła i niedoskonały. Kiedy Szatan został wyrzucony z nieba, zapanował nad światem i to od niego pochodzi całe zło. Bóg nie interweniuje bo chce pokazać ludziom, jakim kłamcą jest szatan i że sami nie mogą kierować swoim losem, bo sama zobacz co się dzieje. Bóg zainterweniuje i usunie zło i szatana, ale póki co chce pokazać nam co się dzieje gdy sami bierzemy się do rządzenia światem. Módl się do Boga i czytaj Biblię, a zblizysz się do niego. Aha i w kościele katolickim Boga nie ma, kościoł ten łamie drugie przykazanie samym swym istnieniem więc tam Boga nie szukaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość la princessa
no ja nie wiem kościół katolicki to opisany w Biblii Babilon Wielki i on rzeczywiście upadnie, ale Ciebie nie może tam być jeśli chcesz mieć uznanie Boga. Módl się do Niego i czytaj Biblię, a on wskaże Ci drogę ale do kościoła nie chodź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziuuula1005
do no ja nie wiem mowisz ze poswiecil swojego syna, swoje dziecko ady odkupil grzesznych ludzi, a przeciesz wszyscy jestesmy jego dziecmi to dlaczego na to pozwala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość la princessa
przecież Ci napisałam dlaczego pozwala :o Bo chce żebyśmy się przekonali że szatan okłamuje ludzi od samego początku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziuuula1005
wczesniej zalozylam inny watek jak wspominal allium przytoczę... Od mniej więcej roku dzieją się w mojej rodzinie same okropne rzeczy! Na początku maja 2012 mój brat miał wypadek na boisku (jest piłkarzem) bardzo poważny i do tej pory rehabilituje kręgosłup, kilka dni później musiałam zamknąć sklep który prowadziłam z powodu ulewy, która zniszczyła praktyczne całe pomieszczenie. w połowie lipca mój dziadek miał poważny atak serca (nigdy wcześniej na serce nie chorował) i zmarł nagle. 2 tygodnie później bratowa mojego taty urodziła martwe dziecko, urodziło się 2 miesiące za wcześnie i nastąpiło śmiertelne niedotlenienie mózgu. Dokładnie 13 sierpnia ja razem ze swoim narzeczonym mieliśmy wypadek samochodowy. Młody chłopak po alkoholu uderzył w nas na zakręcie. Samochód doszczętnie zniszczony ja 2 miesiące w szpitalu narzeczony 3 tygodnie w śpiączce. Na początku września mój drugi brat miał wypadek (również nie ze swojej winy) Samochód do kasacji. 30 września 19-letnia siostra mojego taty urodziła ślicznego zdrowego synka i nie było by w tym nic złego i tragicznego, gdyby nie to, że dwa dni po narodzinach dziecka zmarł na zawał jej narzeczony, a ojciec dziecka (miał 20 lat!!). Mój ojciec prowadzi firmę remontowo - budowlaną. Pod koniec lipca miał włamanie na budowę. Skradziono mu drobny sprzęt (straty ok 3000 tys.). Początek stycznia tego roku mój kuzyn został ciężko pobity i okradziony na ulicy przez kilku dresiarzy. Do dzisiaj leży w szpitalu rehabilitacyjnym. W lutym brat wdał się w straszne towarzystwo wynikła z tego niezła afera narkotykowa. Szczęście w nieszczęściu nic u niego znaleźli. za branie dostał kuratora (jest nieletni). Mamy marzec... w poniedziałek tydzień temu kolejny raz ojciec miał włamanie na budowę tym razem niestety zginęło wszystko!!! straty ponad 10 tys zł. a ja wczoraj straciłam pracę z powodu kryzysu... Od zawsze gleboko wierzylam w Boga i modlilam sie do niego dlaczego wiec mi to robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ja nie wiem
