Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dolotu uozi

Wy też dając komuś ubranka po swoim dziecku oczekujecie potem ich zwrotu?

Polecane posty

Gość fbdabsbv
ja pożyczyłam szwagierce drogi kombinezon dla dziecka, dziecko wyrosło z niego, ale ona mi nie zwróciła tylko sprzedała na allegro i jeszcze się tym pochwaliła na jakimś rodzinnym obiedzie jak to dostała za niego 100, szlag mnie trafił ( kombinezon był prezentem od mojego wujka i był 4 razy droższy i bardzo pożadny), ale nic nie powiedziałam, tez nie jestem asertywna, a rok później taki sam musiałam kupować dla mojego drugiego diecka gorszy, bo nie stac mnie było juz ta taki...l.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fbdabsbv
miało byc nie taki sam musiałam kupować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm
..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, a z tymi bucikami za 2 i pół stówy, to taką głupotę zrobiłaś, że szok ! Skoro planowałaś drugie dziecko, to tych butów nie powinnaś pożyczać nikomu. Tak jak ktoś wcześniej napisał, dzieciaki mają tendencję do wykoślawiania butów i Twoje drugie dziecko może mieć same kłopoty z noszenia butów po kilku dzieciach przed nim. No chyba, że lubisz chodzić z dziećmi po lekarzach. Ja miałam 2 siostry i ubrania , owszem, nosiłyśmy jedna po drugiej, ale butów - nigdy. Może nie miałyśmy markowych butów, ale zawsze nowe. Ja też mam 2 córki i tak samo, nosiły ubrania jedna po drugiej, ale buty kupowaliśmy im zawsze tylko dla jednej, jak wyrosły , to po prostu wyrzucałam. Wolałam kupić im co sezon nowe, tańsze buty, ale tylko dla nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pół rozdalam pół wywalilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie pożyczanie ubranek jest bardzo kłopotliwe, naprawdę. Mi koleżanka dawała ubranka,a dopiero po kilku miesiącach powiedziała żebym je zwróciła.... a ja po prostu nie pamiętałam które ubranka ona mi dała, które mi dała kuzynka po swoim dziecku a które dostałam od innych koleżanek, poza tym te ubranka z których moje dziecko wyrosło oddałam za darmo na OLX. Koleżanka obraziła się na mnie i nie utrzymujemy już kontaktu ale powiedziałam jej jak było, że mogła od razu powiedzieć że one są do zwrotu to bym na metce zaznaczała że to są właśnie od niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ubranka oddaję młodszej siostrze, która na synka 2 lata młodszego, od mojego :) Jest mi bardzo wdzięczna. Choć nie ukrywam, że ja niestety ubranka muszę kupować nowe. Ale na szczęście trafiłam na ofertę https://olalakids.pl/ubranka-dla-malych-i-nastoletnich-chlopcow , gdzie naprawdę jest z czego wybierać, a ceny nie powalają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak się złożyło że z sąsiadką mamy dzieci w odstępach rocznych ja 3 ona 2, czasem moje u ranking wraca 3 raz, oczywiście te firmowe i zazwyczaj są to kurtki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja oddaje i zawsze zaznaczam, ze niech zrobi z nimi co zechce ;-) jedynie pozyczylam kombinezon i spiworek do wozka, kupilam markowe, prawie nie uzywalam, wiec potem sprzedalam zeby kupic wiekszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×