Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sielskamama

Nie posyłam do przedszkola. Czy robię dziecku krzywdę? Proszę o poradę.

Polecane posty

Gość sielskamama

Syn ma 3 i pół roku. Jest samodzielny, rezolutny i wyważony. Odkąd wróciłam do pracy, po macierzyńskim pilnują go dziadkowie, którzy codziennie do nas przyjeżdżają. Dodatkowo jest jeszcze młodszy braciszek, prawie roczny. Dziadkowie zaoferowali swoją pomoc w pilnowaniu obojga dzieci i chętnie na to przystaliśmy. Babcia wymyśla przeróżne zabawy, czyta dzieciom książeczki, dziadek pięknie rysuje, ot taki sielski dzień w domu. Dla mnie to rozwiązanie super. Nie muszę starszaka zrywać rano do przedszkola, nie muszę płacić za przedszkole, wiem co się dzieje z dzieckiem a co najważniejsze dziecko nie choruje a tym samym nie zaraża młodszego brata. Szczęśliwa jestem ja, a starszy synek poza babcią świata nie widzi i codziennie czeka na nią z utęsknieniem. Ale... komukolwiek o tym powiem, a kto ma dzieci w wieku mego syna, każdy pokazuje oburzenie i niezrozumienie. Że krzywdzę dziecko bo ograniczam mu kontakt z rówieśnikami, że dziecko nie rozwija się tak jak powinno, że później w szkole będzie miało ogromne problemy, że.. że...że. We wrześniu stanę znowu przed dylematem, czy wysyłać dziecko do 4-latków. Najchętniej zostawiłabym go w domu z dziadkami, zwłaszcza że ich uwielbia a posłałabym go dopiero do 5-latków. Dzięki temu uniknęłabym znowu infekcji w domu i przynoszenia zarazków na młodszego. I znowu słyszę zewsząd pogardę, że robię straszną krzywdę dziecku (chociaż przebywanie z dziadkami jest dla niego niesamowitą frajdą), ze nie dam rady utrzymać go pod spódnicą całe życie - choć wcale nie chcę go trzymać pod spódnicą. Zależy mi przede wszystkim, żeby mój synek był szczęśliwy - myślę, że teraz jest. Co o tym sądzicie? Może są tu mamy, które nie posłały swoich dzieci do 3/4 latków i świat się nie zawalił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz jaaaa
tak, robisz dziecku krzywdę. Dziecko przy dziadkach nie rozwinie się tak jak w przedszkolu. Niech poznaje przyjaciół, niech uczy się tego, jak powinno się budować relacje z rówieśnikami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem złe robisz, masz dobrze ze jak ci starszak zachoruje to masz w domu dziadków którzy pilnują młodszego. Nie mi oceniać ciebie, ale gdybym była na twoim miejscu poslalabym do przedszkola. Ty zrobisz jak uważasz. Ja tylko wyrazilam swoje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sielskamama
Znam ludzi którzy nie chodzili do przedszkola a dziś są dorosłymi ludźmi i wcale nie mieli problemów z rówiesnikami, z nawiazywaniem relacji. A dzieci na wsiach? W wielopokoleniowych rodzinach? Czy one są gorsze bo do przedszkola nie chodziły, zaważyło to jakoś na ich rozwoju? Nie sądzę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem takkkk
ja jakoś poszlam do przedszkola jak mialam 6 lat , dzisiaj mam 25 i jestem jak najbardziej rozwinięta i nie mam żadnych problemów :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaamam amelkiii29
a co pwoiecie na roczna przerwe w przedszkolu dziecka 4 letniego. Kotre od 1,5 roku juz chodzilo do zlobka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś macie z gorem nnnnn
A moim zdaniem dobrze robisz! Nikt nie zajmie się lepiej dzieckiem niż dziadek i babcia! Żadna pani w przedszkolu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doska11111
ja bym wysłała dziecko do przedszkola.Niech się przyzwyczaja do otoczenia,w końcu będzie musiało zacząć przedszkole i wtedy będzie płacz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bez przesady, że od razu wielką krzywdę...wiele dzieci nie chodzi do przedszkola i musi być dobrze :) Jednak ja uważam że przedszkole jest dobre dla dziecka bo nawet najlepsza babcia, niania albo mama nie zastąpi przedszkola. Tak samo jak zabawy z rodzeństwem, kuzynostwem albo kolegami pod opieką rodziców to nie to samo co zabawy w przedszkolu, gdzie pani jest jedna a dzieci dużo i trzeba radzić sobie samemu. Moim zdaniem może 3-latek jeszcze niekoniecznie, ale 4-latek jest juz naprawdę wystarczająco dojrzały żeby pójść do przedszkola i jest to dla niego na pewno większa korzyść niż pędzanie czasu z doroslymi w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robotna85
