w te wakacje poznałam takiego chłopaka, teraz sobie uświadomiłam - czego on chci

wyjasnijcie mi, bo tak, poznalam kolesia pierwsze spotkanie? randka? poszlismy na 30 minut siedziec w parku i padalo :O nie zaporponowal nic fajnie sie gadalo, ale czulam ze to nie to... przystojny byl wprawdzie, spotkalismy sie po paru dniach, bylo spoko ale mnie wkurzyl bo rozdeptał robaka, pieknego żuka którego chciałam sfotografować w zasadzie. znienawidziłam go. potem ględzenie... no i po tamtym raz odwołał spotkanie tzn w ogole nic nie napisał,potem juz go skreśliłam a on żebyśmy pojechali na waakcje razem(!!!!!!!!!!!!!!) szczyt.,.jechac z obcym kolesiem potem on pisałże myślał że coś z tego bedzie o co mu moglo chodzic? jesli o seks to po co to ukrywał?

Pierdol go, na moje oko typowy chuj, jak mógł rodeptać stworzonko?? Kojarzy mi się to z takim typowym zachowaniem bezwzględnego chuja :/

co za llluuuujjj rozdeptał żuczka co za koleś co może chcieć-przespać się z toba dziewczyno nie ma w nim grosza romanyzmu jaki mi się zimny,oślizły z twojego opisu bleeeeeee nie jedź z nim jeszcze cie zgwałci

TE wakacje to dopiero bedą..... wróc do lekcji dziecko,bo koniec roku za 3 miesiące:O

no właśnie, tak też myślałam,że psychopata

jesli sobie robi nadzieje to mu powiedz ze umarla wraz z rozdeptanym przez niego zuczkiem szkoda mi tego robaczka