Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamanaaaa ;(

nie potrafie odejsc od chłopaka mimo iz go nie kocham ;(

Polecane posty

Gość załamanaaaa ;(

jestem z chłopakiem prawie 4 lata, od dawna w naszym zwiazku nie układało sie najlepiej. z biegiem czasu zwyczajnie przestałam go kochac...on sie stara, jest dla mnie dobry, jednak ja nie potrafie znow go pokochac... zbyt wiele przykrych rzeczy spotkało mnie w tym związku a jednak nie potrafie odejsc, ciagle łudze sie,ze moze jednak znow sie zakocham ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gguv
coś mi się wydaje że go kochasz ale zrobił ci zbyt dużo złego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozumiem Cię
Mój był zawsze dla mnie dobry, brakuje mi jednak czegoś, spędzamy ze sobą mało czasu, nie wiem co mam robić... Też nie wiem czy powinnam sie ludzic, ze cos sie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanaaaa ;(
ja smiem watpic czy to jest miłośc, bynajmniej z mojej strony.. nie odczuwam tesknoty, czesto mam wrazenie,ze jestesmy sobie obcymi, obojetnymi ludzmi... a gdy z kolei pomysle o tym,ze mam go zostawic robi mi sie go żal...bo on snuje plany na nasze wspólne zycie.. a ja nagle wyskoczyłabym z taka 'niespodzianka'...;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanaaaa ;(
brakuje mi u niego pewnych cech, ktre moim zdaniem męzczyzna MUSI miec, niestety ma tez kilka cech których ja nie toleruje ;/ wczesniej myslałam sobie "ok moze z czasem je zaakceptuje"... ale jednak tak sie nie stało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gguv
to mu powiedz że jesteś transseksualistą i chcesz zmienić płeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhbhjn
Znam to z autopsji... I uwazam tak jak osoba powyzej ;] To bardzo glupie , ale jesli naprawde chcesz odejsc to po prostu najlatwiej byloby gdybys zainteresowala sie innym mezczyna.Wiem to jest beznadziejne, ale czasem to moze pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agata 1991
A jak wygląda u was kwestia zbliżeń? pocałunków itp. zmuszasz się? może wystarczy szczera rozmowa z nim bo dalsze ukrywanie raczej nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja spie zawsze
wiem co przechodzisz... ja kiedys tez byłam w takim zwiazku... zrob tak aby to on zerwał ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanaaaa ;(
Ja z nim rozmawiałam bardzo szczerze i powiedziałam,ze lepiej dla nas obojga bedzie jezeli sie rozstaniemy bo ja nie czuje juz tego co dawniej,ze wiele sie wydarzyło i nie potrafie sie przełamać, ot tak zapomnieć... ja wybaczam ale nie zapominam i to odbiło sie na mojej psychice... mam jakąs "blokadę' przed miłością do niego... na to on,ze nie poradzi sobie beze mnie,ze przeciez wszystko jest ok,ze nie popełni tych błędów co kiedyś..... ;((( i znow jestem w punkcie wyjścia... wiem,ze najlepiej byłoby znalesc innego mężczyzne ale nie chce z mojego robic rogacza... to nie w moim stylu ;/ najpierw chce zamknąć jeden rozdział, potem ew. otwierac kolejny... ale utknęłam, nie potrafie wyjść...zakonczyc tego związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja spie zawsze
.... nie wiem jak ci pomoc ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monnnn
A czym Cie tak mocno skrzywdzil,? Zdradzil Cie,?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanaaaa ;(
nie zdradził aczkolwiek niewiele brakowało... procz tego nie był ze mna szczery, miał tajemnice a przede wszystkim nie był ze mną w waznych chwilach, kiedy najbardziej go potrzebowałam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monnnn
Ehhhh... przykre :( ale chyba lepiej jak odejdziesz twraz niz dluzej zwlekac i dalej sawac mu nadzieje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monnnn
*teraz *dawać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanaaaa ;(
naprawde ciezko odejsc... z mojej strony jest to poprostu przywiazanie... nie wiem czy on mnie prawdziwie kocha.. napewno nie jest z nim tak jak ze mną bo miał łzy w oczach kiedy powiedziałam mu,ze lepiej bedzie jezeli sie rozstaniemy... ehh ;((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znajdz innego
Nie ma innej opcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aśka:)
ja kiedyś też zostawiłam i teraz żałuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PRZECZYTAŁEM TO
PRZECZYTAŁEM TO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PRZECZYTAŁEM TO
NORMALNIE TA SPRAWA TYCZY SIĘ MOJEJ OSOBY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara baska
farmazony jakieś gadasz. Kochasz go, widać to w twojej wypowiedzi, nie każda miłość musi być szalona i namiętna, nie muszą się sypać iskry, nie musi się cały czas coś dziać. Nudzicie się? To spróbuj to zmienić, poodkrywajcie się trochę na nowo. Nie wierzę że jesteś z kimś od 4 lat przez przypadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanaaaa;(
Napisal mi wlasnie smsa na dobranoc jak bardzo mnie kocha...;(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanaaaa;(
Ja sama nie wierze w to,ze trwa to juz tak dlugo. Wczesniej bylo dobrze,rozumielismy sie,mielismy wspolne plany na zycie, moje marzenia ograniczaly sie do bycia z nim...a teraz gdy on zacznie temat dot naszej przyszlosci ja go urywam...widze pustke,nicosc,nie potrafie sie juz cieszyc jak dawniej na jego widok... czuje sie jak wyrachowana idiotka ktora jest z nim tylko po to aby byc... prawda jest taka,ze wiem jak bedzie cierpial po rozstaniu...nie chce robic mu takiej krzywdy choc chyba wieksza robie bedac z nim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara baska
ile macie lat? też kiedyś miałam takie rozterki;) z perspektywy moich 50lat nie żałuje swojego wyboru i jesteśmy małżeństwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanaaaa;(
Ja prawie 25 on 28 ;//

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fattamorgganna
kochana.. wydaje mi sie ze w wiekszosci zwiazkach nastepuje ten dluzszy moment 'krytyczny' ja tez tak mialam, az chwilami nie moglam na niego patrzec, ale to mija, wierz mi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fattamorgganna
zwiazkow * nie chce byc zlym prorokiem..ale prawdopodobnie bedzie musialo sie zdarzyc cos przykrego, zebys zmienila swoje nastawienie i zeby nie bylo za pozno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara baska
pisałaś wyżej że coś ci w nim przeszkadza, jakie to cechy bo zaraz może się okazać że każdy facet je ma i czy to ten czy inny w danej kwestii będą podobni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fattamorgganna
'nie każda miłość musi być szalona i namiętna, nie muszą się sypać iskry, nie musi się cały czas coś dziać' zgadza sie. niektorzy trafiaja na taka szalona namietna milosc ale czesto konczy sie fiaskiem, czesciej chyba niz zwiazki gdzie nic sie nie dzieje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanaaaa:(
nie potrafi dobrać odpowiednio priorytetow,często ja schodze na drugi plan, jest pozerem, uważa, ze wszystko ma 'naj'... Cholernie mnie to irytuje. I tak jak wcześniej pisałam nie mogę liczyć na niego w trudnych chwilach bo zawsze znajdzie coś 'ważniejszego'... Jest trochę egoista.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×