Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Twój

Długotrwała samotność.

Polecane posty

Gość Twój

Każdy z nas ją zna, więc nie ma rozwijać zagadnienia. Chciałbym poznać wasze antidotum, które pomaga wam przetrwać lata, które się ciągną zmieniając wiele, tworząc z nas osoby poważniejsze i doroślejsze, jednak nadal samotne. Najczęściej powiemy "Wyjdź do ludzi" jednak to nie wystarczy. Jestem w miejscach, gdzie ludzi jest co niemiara dzień w dzień. Nawet nie znam na pamięć wszystkich twarzy osób, z którymi jestem na "cześć". A co do mojego wyglądu i osobowości, to nie uwierzę po prostu, przez te lata, jakie mi przedstawiły postać rzeczy, aby były jakąś ważniejszą przeszkodą, jako, że najtrudniejszy charakter u mało atrakcyjnych osób nie decydują o tym, czy są same, czy też nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
antidotum? nie sądzę aby było. samotność wg mnie dopadnie kazdego z nas - samotność w związku/małżeństwie, niby parodoks ale jakże często spotykany wokół nas. wg mnie im wczesniej oswoimy sie z mysla ze jestesmy tak naprawdę sami na tym swiecie, tym lepiej dla nas samych. nic nie poradzisz, takie czasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Clematis;
Poproszę o doprecyzowanie: sam, czy samotny, bo to jednak istotne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałabym w życiu poznać kogoś, kto myśli tak jak ja. Nieistotne czy to byłaby kobieta czy mężczyzna, chciałabym po prostu, żeby nasze myśli szły tym samym torem. Już dawno temu przestałam się łudzić, że kogoś takiego znajdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość (nie)normaIna
Zabezpieczaj nick bo, Ci go ktoś rąbnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apartowa
Też jestem samotna juz od x lat, nawet nie mam znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samotność to stan umysłu, a nie otoczenia. Człowiek jest sam bo się izoluje od otoczenia, a nie dlatego, ze go inni maja w dupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla niektórych antidotum jest praca, piąć się po szczeblach kariery bo nic nie przeszkadza może warto być samotnym, bez zobowiązać robić to co się kocha masz jakąś pasję, marzenia? które chciałbyś zrealizować? teraz masz czas na to wszystko, nic Cię nie ogranicza, a gdy porwie Cię wena miłość sama przyjdzie w najmniej spodziewanym momencie (nie szuka się na siłę)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samotność okrutna jest ,wdziera sie niespodziewanie i niszczy ,.zywy organizm.Te sentencję wymysliłem gdy byłem w 2010 r sam przez 2 miesiace i nadal jestem.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem to z własnych doświadczeń, mi właśnie praca pomogła ja się nie poddałam, wyszło jak wyszło nie zawsze jest tak jak planujemy, bałam się kiedyś samotności a teraz z perspektywy czasu można ją polubić jak nie praca to pasje, ja mam ich kilka a realizacja zajmuje sporo samotnego czasu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adonisie powinieneś to wiedzieć kobieta nie jest zmienną tylko osobnikiem przystosowującym się świetnie do nowych sytuacji, jak życie zmusza to się do niego dostosowuje, szkoda że faceci tego nie czynią ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie każdy zna
nigdy nie byłem sam ani samotny wiec uogulniasz autorze ode mnie rady nie bedzie bo nie wiem:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale właśnie to jest ww tym najgorsze - do samotności można się przyzwyczaić, można ja polubić. I zamiast przejść jak katar rozwija się w nas jak przewlekłą choroba. Da się z tym życ. Może przynosić pewne korzyści. Ale jednak lepiej jest być zdrowym. Samotność polega nie tylko na tym, ze nie możemy na nikogo liczyć. Konsekwencja naszej izolacji jest również to, ze i na nas nikt liczyć nie może. Czy to jest powód do radości, ze się naauczylo życ z samotnością? ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie każdy zna
oby ale spotka wtedy wrócę do was po radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adonisie skoro jest ta ukochana to może należy ją wymienić na inną która doceni męskie ramiona i to co robisz dla niej, bo ta którą masz to albo jakaś nieczuła, albo rutyna ją dopadła i jest bo jest ale niekoniecznie chce być :( wiem że to przykre ale może czas przekreślić wszytsko grubą kreską i zacząć życie z kimś kto chce z Tobą żyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×