Zdarzyło wam sie pić alkohol w ciąży?

Nie chodzi mi o regularne picie, ale np o wypicie jednego piwa (jednego przez cały okres ciązy) jak miałyście już taką mega ochotę że nie mogłyście się powstrzymać?

Nie. Jakbym miała taką ochotę na piwo to bym bezalkoholowe wypiła.

no nie bardzo, pozwalałam sobie tylko na bezalkoholowe (lech 0.33, do 0.5% obj.alk) Dla smaku, bo jest identyczny jak normalne piwo ;)

no chyba dla dobra dziecka możesz sie powstrzymac? ja np. uwielbiam tatary. Czasem mam taką ogromna ochote na tatara, że az mi slinka cieknie ale jednak sie powstrzymuję.

w pracy na imieniny dyrektora, tzn. pol lampki symblicznie

ja w ciąży tego lecha bezalkoholowego nie umiałam wypić bo mi zwyczajnie nie smakował. NIby ma smak piwa ale dla mnie byl paskudny... Nie piłam przez całą ciążę. Miałabym zbyt wielkie wyżuty sumienia gdybym od tak se browara walnęła... Niestety znam osobę, która w ciąży odpalała jedną fajkę od drugiej i piwek sobie też nie żałowała. Byłam świadkiem jak 3 wypiła więc nie wiem czy nawet się nie upijała będąc w domu bez świadków. Ona ważąc 100 kg przy porodzie urodziła dziecko 2400 g.... biedny dzieciaczek...

Tak Nawet często, najwiecej 0.5 piwa. Tak 2 razy w miesiącu. Obalić tez palilam.

to tak:D A potem tylko raz malutka szklaneczke piwka, bo mialam ochote:P

nie

tak, zanim się dowiedziałam że jestem w ciąży, czyli około 2 tc, ale tydzień później organizm sam "odstawił" i alkohol i papierosy i w sumie to po tym sie zorientowałam że coś jest na rzeczy nie miałam nawet najmniejszej ochoty na używki w ciąży, ale za to zjadałam torebkę chilli na 3-4 dni...

nie

ja jestem w 9 miesiącu i mi sie tak piwa chce że szok... ;/ tylko to mnie trzyma że boje sie o maleństwo i dlatego ni pije ale chodzi za mną już drugi tydzień.

nie , nie wypilam ani lyczka choc mnie ciagnelo od porodu maly ma 2:5 roku i dalej nie pije nic a nic drinka jednego chyba przez te lata haha :D

ja cała pierwszą ciąże miałam ochotę na piwo i mocny alkohol chociaż normalnie mogą dla mnie nie istnieć taka dziwna zachcianka, była bardzo silna jeszcze środek ciąży wypadł mi na lato wiadomo grille zapachy itp, ale nigdy dla własnej przyjemności nie wypiłabym alkoholu w ciąży, chociaż powszechnym jest że kobiety piją łyczek dwa jak mają chcice, często się z tym spotykałam i nie mam tu na myśli żadnego środowiska patologicznego.

eh no u mnie niestety było tak, że nim na teście pojawiły się 2 kreseczki to zaliczyłam 2 imprezki,urodziny i imprezę w pracy eh na każdej z nich wypiłam po 3 piwka:( , o ciąży dowiedziałam się tydzień później...:(

Tak zdarzyło na początku. Później zaczęłam rzygać i rzygałam tak przez 2 miechy. Po potwierdzeniu u lekarza, że jestem w ciąży nie spojrzałam nawet ani na alkohol ani na papierosy. Bałam się, że i tak przez to moje imprezowanie i picie mogłam coś zrobić maluszkowi, ale na wielkie szczęście było i jest ok. Za miesiąc rodzę :)

piłam po około pół kieliszka czerwonego półwytrawnego wina codziennie od około 25tc do 35tc, rozkurczowo, na polecenie ginekologa, niestety po 35tc macica stawiała się już tak mocno, że musiałam przejść na fenoterol.

Każda pisze że nie piła i paliła - święte ! Ja przez całą ciążę wypiłam pół szklanki piwa z sokiem , karmi i jak było gorąco wypiłam lecha freee i co uważacie , że jestem ta złaaaa ???

Nie paliłam, ale nie palę w ogóle. Piłam kilka razy lecha free. I kilkanaście razy brałam łyka od męza normalnego piwa, bo miałam wielką ochotę na piwo.. ale po tym łyku skutecznie mi przechodziło, bo mi nie smakowało ;)

hmmm piwo lubie ale odkąd jestem w ciąży nie wypiłam nawet łyka ( 7 miesiąc) zwyczajnie mi się nie chce :) piwo moze dla mnie nie istnieć natomiast uzależniłam się od słodyczy :(:(:( cały czas wpieprzałabym słodyczne nie moge sie powstrzyć musze codziennie coś słodkiego zjeść :(:(

Ani łyczka.... Ciąża tak działa, że się nie chce :) natomiast tak samo jak przedmówczyni uzależniłam się od słodyczy, których przed ciąża prawie nie jadłam. Teraz od jakichs 2 miesięcy nie mogę przeżyć dnia bez kilku ciastek... :(

Wypilam warke radler 2% i raz w tyg 2lyki piwa od meza.

pilam czasami do obiaduwino rozcieńczone z wodą...czasami łyk piwa od męza. Zero alkoholi mocnych. Mieszkam we Włoszech i tutaj wszyscy tak mają :)

nie

ani kropelki

25.09.13 [zgłoś do usunięcia] gość Każda pisze że nie piła i paliła - święte ! Ja przez całą ciążę wypiłam pół szklanki piwa z sokiem , karmi i jak było gorąco wypiłam lecha freee i co uważacie , że jestem ta złaaaa ??? x nie święta nie jestem tylko normalna, dla własnych przyjemności alkoholu nie pijam w ciąży, wody

nie piłam, jakoś smaków nie miałam, a jak mnie naszło na szampana to i tak się powstrzymałam... mam głowe więc myśle...

nie