Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zelowka

szpiegowanie dziecka

Polecane posty

Gość zelowka

Czy ktoś z was zetknął sie ze szpiegowaniem działalności własnego dziecka w internecie? Moja znajoma kupiła w spy shopie program, dzięki któremu zna każde klikniecie swojego syna w klawiaturę...Jak się na to zapatrujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalezy w jakim wieku jest dzie
cko myślę ze tak do 14 czy 15 roku życia to taki program ma spory sens. Później to już bez różnicy i chyba wolałabym nawet nie wiedzieć co moj syn ogląda jako 16 latek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krystal i spolka
jak sie nie umie zaufac wlasnym metodom wychowawczym i wlasnemu dziecku to trzeba byc kurwą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weź się ogarnij ty powyzej
na zaufaniu juz nie jeden rodzic sie przejechal, trzeba miec kontole nad dzieckiem jesli chodzi o net

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łakowilk
Uważam, że szpiegowanie w necie jest obrzydliwe - coś jak czytanie cudzej korespondencji. Syn będąc nastolatkiem pewnie interesuje się seksem, więc pewnie wpisuje w wyszukiwarkę różne fantazje, o których niekoniecznie chce się dzielić z matką. Mało tego - może za pomocą netu próbować rozwiązać bardzo intymne problemy, np. wpisać "czy krzywy penis to coś złego", "czy mam stulejkę", "Pocałowałem dziewczynę, a ona się nie odzywa". Jak w pamiętniku. Moim zdaniem wścibianie nosa w cudze prywatne sprawy jest obrzydliwe. Wychowaj syna tak, by korzystał z netu mądrze, ale nie rekompensuj braków wychowawczych wścibstwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krystal i spolka
ta... trzeba miec kontrole nie tylko w necie trzeba bezustannie kontrolować najlepiej załozyc smycz, im krotsza tym lepsza bo zaufanie i rozmowy to przecież przezytek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weź się ogarnij ty powyzej
ta jasne, a ile to dzieci pisze z obcymi ludźmi, albo gra online z niewiadomo kim, dziecko samo tego nie powie,to ze sobie pisze o ewentualnych problamach to ok. ,ale czasami trzeba zerkąc, nie mowie,że non stop kontrola, sa programy, ktore wyłapuja wulgaryzmy i wtedy juz nalezy sie przyinteresowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weź się ogarnij ty powyzej
zebyscie kiedys nie zalowały tego waszego "zaufania"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieidealna mama
oczywiscie,ze trzeba miec kontolę nad dzieckiem, tylko tacy rodzice, ktorzy maja wszystko w doopie nie zwracaja uwagi na to, co robi dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i ruszyłoby cie jakby
przeczytała ze syn wpisał w wyszukiwarke pierwszy pocałunek z dziewczyna albo krzywy penis? mnie by to dało sygnał ze mam np delikatnie zaczac rozmowe pt "sex w prezerwatywie i skad się biora dzieci" że to już wlasnie na to czas, a zdziwiłybyscie sie jak teraz szybko dzieci dorastają. Nieraz już 11 czy 12 latki uprawiają sex przez głowe by niektórym rodzicom nie rpzyszło ze ich dziecko to robi bo w domu jeszcze lalki i bajki! Dla mnie taki program to super sprawa i nie chodzi o to żeby dziecku na złosc robić ale pomóc przejść przez ten trudny okres i tak delikatnie pokierowac zeby się odnalazło na własciwej drodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odpowiem szczerze,że nigdy kontroli i blokad rodzicielskich na komp dzieciakom nie zakladalam, zwlaszcza z tego względu,ze one bardzo rzadko do nich zasiadają w formie rozrywki,a jak juz to mało czasu przed nim spedzają,z powodu innych swoich pochalniających czas zajęc,aktywnosc fizyczna u nas to priorytet,bez względu na pore roku.Ich jakies glupkowate stronki nie bawią, niejdokrotnie szczerze o tym rozmawialismy na luzie Tak wiec osobiscie ani nie jestem za,ani przeciw programom szpiegowskim.Mam neutrany do nch stosunek,wrecz obojetny Niech kazdy rodzic postepuje tak jak uwaza, czy jest to konieczne czy nie.Napewno zwollennicy jak i przeciwnicy powinni uszanowac swoje odmienne zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieidealna mama