właśnie dlatego, że nas kocha ... każdy z nas niesie swój krzyż, lżejszy, cięższy, ale niesie ... jedno co zauważyłam w swoim otoczeniu, że zazwyczaj dobrzy ludzie maja jakieś problemy rodzinne, zdrowotne .. oni się modlą i wierzą, bo to im daje ukojenie. Ci, co problemów nie mają, żyją lekko i szczęsliwie, żyją docześnie. Z reguły z dala od Boga. Wy nie rozumiecie cierpienia, ale Bóg widzi w tym sens. Chyba nie nam tu próbować zrozumieć, bo zwyczajnie nie jesteśmy idealni. Ja nie jestem, jestem słaba, ale wierzę w Niego, wierzę, że jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w Boga nie wierzę. Jak byłam mała, może 9 lat miałam, babcia (bardzo wierząca, wręcz fanatycznie wierząca) przekonywała mnie, że Bóg kocha wszystkich ludzi i chce dobrze dla wszystkich. Więc czemu sprawił, że urodziłam się chora? Co takiego mu zrobiłam w łonie matki, że od urodzenia jestem chora nieuleczalnie?? Babcia przekonywała, że jak się bardzo bardzo bardzo mocno o coś modli, i prosi o coś Boga, to on to wysłucha i spełni. No więc modliłam się, żarliwie, cały wieczór. Wstałam rano i wszystko było po staremu. Zbyt słabo się modliłam - pomyślałam. Więc modliłam się już nie cały wieczór, ale pół nocy, najpiękniej jak umiałam, że być jak inne dzieci, móc z nimi biegać itd, aż ze zmęczenia zasnęłam. A nazajutrz znowu nic. Zapłakana zwróciłam się do babci, że co jest ze mną nie tak, że on tam w niebie głuchy jest? Mniej więcej w tym okresie znałam pewną siostrę zakonną, którą bardzo lubiłam i ona mi raz powiedziała, że Bogu trzeba być wdzięcznym za wszystko. Za co mam być wdzięczna?? Że od narodzin do śmierci nie mam normalnego życia? A na religii katechetka zachęcała, żeby czytać Biblię, że dzięki Pismu świętemu zrozumiemy, jaki Bóg jest DOBRY. Babcia kupiła mi taką biblię uproszczoną, specjalnie dla dzieci. Czytałam. Dotarłam do opisu jak Bóg kazał jakiemuś facetowi zabić własnego syna jako dowód że ten facet tego Boga kocha. I ten facet rzeczywiście zamachnął się na swoje dziecko, w imię Boga. Nie wiedziałam, czy bardziej jestem przerażona zachowaniem Boga czy tego wiernego wyznaniowca. Gdyby mnie powiedział: "Jeśli we mnie wierzysz, okaż mi posluszeństwo i zabijając własną matkę", to bym go wyklęła!! Wtedy rzuciłam tę Biblię, zwątpiłam w Boga, sens wiary, itd. Wtedy byłam dzieckiem i może postrzegałam to wszystko bardzo płytko, ale od tamtej pory jestem ateistką i nie chcę mieć z religią styczności. Teraz gdy jestem dorosła i patrzę co się dzieje z Kościołem, mam na myśli duchownych, to tylko utwierdzam się w przekonaniu, że Boga nie ma. A jeżeli jest, to jest podłym, wrednym, sadystycznym okrutnikiem. I szczerze mówiąc bardziej mnie przekonuje wiara w Szatana, choć nie wyznaję (ja żadnej wiary nie wyznaję). Możecie mnie zlinczować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niektóre z tych nieszczęsnych zdarzeń z pewnością mozan wyjaśnić racjonalnie - lepsza praca z ewnościa nie wywoływałaby takiego przygnębienia koniecznością zapłacenia mandatu , śmierć wielu członków rodziny mozan zaklasyfikować jako naturalną - z racji wieku czy przebytych chorób . Nie mniej jednak mnogość tych doświadczeń jest zastanawiająca .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziuuula1005
no wlasnie.. skoro bog istnieje i jest wszechmocny to dlaczego nie skonczy z tym zlem?? moze przeciez zniszczyc wszystko co zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ja nie wiem
madziula - zwykle Bóg cięższy krzyż daje tym, których sobie bardziej upodobał. Nie daje jednak takiego, którego nie jesteśmy w stanie podźwignąć. Aż tak okrutny nie jest. My tego nie rozumiemy, ale chociaż wierzmy, że to ma sens. A szatan mącił kiedyś, mąci dzisiaj i mącił będzie ... całe zło świata pochodzi od niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość la princessa
gdyby go zabił okazałby słabość. On chce byśmy my sami się przekonali jaki jest Szatan i wybrali Boga. Jeśli zabiłby Szatana to jaki dałby nam przykład? że mozna zabijać wrogów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sens w cierpieniu?
