Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

vesteros

panie w przedszkolu - wasze doświadczenia

Polecane posty

ostatnio spotkały mnie bardzo przykre doświadczenia, jeżeli chodzi o panie pracujace w przedszkolu u mojej córeczki, generalnie rozumiem, ze grupy sa przepełnione a ich praca jest niesamowicie ciężka i odpowiedzialna a pensje niskie, jednak mimo tego, uważam, ze pewne zachowania w stosunku do dzieci są niedpuszczalne, czy któraś miała podobnie jak ja złe doświadczenia w tej kwestii, jak dałyście sobie z tym radę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam wrazenie, ze panie w niewielkiej czesci wypełniają powierzone im obowiązki, zajęte są głównie rozmowami, plotkami i narzekaniem na swój zły los (byłam niejednikrotnie świadkiem takich rozmów), dzieci latają właściwie samopas, jak trzeba pomóc w czymś dziecku (maluszki) panie ostentacyjnie wyrazaja swojej niezadowolenie, dodatkowo są pod presją kilku matek, które najprawdopodobniej by zapewnić opiekę nad swoimi dziećmi noszą panią prezenciki, mozna by jeszcze dalej wymieniać ale to moje główne spostrzzenia a nowe kwiatki wciąż wychodzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam negatywne
ale nie dlatego, ze jakoś się źle odnoszą, ale nie są kompetentne w terapii jaka prowadzą jako przedszkole integracyjne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jajaaa
w grupie trzylatków, do której chodzi moje dziecko przedszkolanka podczas mycia zębów nakłada wszystkim dzieciom tą samą pastę, zarażając tym samym dzieci różnymi chorobami!!! Ręce opadają!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggggggggggghhhhhhhhhhhhhhh
ggggggggggggg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaZłobkowiczki
Uważam, że nakładanie dzieciom pasty z innej tubki za każdym razem to już przejaw histerii mamy... Bez przesady... Ja wysyłam małą do żłobka i tam panie z grupy średniaków (moja córka) są ok. Męczę je przeokropnie różnymi mniej lub bardziej durnymi pytaniami, sporo wymagam jeśli chodzi o opiekę nad moją córką, a one zawsze są dla niej, wiedzą, co robi, pomagają przepracowywać różne problemy itp itd. Fakt, że wiele pań w rpzedszkolach jest nadętnych itp, ale powinny mieć kontakt przede wszystkim z dzieckiem. Jeśli coś rażąco źle robią, odnoszą się itp, to trzeba natychmiast reagować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coraz częsciej słysze o takich akcjach w przedszkolach państwoych, wielu rodziców zmuszonych jest przenieść swoje dzieci do innych placówek lub bulić za przedszkole prywatne, a co właściwie w tym wszystkim chodzi? czyżby panie oczekiwały jakiś dodatkowych opłat (czyli po imieniu łapówek) za normalne wykonywanie swojej pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skierowałam temat do dyrekcji ale teraz boję się, ze moja interwencja odbije się negatywnie na dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×