CZY MAZ MA KOGOŚ???

bez przesady,żyć w fałszu i zakłamaniu? weż detektywa i dowody masz na tacy ,przydadzą ci się

moja koleżanka wynajęła detektywa i dowiedziała się wszystkiego sama zadbała o telefon zdradzacza, do czego byla zdolna dziwka to aż przykro mówić na forum a ile jadu na jego żonę????

dziewczyny, zrobiłam krotki temat, nie będę bawic się w podchody, oznajmiłam,ze w następnym tygodniu chce wiedzieć biling z ostatniego m-ca, a jak nie to niech spieprza do mamusi, bo na szczęście mieszkanie jest moje, teraz albo woz albo przewoz, nie pozwolę sobie na takie tematy

na detektywa szkoda mi kasy, biling mi powie wszystko

baba z jajami :D z malzonkami trzeba grac krotka pilka, albo jestes szczery albo spadaj. Najlepiej jakbys zostawila jeszcze dyktafon, albo smartfona z wlaczonym dyktafonem w jego samochodzie, to juz wszystko bedziesz wiedziala.

Są jeszcze takie aplikacje detektywistyczne, że można dostawać na własny telefon informacje o cudzych połączeniach, wysyłane i odbierane smsy. Niestety kosztują. Kobieca intuicja po zapoznaniu się z przypadkiem podpowiada mi, że coś może być na rzeczy z Twoim mężem :( Jeżeli wcześniej nie pilnował, żeby mieć telefon przy dupie, a nagle zaczął to robić, no to cóż... sprawa jest raczej ewidentna...

Ja wierzę w kobiecą intuicję, moja zawsze sprawdza i już wiem,że należy zawsze jej słuchać. Dlatego też skoro czujesz, że coś jest nie tak, to pewnie niestety masz rację. Bądź silna i nie daj się zbyć. Niech Ci nie wciska kitu, że ciężko zdobyć billing, bo w dzisiejszych czasach wszystko się załatwia przez logowanie na stronie. Tylko co zrobisz, jak to wszystko prawda?

i jak pokał BILING?

bardzo dobra decyzja, nie ma co się bawić w jakieś podchody, tylko wszystko ostrożnie bo biling jest w stanie sfałszować. Przez internet nie można tego sprawdzić? Autorko pamietaj że czekamy na relacje od Ciebie!!!

Sama jestem kochanką i powiem Ci tak, można wiele rzeczy łatwo ukrywać. Smsy i telefony wiadomo obydwoje kasujemy, a porozumiewamy się najczęściej drogą mailową (mamy konta oficjalne i takie tylko dla nas). A poza tym mamy też dodatkowe karty startowe do telefonów, które są nie do wykrycia.

nie, bilingu jeszcze nie widziałam, ma czas do środy... xxxx malazalakobieta wiesz... jaka taka tępa jeśli chodzi o komputer to nie jestem:D przejrzałam dziś go i znalazłam kilka ciekawych rzeczy, ale akurat niezwiązanych z moim tematem:) co do drugiego drugiej karty jak sugerujesz... jakby ja miał i zmienial to nie chowałby telefonu:)

Na oficjalne numery też piszemy, ale mało. Bo ona wie, że się znamy, więc tego nie ukrywamy. A jak chcemy dłużej pogadać to korzystamy z tych drugich numerów. A maile to najczęściej piszemy z pracy.

masz juz biling?

???

Oczywiście,że ma kogoś na bank.Wiem coś o takim zachowaniu.

a co to za dziadostwo?

juz pogodzili, mial panienke, ale przyszedl do niej na kolanach z kwaitami i jakims swiecidelkiem i mu wybaczyla... klasyczne...

przyniósł biling i wszystko niby jest ok, tylko ma zal do mnie,ze nie wierze na slowo tylko potrzebuje dowodow, twierdzi,ze biling i tak by pokazal, ale chciał zobaczyć jaka bylaby moja reakcja jakby co...

Udawaj, że uwierzyłaś, uśpij jego czujnośc, nie zaczynaj już tematów o telefonach, bilingach i podejrzeniach. Ale oczywiście całyczas go obserwuj, a w dogodnej sytuacji sprawdzaj telefon - gdy będzie spał. Jeśli kogoś ma, to w końcu wpadnie, bo zapomni usunąć wiadomości

Kochana sprawdz meza i to szybko. Mowie z wlasnego doswiadczenia jako osoba ktora ma kochanka. \wszystko to co piszesz dotyczy mojej ososby (tez pilnuje telefonu jak oka w glowie). Moj przyjaciel tez sie podbnie w pierwszej fazie zauroczenia zachowywal jak Twoj maz: kupil sobie nowe ciuchy, schudl 5 kg, nowa komorka z nowym numerem no i czeste smsy do mnie-sadze ze jego zona tez musiala zaczac cos podejrzewac.

nigdy tego nie zrozumiem , po cholere sie ludzie zdradzaja , kombinuja oszukuja ja gdybym kogos poznala to w oczy bym mezowi powiedziala a nie jakies debilne podchody,

u nas to jest uczucie, zakochalismy sie w sobie. ze wzgledow prawno-finansowych jeszcze nie moge nic zmienic. Moj przyjaciel wynjala dla nas mieszkanie (pomimo ze ma nowo postawiony dom i firme).ale i tak nic narazie nie moge zmienic.

Mannniaa123, on ma zone jak mozesz? Nie buduje sie sczzescia na czyims nieszczesciu, obys to szybko zrozumiala i przejzala na oczy a ten twoj facet to typowy zdradzacz ciebie tez w przyszlosci zdradzi bo ma to juz we krwi.

wiem ja tez mam meza i dziecko.my sie z moim przyjacielem znamy 4 lata i od czeterech lat udawalismy/odrzucalismy te wszytskie uczucia. az do zeszlego roku. to jest mega ciezkie wszytsko. probowalam z nim zerwac ale zrobil wszytsko zeby wrocila.nie wiem - nie jest to proste

albo iPhona z dyktafonem w samochodzie