3-letnie dziecko można przetrzymać w domu, ale 4-letnie powinno już iść do przedszkola. Kiedyś mało kto chodził do przedszkola i ona tak nie wpłynęło na rozwój dzieci, teraz lepiej posłać do przedszkola, żeby twoje dziecko miało w zerówce równy start z innymi dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sielskamama
Ale ja go chcę wysłać do przedszkola! Tylko nie w wieku 4 lat. Chciałbym zacząć od 5. Czy to za późno? Czy dziecko coś bezpowrotnie straci czy raczej zyskuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie chodziłam do przedszkola, poszłam dopiero do zerówki. Jak dziecko jest kaleką społeczną to nawet jakby chodziło do żłobka i tak nie znalazłoby kolegów :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobrze robisz, moim zdaniem
Ja poszlam dopiero do zerowki, moj brat tez-nie bylo zadnego problemu, nam akurat czas mama poswiecala, uczyla, wymyslala zabawy, zabierala na wycieczki do lasu, pikniki, nad jezioro, plac zabaw. Poszlam do zerowki, pieknie rysowalam, potrafilam troche czytac i pisac, wiec nawet sie denerwowalam, bo inne dzieci nie umialy tego i mi sie nudzilo. Babcia i dziadek moim zdaniem potrafia sie zajac fajnie dzieckiem. Przyjdzie ladniejsza pogoda, to istnieja place zabaw przeciez, podworko, gdzie dziecko bedzie mialo kontakt z innymi dziecmi. a jak sie mieszka w wiekszym miescie, to sa kryte place zabaw i kluby malucha, gdzie mozna raz na jakis czas z dzieckiem wyjsc. Moja mala chodzila do takiego klubu jak miala 3 lata na 2,5 godz 2 razy w tygodniu. Potem miala przerwe i dopiero od tego polrocza poszla do przedszkola (za 2 miesiace skonczy 5 lat) . I tez wiele ja w domu nauczylam, wiec wcale nie odbiega od innych dzieci, ktore chodzily do przedszkola non stop.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do przedszkola nie chodzilam bo bylam non stop chora,poszlam dopiero do zerowki.Nigdy nie mialam problemow spolecznych a okres kiedy przebywalam u babci wspominam z sentymentem do dzis:) Znam wielu doroslych,ktorzy nie chodzili do przedszkola-nic zlego z tego nie wyniknelo. Twoja decyzja,jezeli czujesz,ze tak jest dobrze,nie posylaj.I nie daj sie zjesc ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tam oj tam
A ja myślę, że tak mówią zazdrosne mamy, które musiały posłać swoje dzieci do przedszkola w wieku 3lat. Mam koleżanki które posłały swoje 3latki do przedszkola i więcej chorują niż chodzą do szkoły. Ja ostatnio też powiedziałam głośno, że nie wiem czy syna poślę do przedszkola w wieku 3lat bo będę jeszcze w domu z młodszym(drugi syn urodzi się w sierpniu, różnica między dziećmi będzie dwa lata)i tu identycznie jak u Ciebie pytania ale jak to, że nie mogę go trzymac w domu, że socjalizacja itp.itd. Według mnie to z zazdrości :P i śmieszą mnie te ich argumenty. Ja poszłam od razu do zerówki w wieku 6lat i nie uważam się za pokrzywdzoną, nie mam problemów w nawiązywaniu kontaktów itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W wieku 5 lat będzie prawdopodobnie jednym z nielicznych dzieci, które dopiero zaczynają chodzić do przedszkola :) a jednak przedszkole rozwija inne umiejętności niż pobyt z babcia w domu. Dzieci same inaczej sie bawią, umieją sie wykłócać, radzą sobie same w konfliktach z rówieśnikami...itd taki 5-latek chowany w domu w cieplarnianych warunkach może być do tyłu z takimi własnie umiejętnościami bo przecież babcia nie bedzie sie z nim z pewnością wykłócać o zabawki ani mówić mu że ma np debilny obciachowy dres...a potem taki szok że ktoś moze mu tak powiedzieć, popchnąć albo wypchnąć z kolejki, albo nie chcieć ustawić sie w parze...a w zerowce nie ma już czasu na oswajanie sie z takimi rzeczami itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rób nikomu dobrze.....
mnie się wydaje, że tu nie ma reguły; jeśli dziecko ma kontakt z innymi dziećmi np na podwórku, w sąsiedztwie to uważam, że te 2-3 lata bez przedszkola jakoś nie wpłynął na jego rozwój traumatycznie; ja chodziłam do przedszkola od zawsze, bo mam musiała pracować; poza przedszkolem i potem szkoła w zasadzi enie miałam kontaktu z dziećmi; mój mąż nie chodzi do przedszkola, ale ganiał po wsi z chłopakami z sąsiedztwa; teraz on jest jakos bardzoej uspołeczniony, a ja zamknięta w sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rób nikomu dobrze.....