Toksyczna Kobita, jak moje dziecko było male też nie kontrolowałam,ale teraz jest nastolatkiem i to najgłupszy wiek więc czasami sprawdzam xxx co do zaufania teraz napiszę... sprawdzjac kilka m-cy temu jego komp. było coś co mi sie nie spodobało (moze ktos inny by to olał), powiedzialam dziecku o tym, obiecal ze wiecej sie to nie powtorzy...wiec co jakis czas kontrolnie sprawdzam i rzeczywisce jest ok. wiec w taki sposob też nabiera się zaufanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i ruszyłoby cie jakby To tak samo, jakby twoja matka wyczytała w twoim pamiętniku, że np. rosną ci włosy łonowe albo, że podoba ci się kolega z klasy i uznała to za świetny pretekst do rozmowy o seksie. A jednak z jakiś powodów czytanie cudzych pamętników jest uważane za naganne. Serio wsadziłabyś nos w tak prywatne sprawy dziecka? Będzie chciało to samo powie, natomiast ma prawo szukac w sieci odpowiedzi na intymne pytania bez asysty mamusi, za to ty jako matka masz obowiązek wychowac go tak, by korzystał z tej sieci mądrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki, że mam normalną matkę która mi ufa. I właśnie dzięki temu nigdy jej nie zawiodłam. Bo jestem jej wdzięczna za zaufanie. Jakby matka mnie szpiegowała, to byłaby dla mnie zerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje najstarsze dzieci są w 2 sredniej wiec juz malenkie nie są, mam rowniez dziecko w podtsawowce i gimnazjum :)(przedszkolaka nie wliczam) Na najglupszy wiek znakomicie dziala wysisk fizyczny. Nie chce tu brutalnie pisac ale kazde z moich dzieci ma tak zoorganozowany plan dnia,ze autentycznie na komp czy tv mają rzadko ochote, a jesli juz ktores z nich postanowi odpalils kompa to krociutko przed netem pobedzie, na zadne glupie idiotyczne stronki nie wchodza, to ich nie interesuje .Rozmawiamy szczerze z dziecmi i wiemy czym sie interesuja a co pietnują :) Jesli sa wymęczone swoimi treningami to nie w glowach im siubzdziu, poprostu nie mają czasu na takie glupoty nieidealna mama jeszce raz ci powtorze ,ze to wszystko przez nudny tryb dnia dzieciakom odwala ,bo nie są aktywnie fizycznie codziennie wycisniete :D Sport i zywiolowoc u nas w domu to podtsawa, nie ma prowadzenia zasiedzialego trybu zycia ,dzieciaki mają znakomite osiagniecia sportowe jak i zdrowotne i przy okazji nie ma problemow z wariactwami wchpodząc na glupkowate strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieidealna mama
jak dziecko ma zaufanie i dobre relacje z rodzicami nie ma oprow by sam zaczac rozmowy na trudne tematy, my juz z naszym synem tyle tematow przerobilismy i wszystkie wyszły od niego, nie dawniej niz wczoraj pytał o prezerwatywy, bo akurat razem ogladalismy jakis program i padlo to słowo wiec maz z nim o tym pogadal...efekt byl taki,ze musi kupić karton:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieidealna mama
Toksyczna, moj nie ma nudnego dnia, do 14-15 szkola, potem angielski lub katare wraca 17 obiad, lekcje i nauka, jak ma czas basen...w sezonie pilka nozna, zawody sportowe itp w sumie to tylko w weekend ma więcej czasu na komp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie z toksyczną
zgadzam sie z toksyczną.Moj syn nalezy do klubu siatkwoki i takze najgorszy okres przeszslimy nezproblemowo z tegopowodu ze zamiast siedziec cale dnie w domu przed komputerem nie wychodząc nigdzie jak jego rowiesnicy ,to udzielal sie w swojej druzynie siatkowkowej Programow szpieowksich nie zakladalam,bo on sie czym innym interesowal.Syn ma 21 lat i nie zamierzam tego robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy to szpiegowanie ale moja córka ma 13 lat i siano między uszami oraz niekoniecznie mądre koleżanki i pomimo całego dnia zawalonego róznymi zajęciami ma jeszcze czas na wchodzenie na internet więc wolę wiedzieć na jakie strony wchodzi i ile czasu na nich spędza ostatnio się spotkałam, z sytuacją wśród moich znajomych którzy mieli do swojej nastolatki zaufanie i o mało nie padła ofiarą pedofila w sieci i jestem przewrażliwiona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość temu ze moja matka przeczytala
