Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

agoraaa,,, ...,,,

czy mam to zglosic opiece?

Polecane posty

problem jest taki: moja znajoma ma 6 dzieci, najstarszy chlopak ma 20 lat pozniej corka 18, corka 16, corka 12, corka 7, corka 3. najstarsi wiadomo sami sobie radza, ale o dwojke najmlodszych nikt nie dba. ich matka cale dnie na necie siedzi, w domu syf, ich ojciec czesto pije- nie awanturuje sie ani nic tylko czesto pije. najmlodsza dziewczynka jest niedozywiona co mowil rowniez lekarz. 7 latka potrafi sama zrobic sobie jesc a najmlodsza nie. w dodatku ta dwojka najmlodszych chodzi brudna paznokcie brudne i dlugie wlosy poplatane. ostatnio jechalismy z zakupow i maz musial do nich po cos pojechac i zaprosila nas na kawe. poszlismy i nasza corka 1,5 roku poszla sie bawic a ta najmlodsza tak ja podrapala na twarzy ze krew jej leciala, a nikt jej uwagi nawet nie zwrocil. szkoda mi tych dzieci bo nie sa niczego nauczone, ani jak sie zachowac i w dodatku takie zaniedbane. czy powinnam to gdzies zglosic czy lepiej sie nie wtracac? chodzi o dobro dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stala kafetrianka na pomarancz
hahahah, rozumiem,ze ta matka co siedzi na necie to Ty:D i chcesz sama na siebie donieść, oj biedaczka, choroba postepuje????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miarka sie przebrała
tobie nie chodzi o DOBRO DZIECI tylko o DONOSICIELSTWO bo gdyby ci chodziło o dobro dzieci to bys załatwiła to SAMA DURNA CIPO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olisss
Ciężka sprawa,ale moze warto,zeby ktoś tę rodzinę doglądał. Szkoda dzieci,a tyle się słyszy o różnych tragediach i ze nikt nie reagował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Atomium
0,25/10 :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje dziecko akurat spi wiec siedze na necie. i to nie jest temat do zartow tylko pytalam powaznie. np najmlodsza mowi do niej mamo chce jesc a ona zaraz i dalej nos w telefon. dopiero po jakiejs godzinie zrobila jej kanapke, no sorki ale to nie jest normalne. nie wiem czy powinnam sie wtracac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość livingroom
może powinnaś nie chodzi o to, zeby im dzieci zabrać, ale zdopingować w opiece nad nimi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak twoim zdaniem mam to sama zalatwic? jezeli jej zwroce uwage to powie ze mam sie nie wtracac. znam ja dobrze i wiem ze rozmowa nic nie da. a jezeli tam sie dzieje cos gorszego o czym nikt nie wie to tez nazwiesz donosicielstwem? wlasnie dlatego ze ludzie widza i nie reaguja potem sa tragedie. i naprawde szkoda mi tych dzieci. jak tam pojde to one caly czas sie przytulaja. sa kochane i dlatego nie wiem jakie wyjscie lepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanka anka
może anonimowo zadzwoń i powiedz o co chodzi. lepiej coś zrobić, niż potem miec wyrzuty sumienia jak sie coś stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marne prowokacjone
...ppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A rozmawiałaś z tą swoją koleżanką? Zwróciłaś jej uwagę? Jak można mieć koleżankę z niedożywionym dzieckiem i nie zwrócić jej na to uwagi? A starsze dzieci nie potrafią zrobić jedzenia dla młodszych? Orzesz kurwa. Weź najpierw pogadaj z nimi, jak nie podziała, to zgłoś do MOPSu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie tez nie chodzi o to zeby im dzieci zabierac ale moze gdybym to zglosila to ich matka zaczela by o nie dbac... no wybaczcie jak ostatnio zobaczylam co najmlodsza ma w uszach to sie przerazilam. woskowina tak jej wyplywala ze wlosy sie kleily do tego. jak mozna tak zaniedbac dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warszawianka10
Chwali Ci się, że się interesujesz. Jeśli to Twoja znajoma, to spróbuj porozmawiać a, jak nie pomoże, to w takiej sytuacji może trzeba to gdzieś zgłosić. Co prawda ja mam dystans do opieki społecznej, bo widać w telewizji jak potrafią odbierać dzieci, bo rodzina biedna a nie odbierać, gdy jest przemoc. Pracując w domu dziecka, też miałam kontakt z instytucjami opieki i pomocy i różnie bywało. No, ale może trzeba ludźmi potrząsnąć. Dlaczego dzieci mają chodzić głodne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 158
A może to ciebie trzeba zgłosić profilaktycznie? Takie wtykające nos w nie swoje sprawy z reguły same mają coś za uszami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje zadnie jest takie
ale wiadomo,ze jak najpierw z nia pogada a potem zglosi to bedzie wiadomo, ze to Ona:D wiec nie gadaj tylko zglość, anomimowym pismem lub telefon, ale lepiej PISMO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
raz kiedys jak zobaczylam ze mala ma paznokcie dlugie i brudne to powiedzialam jej a co ty jej paznokcie zapuszczasz? jeszcze sie podrapie. tak niby zartem a ta na mnie z morda ze to jej sprawa ze ona decyduje kiedy paznokcie dziecku obciac ze nie ma czasu. no to sie juz nie odzywalam. i jak ja mam z nia rozmawiac? ona uwaza ze zawsze ma racje. potem obrazila sie i nie odzywala chyba z miesiac. ale i tak nic sie nie zmienilo. dzieci dalej brudne. a starsze rodzenstwo? czasami zrobia im jesc ale ogolnie za bardzo sie nie interesuja. najstarszy syn sie wyprowadzil a dziewczyn 18 i 16 lat prawie nie ma w domu. przykre to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niektore z was sa okropne! chcialam sie poradzic bo nie wiem co mam robic a juz slysze komentarze ze pisze o swoim problemie! tak mam 22 lat i 6 dzieci. prosze was... mam dylemat bo nie chce wyjsc na kogos kto sie wtraca a z drugiej strony zal tych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,.,.,.,,..,.,.,..,
,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warszawianka10
Jak rozmawiać nie da rady, to chyba jednak trzeba zadziałać. Właśnie ze względu na dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
158 - weź się opamiętaj, trzeba reagować, a szczególnie w sytuacji gdy dzieciom dzieje się krzywda. Sam/a chyba masz coś za uszami że uważasz że nie wolno wścibiać nosa w nie swoje sprawy !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość livingroom
no wiem, piszesz tu już długo, wiec nie uważam że to prowokacja, ani też twój problem jestem zdania jak wyżej, olewają te dzieci i już, głodne i brudne chodzić nie mogą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie jest prowokacja chociaz bardzo bym chciala zeby byla... macie racje powinnam to zglosic. moze da to do myslenia tej kobiecie. bo ona nie powiem dba o siebie. zawsze dobrze ubrana wypachnona lekko pomalowana. az jej wizerunek nie pasuje do tego co dzieje sie w ich domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×