obnizacie gorączke czy czekacie az sama spadnie?

jak to jest kiedy dawac lek a kiedy nie?

zalezy od dziecka i pory dnia. zasadniczo u starszego nie obnizam dopoki nie przekroczy 39,5 stopni. wyjatkiem jest goraczka pojawiajaca sie wieczorem oraz taka powodujaca bardzo zle samopoczucie. jesli przed snem jest powyzej 38 to od razu podaje lek. u mlodszego obnizam w dzien jesli przekroczy 38,7. wieczorem jak u starszego, jesli przekracza 38 stopni.

Nam pediatra ostatnio kazał obniżać jeśli przekroczy 38,5. Córka ma 2 lata i 4 miesiące.

zazwyczaj zbijałam powyżej 38 stopni, ale wczoraj przeczytałam, że przy grypie dobrze jest dać organizmowi powalczyć aż do 39,5 i teraz w sumie jestem w kropce, bo najpierw by trzeba zdiagnozować... jak dotąd nie miałam wątpliwości - potrafiłam odróżnić wirusa od infekcji bakteryjnej, od wczoraj znowu nic nie wiem, niby wygląda jak wirus, a temperatura pow. 39, zbija się, ale nie na tak długo jak przy wirusie i nie tak króko jak przy bakterii... lepiej się upewnić u lekarza

Niedawno synek, wtedy niespełna dwulatek, miał- w ciągu dnia- 38,5 st, a czuł się dobrze, może był trochę bardziej zmęczony, ale bawił się i jadł normalnie. Nie dawałam nic na obniżenie i poradził sobie sam- później rozchorowałam się ja i mąż, więc widocznie on też z infekcją walczył. Nieraz jak widzę że ma szkliste oczka i wypieki, i czuję gorące czoło to nawet nie mierzę jeśli się dobrze czuje, tzn. zachowuje się jak zwykle i ma apetyt. Za to przy trzydniówce był słabiutki jak noworodek i dawałam już zaraz po 38 st, Nurofen.

To zalezy. czasem temperatura 40 jest jeszcze ok,jak dziecko jest rezolutne (oczywiscie na miare choroby),a czasem juz 38 jest wysoko,jak dziecko sie slania. Ja ogolnie zbijam na noc,zebym nie umarla ze strschu,i jak przekroczy 39.

ja obniżam kiedy sięga 38,5. jeśli jest naprawdę wysoka, powyżej 39 stopni podaję na zmianę syrop z ibuprofenem, milifen i paracetamol.

ja zbijam z reguły jak temperatura przekroczy 38,5, bo po 39 fajnie- organizm walczy, ale gorączka ma bardzo zły wpływ na narządy wewnętrzne no i dziecko się przy okazji może odwodnić. Dlatego wolę zbijać już przy 38,5. Jakiś czas temu z kolei córka miała jakiegoś wirusa gorączkowego (pół przedszkola się pochorowało) i gorączkowała przez tydzień :o temp. dochodziła do ponad 40 stopni. I w tym przypadku zbijałam temperaturę już od 38 w górę, bo i tak było wiadome, ze organizm gówno walczy a temperatura będzie rosła do oporu no i szkoda było dziecko męczyć.

powyzej 38 tez obnizam

Podaję leki jak jest powyżej 38 stopni

zbijam powyżej 38,7

ja tez obniżan kiedy przekroczy 38 stopni. podaje syrop z ibuprofenem, np. milifen, ewentualnie paracetamol.