moj pamietnik zawdzieczam to że żyje. A byłam idealnym dzieckiem świetną uczennicą z gronem przyjaciół z wianuszkiem chlopaków którzy mnie adorowali. W zyciu by się nie domyślili że moim najwiekszym pragnieniem jest popelnienie samobójstwa, że mam glęboką depresję, że wszystko to jedna wielka szopka i czuje się samotna jak palec. Gdyby wtedy nie rpzeczytała tego pamiętnika to pewnie by mnie już nie było. W gimnazjum mialam kolegę którego matka mu ufala bo to byl fajny chłopak grzeczny, oceny w miare, w domu super straszy brat. Pamiętam jak go zabrała policja ze szkoly bo był podejrzany o zamordowanie bezdomnego. Siedzi do dziś. Matka nie mogła uwierzyć bo to bylo dobre dziecko. Ciesze się ze macie takie dzieci idealne ale sama tego doświadczyłam wiec w takie bajki nie wierzę. Mam jeszcze male dziecko w szkole podstawowej niby też jest dobrze a czytając między kartkami w jej wypowiedziach wynajduje to że tak na prawdę wcale dobrze nie jest. Ale ja to widze bo chce to dostrzec bo jestem wyczulona na to wyjątkowo wiec reaguje. Nie wiem czy bym nie sięgnęła po pamiętnik czy nie zainstalowała tego programu. Dzieci nie zawsze zwierzają się rodzicom ze swoich problemów a krzywy penis czy włosy łonowe to jest pikuś w porównaniu z tym co moze się rodzić w głowie takiego nastolatka. Wiadomo ze podstawa to wychowanie i wpajanie pewnych zasad ale to tylko dzieci i pod wpływem grupy równieśniczej nieraz najlepsze zasady idą w kąt niestety. Ostrożności nigdy za wiele, nie w dzisiejszych czasach! Ale to moje zdanie a każdy robi jak uważa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość temu ze moja matka przeczytala
a pamiętacie głośną aferę zabawy w sloneczko wśród gimnazjalistek? To były normlane dziewczynki! Nie zadna patologia też chodzily na basen tance siatkówke i inne zajęcia i chłopcy również no i cóż z tego? Skończyło się afera na całą polskę i ciązami wśród nastolatek, badaniami dna bo nie wiadomo bylo który chlopiec jest ojcem. Jak ktoś nie słyszał polecam przeczytać. Dzieci mają takie pomysły ze uszy stają. Niby im się zdaje ze są dorośli a wyobraźnia szaleje i dochodzi do takich rzeczy. Żadne gadanie i trucie rodziców nie daje pewnosci ze uchroni przed czymś takim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieidealna mama
własnie przez takie płytkie myślenie rodziców i "zaufanie do dzieci" czasami dochodzi lub o malo nie dochodzi do różnych przykrych sytuacji, dlatego chucham na zimne i to byłoby na tyle z mojej strony w tym temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DO ""temu ze moja matka przeczytala "- a kto tu z wypowiadajacych sie w tym temacie napisal,ze ma idealne dzieci? mozesz choc jedną takową wypowiedz przytoczyc pisząc ze w takie bajki nie wierzysz? Doprawdy dla ciebie sam fakt ze nie zalozylam nigdy na kompy dzieci szpiega ani kotroli oznacza ze moje dzieci byly idealne? otoz nie, wyraznie napisalam ze poprostu mialy i mają calkowcie inne zaintersowania niz przesiadywanie przed komputerem i interesuwanie sie durnotami, bo znam zdanie wlasnych dzieci co myslą o swoich rowiesniczch popisowach Tak poza tym co ma temat szpiega komputerowego do sytuacji twojego kolegi dobrze uczacego sie, nie sprawiającego problemow, ze dokonal morderstwa? to znaczy twoim zdaniem ze jakby mial blkade rodzicielską na neta zalozona to by nie dokonal zbrodni? hmm dziwny wniosek Jak pisalam powyzej, zadna ze stron nie ma prawa krytykowac drugoiej strony i uszanuj to rowniez ok? ja mam obojetny stosunek do dwoch stron za i przeciw, calkowcie neutralny A co do twojej silnej depresji to autentycznie ,jesli faktycznie naprawde byla to tak gleboka depresja jak opisujesz to dziwie sie twojej matce ze po wlasnym dziekcu nie zobaczyla tej glebokiej depresji, a tego raczej nie wsposob nie zauwazyc To co opisujesz to jest skrajne zaniedbanie ciebie przez rodzicwo, ze gdyby nie ten pamietnik to nie byli by wstanie dostrzec twoich objawow depresji w tym mysli samobojczych?? ja