wiecie co powiedziała ginekolog mojej koleżance?

zreszta chyba każda dorosła osoba wie, że z biologicznego punktu widzenia lepiej mieć dziecko przed 30, co tu nagabywać ;)

Nie, ale w rodzinie mamy ginekologa i on ma takie samo zdanie jak lekarka z tego tematu tzn mówi że najlepszy wiek na rodzenie pierwszego dziecka jest między 22 a 27 lat. Ale nie wiem czy mówi tak swoim pacjentkom :) myślę że jeśli nie pytają to nie

Skoro ginekolog sugeruje ze czas na ciaze to moze warto go posluchac? Taki lekarz widzi wiecej i wie ze z wiekiem coraz trudniej zajsc w ciaze, jest wiecej powiklan, wie na podstawie badan czy kobieta jest biologicznie mloda czy raczej ma sklonnosc do wczesniejszej menopauzy... On chce naszego dobra bo w jego interesie nie jest namawianie nikogo na dziecko. Tylko zeby nie bulo ze przychodza panie w podeszlym wieku i szukaja ratunku bo nagle okazuje sie ze na dziecko jest juz pozno...

Ale tłumoki, normalnie aż głowa boli. Gin radzi bo się na tym zna, wie na temat przebudzonych księżniczek, babek czterdziestoletnich którym nagle się zbiera na rodzenie dziecka więcej niż wy wszystkie razem wzięte a nie kuźwa naskakuje. Czy jak idziecie do spowiedzi to po odejściu od konfesjonału chujujecie na księdza że wam pokutę nadał, że coś doradził, czy jak mechanik zaleca zmienić klocki hamulcowe, opony bo są do niczego to też uważacie że tępy chuj na was naskakuje, nakazuje wam, wy wiecie lepiej i będziecie jeździły, woziły dzieci bez hamulców i kawałka opony? Pustak, sorki śpiąca królewna odmóżdżona to jedna z najgorszych rzeczy jaka może przydarzyć się facetowi, jest jak bomba zegarowa albo jakaś dżuma która prędzej czy później go załatwi ;-)