Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Smutek to mało powiedziane.

MĄŻ WYZNAŁ ŻE POCIĄGA GO ZDRADRA KONTROLOWANA CO MAM ROBĆ

Polecane posty

Gość Smutek to mało powiedziane.

Świat m się wali na głowę :/ matko... kto słyszał o tym? co ja powinnam zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pod gorka
szczery chłop kazdy marzy o skoku w bok a on ci choc to wyznał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutek to mało powiedziane.
jego podnieca gdybym to ja go zdradzała ; (

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutek to mało powiedziane.
nie mogę jeść. spać, pracować, bo myślę, ze on jest chory :( jak może człowieka podniecać to, że jego partnerka zdradza go? co powinnam zrobć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bobberek
Opierdzielić ile wlezie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pod gorka
zdradz go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutek to mało powiedziane.
dziewczyny błagam, czy słyszałyście o czymś takim? co ja mam zrobić? zabra go do seksuaologa? bo jestemna skraju załamania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chociaż nie jestem dziewczyną, odpowiem Ci: nic nie rób i czekaj, co będzie. Na razie mąż opowiedział Ci o pewnej swojej fantazji i tyle. Podaj z nim o tym, wypytaj co dokładnie w tym widzi i spokojnie opowiedz mu, jak Ty się z tym czujesz. Zobacz, jak się sytuacja rozwinie. Powód do niepokoju będzie jeśli mimo Twego wyraźnego sprzeciwu (zakładam po treści Twego wpisu, że się sprzeciwisz), on będzie naciskał. Tak czy inaczej, najpierw z nim porozmawiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudlan
Mnie tez podnieca taka zdrada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to niech go podnieca... ale przecież nie musisz się zgadzać na spełnianie każdej fantazji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutek to mało powiedziane.
Dziękuję Wam bardzo za opinię. Proszę Was jeszcze o odpowiedź na pytanie- czy możliwe jest pozbycie się tego typu preferencji? Czy możliwe jest żę jego podniecają tylko takie myśli... Boję sę, że naprawdę chciałby mnie z kimś zobaczyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mojego męża tez to podnieca, ale nie robi w tym celu nic wbrew mojej woli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moją żonę to podnieca
ale póki co brak odpowiedniej kandydatki. Nie stresuj sie, z tego co poczytałem to są bardzo udane pary, wyluzuj...daj sobie i jemu czas...zobaczysz niebawem zaczniesz mysleć o tym inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moją żonę to podnieca
NIE MOZNA SIE ZMUSZAĆ!!!!!!!!!!!!! o jest absolutna podstawowa zasada....zadnego zmuszania!!!!!!! bo bedzie lipa. Jesli jego to jara a Cebie nie to jeszcze nie nadszedl czas na to....ale to sie moze z czasem zmienić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeciez autorka tematu wyraznie napisala, ze ja wyznanie meza zaszokowalo. Osoby swingujace wcale nie sa w wiekszosci w spoleczenstwie... Nie dla kazdego przekroczenie tej granicy bedzie przyjemnym doznaniem, otwarciem na nowe doznania. A wrecz przeciwnie - moze byc poczatkiem konca zwiazku autorki. Prosze wiec, bez entuzjazmu dla swingu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moją żonę to podnieca
Jest szansa ze dziś ją to szokuje. Za dwa miechy już nie będzie szokowalo, a za rok stwierdzi że mogło by być to fajowe. Może też tak być ze do końca zycia...bedzie w szoku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doświadczony przez życie
Też miałem okres, w którym jarało mnie, że moją żonę podrywają inni. Nawet sam pchałem ją w łapy pewnego obrzydliwego, starego greka mieszkającego na Krecie. Był to czas, kiedy przechodziłem pierwszą kurację obniżania libido. Teraz wiem, że to było spowodowane lekami. Gdyby doszło do zdrady zapewne nie bylibysmy już małżeństwem, bo, gdy leki odstawiłem zaczęło mnie to denerwować i nie mógłbym się pogodzić, że obrabiał ją ktoś inny. Na szczęśćie jej libido zawsze było niskie i nie dała się skusić kretyńczykowi. Podczas kolejnej terapii już się kontrolowałem bo wiedziałem, że nie mogę w pełni kontrolować swojego popędu. Smutku, nie wiń swojego męża i nie rób z tego tragedii. On może mieć z jakiegoś powodu obniżony poziom testosteronu. Podniecająca dla niego tak na prawdę jest myśl, że ma partnerkę, której porządają inni, ale tak na prawdę on sam nie bardzo wie co by było, gdyby doszlo do sugerowanej zdrady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×