Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamaprzyszła1234

SUROGATKA!!!!!!!

Polecane posty

Gość mamaprzyszła1234
To nie jest ogłoszenie, po prostu chciałam znać zdanie osób które być może miały z tym do czynienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po co wnikacie w to dlaczego nie cche uodzic.. ma swoje powody i tyle. mam nadzieje ze znajdziesz w koncu kogos ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja Ci pomoge.......
jesli podjeliscie juz taka decyzje, swoje dziecko mam, a znam siebie i wiem ze majac swiadomosc ze to dziecko nie jest ze mna w jakikolwiek sposob spokrewnione, nie bede robic "cyrkow".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakby to mialo byc moje jajeczko to w zyciu bym sie nie zgodzila ale jesli obcej kobiety to okey. mimo wszystko to moje dziecko by nie było z krwi i kosci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierdolewolesciagac
a czemu sama nie chcesz urodzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mam swoje dziecko i szczerze, nie chce miec drugiego poki co :) i gdyby to ode mnie zalezało to napewno bym sie zgodzila ale meza chyba nigdy nie przekonam :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaprzyszła1234
Dzięki natalianka. To nie jest tak, że nie chcę urodzić - bo gdyby nie praca i mój wiek to bym mogła. Mam 36 lat, mąż mój 42, ja pracuję bardzo dużo i dużo zależy też od mojego wyglądu - dodatkowo w pracy jestem w ciągłym ruchu dlatego nie mogę pzwolić sobie na prace w ciąży. Niedawno w pewiem spsób awansowałąm - jestem charakteryzatorką w teatrach a ostatnio dostałam dwa zlecenia na filmy więc nie mogę tego zawalić bo od tego zależy moja przyszłość zawodowa a wiem, że krócej niż dwa lata to napewno nie będzie trwało, więc jestem ,,zmuszona'' to zatrudnienia surogatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierdolewolesciagac
kurwa mac. ma jej ktos urodzic dziecko (moze ja sie np na to zdecyduje) mamy podpisywac umowy, mam z nimi mieszkać, mam ponosic fizyczne koszty ciazy... i nie.. wcale nie mam prawa wiedziec dlaczego autorka sama nie chce rodzic. wziac kase i wcale nie ponosic odpowiedzialnosci za dziecko (nie wazne czyje), ktore byc moze zaadoptuje jakas wariatka. no kurwa wcale nie mam prawa nic wiedziec o autorce. nic a nic nie powinno mnie interesowac. pffff !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierdolewolesciagac
a tak to pierdzicie, nadymacie sie i uzalacie nad losem dzieci i zwierzat widzianych np na youtube, a juz wcale nie interesuje nikogo przyszly los jakiegos dziecka, ktore byc moze sie w najblizszym czasie urodzic. hipokryzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wszystko na sprzedaż
Wow. Full wypas .No no no.co firma to firma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaprzyszła1234
Jeżeli znajdziemy odpowiednią osobę to napewno dowie się o nas wszystkiego co niezbędne, jeśli wyrazi na to zgodę będzie mogła u nas mieszkać, jeśli nie będzie miała opłaconą pielęgniarkę od 5 miesiąca ciąży, która bedzie przychodziła do niej do domu. Dodatkowo przed podjęciem decyzji przejdziemy cykl rozmów u psychologa i porozmawiamy z prawnikami także wszystko co surogatka powinna wiedzieć będzie wiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaprzyszła1234
A jeśli chodzi o żale związane z fizycznymi kosztami ciąży - gdyby to było takie lekkie sama bym zaszła w ciąże, a, że ciąża wiąze się z niewygodami wolę zapłacić - wkońcu 50 tyś to nie mało za taką usługę, nie mówię tu o kosztach utrzymania, któe rownież my poniesiemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierdolewolesciagac
wiesz, mnie chodzi o to, ze bede w pewien sposob ponosic odpowiedzialnosc za to dziecko. nie chcialabym sprowadzic na swiat dziecka jakiejs swirusce przykladowo. stad nie rozumiem wpisow, ze powinnam jedynie wziac kase i sie zupelnie niczym nie interesować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wszystko na sprzedaż
Stać was na psychologa.Ale niby po co ta pielęgniarka.Ludzie szaleją się najedliscie.Będąc w ciąży chodziłam do ginekologa co 3tyg.ale pielęgniarka -po co ma przychodzić,na kawę czy dla towarzystwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaprzyszła1234
Jeżeli pani nie wyrazi zgody na mieszkanie u nas pielęgniarka będzie sprawdzać czy dotrzymuje warunków umowy - tzn nie pije, nie pali, czy odżywia się dobrze, bierze leki, przestrezga wizyt u lekarza, czy ma posprzątane w domu, czy jest nerwowa czy zrelaksowana lub jeżeli ma jakiekolwiek pytania czy sugestie może to ustalać z pielęgniarką. Nie to, że nie wierzyłabym surogatce ale przezorny zawsze ubezpieczony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierdolewolesciagac
ale pielegniarce juz bys uwierzyla? poza tym kurwa.. nie masz czasu raz na tydzien zajrzec do surogatki, a bedziesz miec czas na niemowlaka? czy tez sie nim zajmie pielegniarka, a pozniej guwernantka? :o moze kup sobie kota, albo lepiej akwarium..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wszystko na sprzedaż
A co do rzeczy ma to czy ma posprzątać czy nie?A jak ta pielęgniarka sprawdzi czy ktoś pije,pali i czy leki bierze.Do żołądka zajrzy?rozpacz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaprzyszła1234
Wiesz trochę to niesprawiedliwe co mówisz, nawet mnie nie znasz. Surogatkę owszem będę odwiedzała tak często jak się da ale czasem mam wyjazdy w plener z pracy i nie dam rady być tam codziennie. Pielęgniarkę opłacam i ma rzetelnie swoją ,,robotę'' wykonywać. Dla dziecka czas będe miała - poza tym jest wiele pracujących matek, a moja praca ma ten plus, że dziecko może iść ze mną do tej pracy, poza tym będzie miało także ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaprzyszła1234
Palaczy nie ciężko poznać, pijaków też nie. Leki przy pielęgniarce będzie brała, jeśli taka potrzeba zajdzie. A jeśli chodzi o porządek to jej mieszkanie musi być wysprzątane żeby nie było kurzu, musi być wietrzone a ona ma się czuć zrelaksowana dla dobra dziecka! Czy to takie trudne, że chcę aby moje nienarodzone dziecko traktowała tak jak ja bym je traktowała...Jak trzeba będzie to zapłace 2 razy tyle ale ma być tak jak ja to sobie wyobrażałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wszystko na sprzedaż
Kręcisz oj kręcisz.Najpierw 45 później 80 teraz 50 .Piszesz że szukasz surówki a później że tylko chcesz wiedzieć jaki jest odzew.Za dużo zawiłości i niedomówień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierdolewolesciagac
a jak sie okaze, ze zapaliła i wypila wino? zbijesz ja pasem po dopie czy dzieciaka wyciagniesz z brzucha ? :D btw surogatka chyba tez ma oplacone i za zadanie swoja prace rzetelnie wykonywac? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minipizza
surogatka urodzi, a niania wychowa :D, wam nie jest dziecko potrzebne. żenująca sytuacja. nie chciałabym mieć takiej matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaprzyszła1234
Pierwsza cena była 45 000, 80 000 to opieka przez 9 miesięcy + in vitro + te 45 000 dla niej...to chyba logiczne tylko woleliście mnie obrażać zamiast dopytać. Powiedziałam także, że jeśli cena okaże się za mała i nie znajdę chętnej na 45 000 za samo urodzenie to mogę dołożyć 20 000 czy 30 000. Wszystko zależy jak porozumiemy się z daną osobą. A teraz dziękuję za wszelkie odpowiedzi, nie mam ochoty dłużej dyskutować, bo wszyscy uważają mnie za kogoś nienormalnego. Dzięki i życzę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wszystko na sprzedaż
80000to opieka w ciąży a na co to ma niby iść wizyta prywatną u ginekologa+usg to jakieś 150-200 zł miesięcznie .super to wyliczyła.Matura z matmy na 6+

