Moj facet mnie kocha tylko na obcasach...

Takie odnosze wrazenie ze jego fascynacja o wysokich obcasach przeradza sie w cos gorszego. Juz nie tylko musze do lozka zakladac dziwkarskie buty ale chce zebym chodzila w nich po domu, gotowala, sprzatala.. zaczyna to byc uciazliwe :/ lubie obcasy no ale bez przesady.. co robic???

zostaw go

NIe dziwię się, sprzątać w szpilkach :O

Nie przesadzałabym, że 'kocha tylko w obcasach', ale na pewno bardziej mu się w nich podobasz ;) Wszystko fajnie, pięknie... ale już to sprzątanie czy gotowanie w szpilkach to żywcem wzięte z jakiegoś dobrego pornosika. Dawkuj emocje i powodzenia. Chyba nie jest świrusem i nie będzie Cię do niczego zmuszał ;)

To ty mu kaz np. chodzic caly dzien w stroju zlonierskim ....

ubierac szpilki tylko wtedy kiedy Ty masz na to ochote, w zyciu bym ich nie nosiła po domu, zruinujesz kregosłup i stopy zeby facetowi stał 24/na dobe??

Latwo powiedziec zostaw go, kiedy ja go kocham! jest wsopanialaym facetem tylko ta jego szpilkowa obsesja jest juz meczaca ;) zeby chociaz to byly jakies niewysokie ale on lubuje sie w 11cm i na koturnie :(

Weź go posadź przy stole, usiądź koło niego, połóż mu rękę na ramieniu i powiedz "Kochanie, musimy porozmawiać...". I rozmawiajcie - szpilki są super, cieszysz się że tak na niego działasz, ale chodzenie w nich non stop nie wchodzi w grę. Może on zwyczajnie nie zdaje sobie sprawy, że to dla Ciebie jakiś problem...

No, ale zmusza cie???? Zabrania chodzenia na boso czy w kapciach? Stopy tez musza odpoczac. Jak ci kaze na go latac po domu i sprzatac, to tez to bedziesz robic, bo go kochasz? Co ty jego niewolnica jestes?

lekarzach z rozjebanymi stawami i kregoslupem :) no ale dla ukochanego zrobisz wszystko, prawda? moze jeszcze do studni wskocz, bo bedzie mial taka fantazje

Hei, a moze to wcale nie ciebie kocha tylko buciki...i moze sie do nich onanizuje? i tak naprawde to potrzebna mu tylko kobieta coby chodzila na obcach - niewazne jaka, byle z obcasami!!! Dziwie sie tobie, ze mu jestes tala ulegla. Niech sam zapieprza w szpileczkach po domu....

POWIEDZIEC NIE tak ciezko??? czy obydwoje jestescie dziecmi!!!po tym co piszesz nie dorosliscie do zycia,jak ty tak i on.

Z fetyszystami zawsze jest zabawnie...

a mój uwielbia scałowywać szminkę z moich ust i dopiero wtedy mu staje, ma tak od zawsze 20 lat po ślubie

No dlatego mówię - z takimi ludźmi zawsze jest zabawnie, ale bez przesady. Nie można oczekiwać, że ona będzie non-stop chodzić w szpilkach.

miałam podobnie ale kazałam mu spadać na drzewo :)

vbnm,.

współczuje Ci faceta. mój były miał fioła na punkcie wysokich butów. dziś jest moim byłym.

mój ma fioła na punkcie lateksu i kozaków przestało mnie to bawić gdy okazało się że mu nie staje gdy nie mam tych atrybutów na sobie życie z fetyszystą to koszmar bo on kocha nie kobietę ale swoje fantazje

w 100% rozumiem jego fascynacje szpilkami natomiast trzeba byc wyrozumialym w obie strony. dla mnie nawet piekna kobieta ubrana w plaskie buty jest przezroczysta jak powietrze .. poprostu jest i tyle ale 0 reakcji z mojej strony.. jesli jednak sprawiasz mu ta przyjemnosc i zakladasz szpilki przy wyjsciu zamiast klapek albo trampek to i tak duzo i powinien sie cieszyc! jesli nie podzielasz jego fetyszu musicie poprostu temat przedyskutowac