Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ksjsgs

chlopak chce bym urwala kontakt z przyjacielem

Polecane posty

Gość ksjsgs

z przyjacielem X znam sie od ponad 8 miesiecy. mielismy byc razem, krecilismy mocno, jeszcze chwila i oboje zakochalibysmy sie w sobie. co nam stanęło na przeszkodzie? odległość. mieszkamy od siebie 500 km. poznaliśmy sie na wakacjach i on parę razy do mnie przyjechał. no wyszlo jak wyszlo, wybilam sobie go z glowy i zostaliśmy przyjaciółmi bo chcąc nie chcąc nie moglismy byc razem a i tracic kontaktu tez nie chcieliśmy. i naprawde jest super przyjacielem. nic do niego nie czuje juz. on do mnie tez. od 2 miesiecy mam chlopaka. jest kochany, super sie rozumiemy. zalezy mi bardzo, bardzo na nim. ale on jest zazdrosny wlasnie o X... zawsze gdy wspomnę, ze jestem zla bo sie poklocilam z przyjacielem, to ten juz zly. wyznał mi, ze miałby do niego inne nastawienie gdyby nie fakt, ze coś nas łączyło. i ze wolałby gdybym z nim zerwała kontakt. stanelam miedzy młotkiem a kowadlem, bo nie chce stracić ani chlopaka ani przyjaciela. chce zeby moj facet byl pewien swojej pozycji i wreszcie uwierzył, ze ja do tamtego nic nie czuje prócz sympatii i, ze to on jest teraz obiektem moich westchnień i tym z ktorym chce byc jak dlugo sie da. mowie mu to.. niby wierzy ale wolałby dalej, abym nie utrzymymywala kontaktow z X. tu jest mi smutno.. nie widujemy sie z powodu odległości, wiec zostają smsy, telefon, fb. CO ROBIC? JAKI KOMPROMIS MOGLABYM ZASTOSOWAĆ? chce pogodzić i jedno i drugie. * nie przyjaznie sie z kobietami, bo lepiej sie z facetami dogaduje. * X jest serio wazny dla mnie. ważniejszy oczywiście chlopak, ale to inne kategorie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość farewell to the fairground
To nie jest przyjaciel, tylko koleś, z którym Ci nie wyszło. Nie dziwię się, że Twój chłopak ma obiekcje co do waszej znajomości, każdy na jego miejscu by miał. Przyjaciel to ktoś, kto jest dla Ciebie aseksualny, jak brat, a nie koleś z którym kręciłaś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bambaryla147
Popieram farewell... To nie jest przyjaciel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksjsgs
nie wymądrzaj się. po to jest moim przyjacielem, nie żebym wskoczyła z nim do łózka ale właśnie dlatego, ze mi się juz nie podoba! to jest przyjaźń i nie musze ci sie z tego spowiadać. kompletnie nic do tego człowieka nie czuje. ale to nie znaczy, ze mam z nim kończyć znajomosć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bambaryla147
Przyjaciel to jest ktos kogo znasz od lat, ktos z kims wiecej przezylas niz mokre majtki. On nawet kolega nie jest, a znajomym....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieksa
No jesli to ze sie z nim poklocilas wprawie cie w zly humor i pewkie jestes kiemila dla swojego chlopaka, to po pierwsze czulesz do tego przyjaciela cos wiecej, a po drugie to nie dzwie sie obecnemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość farewell to the fairground
Nie wymądrzam się, stwierdziłam fakt. Podobał Ci się, chciałaś z nim być. Sama to napisałaś. Nie dziwię się Twojemu chłopakowi. Co innego kumpel, co innego ktoś do kogo czułaś coś więcej. I jasne że nie musisz się spowiadać, możesz sobie roochać pięciu kolesi naraz i mi to wisi, więc po cholerę naskakujesz na mnie? :D Chciałaś opinii na forum to masz, moim zdaniem racja leży po stronie Twojego chłopaka i niestety musisz wybrać, albo on albo tamten. Taki lajf.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko troche grzeczniej
bo dziewczyny maja racje! zle pojmujesz znaczenia slowa przyjaciel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha100
autorko - postaw się w sytuacji swojego faceta i pomyśl czy była byś zadowolona gdyby to on miał taką "przyjaciółkę" - nie rób drugiemu...itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bambalabamba
A ty pewnie autorko bylabys przeszczesliwa,gdyby twoj chlopak utrzymywal kontakt z dziewczyna ,ktora mu sie podobala,w ktorej sie"prawie " zakochal a z ktora nie jst dlatego ze dzili ich spora odleglosc?? ale mowilby ci ,ze to tylko jego przyjaciolka,wiec bylo by to dla ciebie ok prawda??:D. Nie czyn drugiemu ,co tobie niemile:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pallikot
Wtrącę swoje 3 grosze. Twój chłopak ma rację. Pomimo odległości pozostała duża doza sympatii. Twój chłopak czuje sie w tej sytuacji jako element zastępczy. Jeżeli obecny to ten "chciany, upragniony i wyśniony", to olej tego niby przyjaciela. Nie poświęca się miłości w imię fałszywej solidarności z niby przyjacielem. To wygląda tak. Twój chłopak mniej znaczy niż jakiś przydupas. A ty kruszysz kopię w imię czego ? Ja pytam. Twój facet, czy niby przyjaciel ? Wybieraj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pallikot
Jeszcze jedno. Po 8 miesiącach trudno nazwać kogoś PRZYJACIELEM.Żeby poznać człowieka trzeba zjeść beczkę soli. Żeby zostać przyjacielem trzeba go znać całe swoje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajne teksty
"po to jest moim przyjacielem, nie żebym wskoczyła z nim do łózka ale właśnie dlatego, ze mi się juz nie podoba" "zostaliśmy przyjaciółmi bo chcąc nie chcąc nie moglismy byc razem" - fajne definicje przyjaźni. Przyjaciel to ten, ktory rajcował mnie kilka miesięcy temu, ale przestał już mi sie podobać. ;) Ewentualnie ten, z którym z różnych względów być nie mogę. ;) Do pelnego zrozumienia autorki topiku brakuje mi definicji "chłopaka". :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jiejfiehrfioehri
Czy chcialabys aby twoj facet mial kontakt z kolezanka, do ktorej kiedys cos czul tylko im nie wyszlo, a teraz z na sie przyjazni a jest z toba razem. Odpowiedz sama sobie szczerze jako kobieta i zapomnij na moment o twoim problemie. Czasem dobrzue jest taka sytuacje odwrocic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babcia klozetowa z kafeterii
Dawno temu istniało coś takiego jak ETYKIETA. Nietaktem jest wspominanie obecnemu facetowi o swoim byłym. Jest to po prostu w złym tonie, niesmaczne, grubiańskie, a nawet CHAMSKIE. To tyle w temacie czy twój chłopak może mieć takie życzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem jak można nazywać kogoś przyjacielem znając się 8 miesięcy????? Kobieca logika chadza swoimi nieznanymi ścieżkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×