ja uważam, że przedszkole uczy nie tylko dobrych nawyków, ale też złych; córka kuzynki bardzo zmieniła się na gorsze pod wpływem innych dzieci - sami rodzice to przyznają; uważam ze to bardzo indywidualna sprawa; ja z przedszkola w ogóle nie pamiętam tej najmłodszej grupy, pamiętam za to że nie nawidziam leżakowania; uważam, że 4-5 lat to wystarczająco żeby posłać dziecko do przedszkola; ja tak panuję, nikt nie zajmie się tak dzieckiem i nie poświęci mu tyle uwagi co dziadkowie; zresztą u nas był przypadek, gdzie dziecko dziecku w przedszkolu przycięło drzwiami palec, nauczycielka zamiast wezwać pogotowie, wezwała matkę i odeslala dziecko do domu; matka z dzieckiem też głupia nie pojechała do szpitala od razu, a potem się okazało, że wdało się jakieś zakażenie, palec jest w zasadzie zmiażdżony i trzeba było go amputować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofehfiejfief
moj synek niedlugo bedzie mial 4 lata i nie chodzi do przedszkola bo ja nie pracuje. tez duzo osob pyta sie dlaczego.... jestem po studiach pedagogicznych. czesc moich kolezanek z roku pracuje w przedszkolu i wiem jaki one maja stosunek do dzieci.nie chcialabym aby ktos tak traktowal moje dziecko, ale szczerze mowiac wcale sie im nie dziwie, nie oszukujny sie, nikt za 1200-1500 zl nie bedzie cackal sie z gromada dzieci. jeden dzieciak potrafi niezle wkurzyc, co dopiero kilkoro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobrze robisz, moim zdaniem
Moja prawie 5-latka nie miala zadnego problemu z zaadoptowaniem sie w przedszkolu. Chodzi dopiero od lutego, jest grzeczna, znalazla kilka kolezanek, w sytuacjach kryzysowych z innymi dziecmi tez sobie radzi. Zreszta radzila sobie juz jako 2-letnie dziecko siedzace ze mna :) Jesli dziadkowie sa autorytetem dla dziecka, nie sa nadopiekunczy to uwazam ze wiele moga dobrego zdzialac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podporucznikowa
Ja mysle,ze twoje dzieci swietnie sie w ten sposob rozwina intelektualnie i beda mniec przemile wspomnienia,ale niestety nie oswoja sie we wcsesnym dziecinstwem z chamstwem. jak sie z tym zetkna w szkole,moze byc im trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podporucznikowa
Ale to,ze inni wiedza wszystko najlepiej,to normalka,nie przejmuj sie. Moj dziadek mnie pouczal,ze powinnam dziecko wyslac do jakiejs placowki,bo dziecko sie wychowuje dla swiata,a nie dla siebie i musi byc miedzy ludzmi. corka miala wtedy 9miesiecy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale chrzanicie
moja siostra ktora nie chodzila do przedszkola zawsze miała wiecej znajomych i bardziej była lubiana niz ja, która chodziłam;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to już było
wcale nie zrobisz im krzywdy. Krzywdę to robię swojemu dziecku ja bo od 8 miesiąca jest w żłobku a teraz w przedszkolu ( nie mam z kim go zostawić) ciągłe choroby - 2 tyg w placówce 2 tyg. chore ...to koszmar. niech sobie spokojnie żyje pod opieką kochających dziadków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xresident
A ja nie chodziłem ani do żłobka ani przedszkola, tylko od razu do szkoły. I co? Normalny jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie robisz zleee
Mój syn ma cztery latka i też nie chodzi do przedszkola. Ja prowadzę w domu firmę i mam mnóstwo czasu dla niego, a jest też piętro niżej babcia jakby co. Pójdzie do przedszkola za rok. Ale pilnuje, by systematycznie raz w tygodniu zostawał na 3 godziny w tzw klubie malucha. Tam ma kontakt z dziećmi i taką malutką namiastkę przedszkola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chodzilam do przedszkola
podobnie jak dzieckiem autorki - zajmowali sie mna dziadkowie. A gdy bylam starsza - bawilam sie z dziecmi sasiadow. Z czasem zaczelam sie interesowac co robi kolezanka, gdy znika na pol dnia z mojego pola widzenia ;) ciekawilo mnie to i tez chcialam bawic sie z innymi dziecmi. Skonczylam 6 lat i w koncu poszlam do nich, ale juz do zerowki :) nigdy nie mialam problemow z nawiazywaniem kontaktow, ani z nauka... Co prawda czasy sie zmienily i wiecej sie od maluchow wymaga. Sadze jednak, ze taka ...socjalizacje spokojnie mozna zaczac od 5 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfdd
Ja myślę że krzywda dziecku się nie dzieje.Co za czasy że już od 3l TRZEBA sie socjalizować z rówieśnikami codziennie aby nie mieć jakiś zaburzeń:o Spokojnie możesz zacząć od 5. Poza tym nie zapominaj że to twoje dziecko i nie daj obcym babom mówić ci co jest dla niego najlepsze bo sama go znasz najlepiej:) Przedszkole to żadna radocha dla takiego malucha, a do szkoły jeszcze się w życiu nachodzi. Myślę że te które cię krytykują często zazdroszczą ci że nie musisz użerać się z dzieckiem każdego rana i biec z nim do przedszkola a zostawiasz u kochającej babci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfdd
dla takiego malucha przedłużenie 2 lata beztroskiego dzieciństwa to dużo.A to że nauczy sie chamstwa i walki o zabawki 2 lata później to żadna szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×