tego nie pojmuje.Kompletna nieudolnosc rodzicielksa twoijej matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"""nieidealna mama "" --a tu trzeba wyczuc zloty sordek!! W niektorych sytaucjach mozna dziekcu wpelni zaufac a w niektorach jesli mamy ku temu powody to nie Nie powiedzialabym ze zaufanie rodzicow do dzieci jest płytkim mysleniem, jest to obrazliwe co napisalas, nawet dosyc, zas plytkie jest to kiedy na kazdym kroku rodzic na slepo bezwiednie ani bez wyczucia daje ZBYT duzy kredyt zaufania ,bez wyposrodkowania ani przeanalizowania tylko zbyt pochopnie i nie logicznie działa, to jest bląd, lecz mysle ,ze sama kiedyś dojdziesz do takiego stanu kiedy twoje dziecko bedzie miec te 17-18 lat i jestem pewna ,że beda takie sytuacje ze bedziesz mu ufac w czyms bop akurat w jakis sytuacjach bedzie godny zaufania,, i watpie czy wtedy powiedzialabys ,ze ejst to twoje płytkie myslenia, a co wiecej jesli udowodnilby tobie ze potrafi byc godny zaufania Wiec poraz kolejny prosze o nie obrazanie osob ,ktore mają inne zdania na ten temat niz pozostali.Po co te obelgi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość temu ze moja matka przeczytala
toksyczna jakby pytanie było "do mam dzieci które lubia jesc pietruszke" to tez bys weszła napisała ze twoje nie lubią ale ty uwazasz ze pietruszka jest niezdrowa. Jesli twoje dzieci nie korzystają z komputera to nie widze sensu zakłądania blokady i wypowiadania się w temacie dla rodziców o blokadzie czyli dla rodziców których dzieci korzystają. No chyba ze nudny wieczór i trzeba poteoretyzowac. Moi rodzice byli wydolni wychowawczo a moje problemy były głeboko skrywane. Rodzice chłopca mogli wczesniej zapobiec problemowi bo do całej akcji zabicie faceta doszło pod wplywem pewnego forum internetowego zwiazanego z jedna gra i dlatego tutaj zamiesciłam ten przykład.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieidealna mama
Toksyczna :)nie mialam zamiaru Ciebie obrazić, napislam ogolnie, nie bierz tego do siebie:) kazdy postepuje tak jak uwaza, by potem nie miec sobie nic do zarzucenia w razie czego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chaaaaaaaaaaaamra
Nie porownujcie pamietnika, ktory dziecko pisze w ukryciu i tajemnicy, ktorego nikomu nie pokazujez internetem, gdzie dziecko nie wiadomo z kim moze sie kontaktowac, pisac, czy dac sie wkrecic i spotkac ! Radze tez budowac zaufanie, rozmawiac z dzieckiem, by wiedzialo, ze zawsze moze sie do rodzicow zwrocic, gdy bedzie miec problem (a nie, zeby dziecko na necie na fora wchodzilo, widac po kafe, ze wredoty bywaja, byle kogos zwymyslac, wysmiac albo wkrecic).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozmawiać rozmawiać i jeszcze raz rozmawiac ale... ja mam ograniczone zaufanie do nastolatków te starsze licealne i tak jak zechcą to się ukryją ale te młodsze trzeba uczyć własnie zaufania owszem śledzę historię wejść na kompa przez moją córę ale to jest ograniczone zaufanie i nie tyle do niej co do okoliczności które mogą ją zaskoczyć mam nadzieję że swoje jakoś nauczę zaufania do nas i tego ograniczonego do otaczającego świata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chrupcia
A ja się przyznaję bez bicia, że czasem poczytam co moje dziecię pisze na gg. To też rodzaj szpiegowania, tyle, że w rodzaju "okazja czyni złodzieja". Po prostu syn nie wyłączał gg a ja czytałam. I nie żałuję jakoś specjalnie. Wiedziałam nieco więcej niż sam chciał zeznać, ale nie wykorzystywałam nachalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poroocznikova
Bylabym toralnie zniesmaczona,gdybym sie dowiedziala,ze moi rodzice zalozyli takiego szpiega i mogli przeczytac doslownie wszystko,co czytalam czy pisalam w internecie. to tak,jakby czytali moj pamietnik. bylabym wsciekla,pewnie bym wybaczyla,ale raczej bym nie zapomniala i zaufanie by bylo na zawsze naderwane. Sama mam malutkie dzieci na razie i boje sie 'glupiego wieku',ale mam nadzieje,ze nie poczuje aie nigdy zmuszona uzywac czegos takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×