Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dfssdjkf

rozwodnik i Jego corka

Polecane posty

Gość dfssdjkf

Jestem z kims po rozowdzie,ma corkę.Sama takze mam 2 coreczki.Planujemy niebawem slub. Mojego faceta zostawila kobieta-placi jej 3000 alimentow i jest na kazde kiwniecie palcem. Ona urodzila wlasnie 2 dziecko ,nie mieszka z tym facetem,ale chyba z nim jest. Dzis jest ladna pogoda,niedziela i moj facet jedzie 300km do corki a my zamulamy same w domu.Tak sobie mysle,ze tak bedzie zawsze,my na 2 miejscu ona zawsze jak kiwnie palcem on będzie gotowy. Jak sobie z tym poradzic, czy decydowac sie na taki związek? prosze darowac sobie zlosliwosci.Ja rozumiem koniecznosc kontaktu ojca z dzieckiem,to naturalne i jestem za.Nie podoba mi sie materialne nastawienie dziecka do ojca przez matkę i my zawsze na 2 planie-jak tak mozna zyc.... Czy ktos ma podobne doswiadczenia,jak to ulozyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herrr
Kiepska sytuacja. Zawsze jego córka będzie ważniejsza niż Wasza trójka. Będą też kłotnie o pieniądze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfssdjkf
3000...To takze zostawiam bez komentarza, nawet nie chce mi sie o tym pisac,ich sprawa.Mnie tylko chodzi o to jak pogodzic to wszystko,czy sie da?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do przemysleniaaaaaa
nie da sie pogodzic tak abys Ty byla wpelni zadowolona. Jego dziecko i tak bedzie na pierwszym miejscu i Ty musisz to zaakceptowac lub zastanowic sie nad Wami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież nie jeździ do niej codziennie. A Twoje dzieci i ich ojciec? Też powinny mieć jakiś dzień tylko razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ktranjok45678
Przeciez twoje dzieci tez maja ojca, ktory tez placi ci alimenty i to pewnie cie nie dziwi .Nie mozesz byc rozczarowana tylko tym ze czlowiek z ktorym jestes kocha swoje dziecko i jest odpowiedzialny.Wy zamulacie sie w domu ale czy twoj parner w czasie wjazdu do jego dziecka zamyka was w domu, sama nie mozesz czegos zorganizowac sobie i dzieciom w czasie kiedy on jest ze swoim dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja myślałam tak apropo, że jak jest para gdzie oboje mają dzieci to nie ma takich problemów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zinnka
Jego dziecko to jego krew. I tego nic ani nikt nie zmieni. I dobrze swiadczy o nim to, ze utrzymuje kontakt z wlasna corka. Nie rozumiem, co cie drazni. Przeciez z toba i twoimi dziecmi on jest na codzien. A z corka widzi sie tylko raz na jakis czas. Wiec dlaczego to dla ciebie jest problem? Co do alimnetow...skoro dobrze zarabia, to i placi wysokie alimenty. Kolejny plus dla niego jako dla ojca. Wiazac sie z fecetem z dzieckiem musisz to zaakceptowac, ze twoje dzieci beda dla niego malo wazne. One maja wlasnego ojca, ktory powinien sie nimi zajmowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfssdjkf
ok,dziękuję za kulturalne wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×