2 kreski a ja się nie cieszę;((

poroniłam prawie rok temu,potem było szaleństwo by zajśc ponownie ale nie udawało się mój związek popsuł się w międzyczasie,tak bywa,nie ważne z czyjej winy,pewnie z mojej bo bardzo przezyłam stratę,zdecydowałam o rozstaniu.odezwał się też ktoś ,kto była kiedyś bardzo ważny dla mnie,już przy pierwszym spotkaniu wszystko odżyło,miłość powróciła i wszystko byłoby pięknie,gdyby...no własnie 2 kreski na teście...takie oczekiwane wcześniej,wyśnione...dlaczego mnie nie cieszą? dziecko byłego...co będzie teraz?

a chcesz z tym byłym być ? Może wszystko się ułoży

zadecydowałam o rozstaniu bo nie było dobrze miedzy nami,nie chciałam dłużej ciągnąć tego nie była szczęsliwa nie che do niego wracać...ale jeśli będziemy rodzicami?szansa na mój nowy zwiążek przepadnie...?zycie bywa okrutne jednak