jak menel zamknie cie w piwnicy albo twoja córke i bedzie torturowa ł to rozumiem że widzisz w tym jakies sens? wbij sobie szpikę wpalec, a póxniej jeszcze 200 racy poczujesz sens cierpienia, a później wbij w swoje dziecko, niech płacze i cierpi, przecież to robisz bo go kochasz...wiara katolicka to najgorsza bzdura jaką spłodził czlowiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy z nas , madziula , każdy ma wolną wolę . Może z nia zrobić co zechce i choć w wielu przypadków nie mamy możliwości wyboru - w wielu mamy i wybieramy źle . Idziemy za tym oc sami uwązmay za dobre i słuszne a później dziwimy sie ,ze nasze plany nie tylko nie znajdują powodzenia ale obracają sie przeciwko nam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nioonia88888
ale skąd pomysł, że to Bóg sprawił że jesteś chora? Dlaczego przypisujecie zło Bogu? Skoro on jest zły to jaki jest Szatan? Tak, poprosił go o zabicie syna by sprawdzić czy on zrobi dla niego wszystko, czy kocha go bezgranicznie, ale przecież koniec końców nie zabił tego syna- czemu już o tym nie napiszesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziuuula1005
ale gdyby zabil szatana to na ziemi nie byloby wrogow... pozatym ,,no ja nie wiem" nie jestem w stanie pojac dlaczego dobrych ludzi tak obarcza krzyzem cieprienia... a ci zli zyja sobie jak chca bez problemow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nioonia88888
Jak patrze na to co piszecie to widzę jaki Szatan jest cwany i jakim jest znakomitym kłamcą. To ogromne osiągnięcie by przekonać ludzi by mysleli, że to Bóg jest złem:( Smutne to strasznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nioonia88888
fajnie byłoby Ci wierzyć w Boga-mordercę, niż Boga, który pozwala sam nam wybrać między nim a szatanem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bogu nawet nie chodziło o to żeby samemu sie przekonać czy Abraham zabije syna na znak posłuszeństwa - bo przecież wiedizał jak isę to skonczy od samego początku - ale żeby utwierdzić samego Abrahama w bezgranicznym zaufaniu i wierze ,ze cokolwiek sie stanie Bóg będize z nim i zawsze chce jego dobra , choć sam Abraham może tego nie rozumieć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flinstonka
ja tez nie wierze w Boga. jak byłam dzieckiem przekonywali mnie dziadkowie i mama do chodzenia do kosciola, do wiary. Tata nie bardzo przywiazywal do tego uwage, tzn chodzi do kosciola w swieta a w niedziele to raz na jakis czas. A ja sie pytam po co mam chodzic do kosciola co niedziele modlic sie sztucznie jezeli ja w boga nie wierze. szkoda mi czasu. Ok chodze do kosciola w swieta bo razem z rodzina ale robie to dla tradycji. a jak slub bede brala to tez tylko jakis pienky cywilny. nie tylko kosciele sa piekne. Jestem ateistka i juz. A mam pytanko wiecie moze jak to jest. jesli wezme slub cywilny tylko a pozniej bede chciala dziecko ochrzcic, to będą problemy? albo jesli dziecko do komuni bedzie szlo? Dziecko bede miala zamiar chrzcic i wysylac do komuni zeby nie bylo inne wzgledem rowiesnikow. ale pozniej sobie samo zadecyduje co chce robic. albo wybierze taka droge jak ja albo pojdzie za bogiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a na blaszke mu to
ten cały cyrk, czy bog nie ma nic lepszego do roboty niż obserwacja ludzi? patrzy se chłopina z chmur na Jarka Kaczyńskiego i duma o jego losie, i patrzy se na tych 7 miliardow ludzi na świecie (ma podzielną uwagę) i żyje ich życiem, szkoda mi w sumie tego boga bo to jego życie dosyć absurdalne sie wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale skąd pomysł, że to Bóg sprawił że jesteś chora? Dlaczego przypisujecie zło Bogu? Skoro on jest zły to jaki jest Szatan? Tak, poprosił go o zabicie syna by sprawdzić czy on zrobi dla niego wszystko, czy kocha go bezgranicznie, ale przecież koniec końców nie zabił tego syna- czemu już o tym nie napiszesz? xx wiem jak skończyła się ta historia. Ale skąd facet miał wiedzieć, że Bóg powstrzyma go od zabicia? Samo to że chciał to zrobić co kazał mu Bóg, jest chore. A Bóg jak może wymagać tego typu dowodów miłości?? Skąd pomysł, że Bóg sprawił, że jestem chora? Jako dziecko tak to postrzegałam. Bo kązdy wmawiał mi, że Bóg chce dobrze dla ludzi, a kara niedobrych. A czy ja byłam niedobra? I takie teksty wierzących - że Bóg da a będzie ci lepiej. Bujda! Jak sami sobie nie zapewnimy, nie zatroszczymy się o siebie, to żadna siła wyższa nie pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skąd ---- no i dzieje ci sie wedle twojej wiary , wedle wyznania twojego serca - dlaczego uważasz , ze Bóg powinien cie na siłę przekonywać o swojej obecności ? Nie chcesz Go ? twój wybór .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×