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabawne, charakteryzatorka nie może zajść w ciążę? No tak, to niebezpieczna praca ;) Uśmiałam się :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agata-Kowalska
Koszt całkowity surogatki to ok.40-55 tys. za wszystko. Ceny typu 100 000 pochodzą z sufitu lub artyulow w tablodach. Nikt tyle w Polsce nie zapłaci, bo za 80 000 można wynając surogatkę za granicą bez komplikacji prawnych. Tak wiec proponowana przez ciebie cena jest jak najbardziej „rynkowa . Kiedys chciałam wynająć surogatke ze względu na to, ze nie mogę donosic ciazy. Wystarczy poszukac glebiej w necie, aby znaleźć ogłoszenia pań, które swiadcza takie usługi. Problem jest po urodzeniu, bo musisz zaadoptowac swoje dziecko. Jeśli zdecydowalabys się na zabieg na Ukrainie, jestes wpisana do aktu urodzenia jako matka. Za to dużą część pieniędzy bierze pośrednik ,a ty nie masz nawet możliwości pogadać z taką mamą zastępczą. Jak widac co kraj, to obyczaj. Surogatka w Polsce nie jest nielegalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaprzyszła1234
Dzięki Agata wyjaśniłaś mi sporo. A co do pani która 6 z matematyki wystawiła mi to racz zobaczyć iż cena 80 000 zawiera 45 000 za poród + 35 000 na koszty utrzymania w czasie ciąży(ginekolog, psycholog, pielęgniarka, wyżywienie, jedzenie tej pani, leki itd)....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o;ijjfjfjfjfff
a kto ci przeje w 9 mies 35tys? ginekolog.. 300zł chyba najbardziej zdzierajacy. pielegniarce, za wizyty od czasu do czasu chyba nie masz zamiaru wyplacac miesiecznej pensji? leki? jakie leki? chyba witaminy za 10zł. a korzystanie z pomocy psychologicznej w czasie ciazy jest niewskazane. zbyt silne emocje się przezywa na sesjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×