Dlaczego kobiety o siebie nie dbaja?

jestem zszokowana, jak kobiety moga o siebie nie dbac, byle jaki rozmazany makijaż, pol głowy odrostów,tłuste włosy, brudne paznokcie i to młode dziewczyny tuz po 30-stce, niepracujace, ktore maja kase, nie ogarniam tego, az brzydko patrzeć

a ja spotykam bardzo mało takich kobiet, a jeśli już to w marketach - wiec nie wiem czy pracują czy nie, ale te które mam z osiedla itd to są zadbane jak ja i razem się lansujemy ;-))

bo wiedzą że maja faceta w domu i nie muszą juz szukać

napisalam na przykladzie moich znajomych, nie wiem co mozna caly dzien robic,zeby sie nie ogarnąc, a dzieci sa duze, chodza do szkoly, nie pojmuje

kazdy chodzi ubrany i uczesany jak mu sie podoba. nie lubie jak sie inni wpierdzielaja w nie swoje sprawy i oceniaja ludzi po wygladzie. to takie puste

A Ty autorko dbasz o siebie?

lepiej się nie malować jak ja widze kobietę z paznokciami pomalowanymi do połowy i niebieskim cieniami brwi niewydepilowane i włosy w kucyk tłuste do tego bluze dresową to rzygać się chce

oczywisce,ze dbam, bo inaczej by mnie to nie raziło nie chodzi o ocenianie po wygladzie, bo to bardzo fajne dziewczyny i lubi e je, ale dziwi mnie to, kiedys zawsze zadbane, odpicowane a teraz...ja bym sie tak wstydzila sama przed sobą

gdyby kobiety ubieraly sie dla facetow to chodzilyby nago :) nie wiem rowniez jak mozna nie dbac o swoje cialo. To,ze ma juz kogos nie znaczy,ze musi byc niezadbana. Moim zdaniem to zwykle niedbalstwo. Chyba,ze jest sie tak biednym. Wtedy to po prostu brak srodkow.

odpowiedź zostala zawarta w twoim pytaniu "NIEPRACUJACE"...:p z moich obserwacji wynika ze DBAJA o siebie: A- nastolatki w wieku 16-19....to ten wiek,hormony....chcec przypodobania sie chlopakom i rywalzizacja z kolezankami kto lepiej,kto drozej,kto modniej (nastlatki panciznie boją sie innosci,odstawania i szykan,sa przeczulaeni pod wzgledem wygladu)... B-mlode kobiety ktore zaczynją kariere...nienaganny stroj,makijaz,perfumy....tak sobie chcca zbudowac prestiz i poklask....sa mlode,maja niugruntowaną pozycję i "jak cie widza tak cie pisza"...maja zapał,chęci i chce sie im dbac... C-mlode zony ,ktore choc zamęzne lubią kusic innych facetow.dowartosciowuja sie tak nooo...a nie dbaja kobiety bezrobotne...ktore wypadly z obiegu....ktorym nie zalezy co ludzie wokol myslą...bo przeciez ten anonimowy Kowalski w markecie nie pracuje ze mną to neich se mysli co chce...Nie chce tego nazwac lenistwem,ale to jest tako tok myslenia-"dbam o sobie dla innych wsrod ktorych sie obracam,bo zalezy mi na ich opini"...a jak sie nie obracam to sie nie myję:D

no ale dla kazdego slowo DBANIE moze znaczyc cos innego. dla jednej kobiety to poranny prysznic, robienie, fryzurki i makijaz. dla innej troche rozu na policzki i luzne wlosy. z ciuchami tak samo jedne nosza tylko kostiumy i garsonki i a inne jeansy i luzna bluzka. tluste wlosy to dla mnie troche przegiecie ale paznokci ja np. nie maluje bo mam zawsze bardzo krotkie

To nie patrz brzydko, tylko ładnie :D Nie wiem dlaczego, bo ich mamy nie nauczyły. ;)

Uważam, że każdy ma prawo wyglądać tak jak chce, ale tłuste włosy i ogólne niedomycie też mnie drażnią.

Ja tez nie maluję paznokci, bo mam króciutkie, długie mi przeszkadzają.

tez to zauwazylam jakie jest "rolzeniwienie "mloodych ludzi w tej kwestii...u faceta to niechlujstwo jeszcze ujdzie..ale kobieta? ZWlaszcza w markestach to widzę ,gdzie zjezdzają ludzie z okolicznych wiosek...(biedronka:) .z calymi rodzinami...(.ta ich ekscytacja marketem "och i ach".). Niektore Kobiety sa takie niedzisiajesze...Nie mowie ze ma byc modna...czy drogo ubrana ,ale chodzi o czystosc!!!...brudne paznokcie,brudne buciory,tluste wlosy niechlunjni zwiazane,POT walacy SPOD ZIMOWEJ KURTKI....stary dres! (kilka lat temu to bylo niedpomyslenia zeby wyjsc z domu w dresie). Moze sa tak zapracowane domem/gospodraką,dziecmi ze nie mają czasu sie umyc.?

Marta cos w tym jest. Dbamy o siebie glownie po to,zeby inni nas dobrze postrzegali. Dbamy o swoj wizerunek wtedy. Ale ja np. lubie byc zadbana rowniez dla samej siebie. Wtedy lepiej sie czuje.

Jakby mój facet stwierdził ze nie musi już o siebie dbac bo mnie zdobył i przestał by się golic, myć, ładnie ubierac, używac perfum to sorry ale szybko bym go spakowała. A to podobno faceci patrzą na wygląd... więc jak muszą czuc się faceci takich obdartusów? Ile można wytrzymac codziennego patrzenia się na powyciągane dresy, tłuste włosy i pryszcz na czole. To totalny brak szacunku do partnera.

poza tym znalam takie rodziny gdzie sie kapano raz w tygodniu, bo oszczednosc na wodzie i gazie byla. Niestety nie wszyscy moga sobie pozwolic na codzienne kapiele. Ale znalam tez takie dziewczyny co byly zwyklymi niechlujami...a ja sama osobiscie jak mialam sytuacje,ze nie moglam sie kapac w cieplej wodzie to bralam i lodowaty prysznic...niezle wyzwanie ale wolalam to niz smierdzace pachy i tluste wlosy :P

te brudne kobiety....nie maja pracy ,albo maja malo prestizową (sprzataczka,ogrodniczka,krawcowa itp)...i na bank ich faceci to tez sa brudasy...(rolnik,leniwy murarz,spawacz ,robotnik fizyczny)...Takim facetom nie przeszkadza niedomyta baba.To sa prosci ludzie,owszem czasem pracowici i szlachetni...ale nie przejmujacy sie higieną,lub nie maja czasu na to. Sama tez tak mam -jesli akurat mam dzien wolny,bez zadnych spotkan i wyjsc to nie robię makijazu,zwiazuje wlosy i zakladam dres.Jesli spodziewam sie gosci na obiad to myje sie pol dnia,perfumuje,robie 2 godz wzorki na pazokciach,perfekconizm w kazdym szczeglole :)

ja nie wyjde z domu jesli nie umyję paszek i zębow:P

Do Marty 23 Dziewczyno jaka Ty ograniczona jesteś. Tak się składa że ja sprzątam dorywczo póki co a mam magistra i myślę o założeniu własnej firmy w tym kierunku, bo póki pracuję dla kogoś. Codziennie ćwiczę po 1 h a potem biorę prysznic i się kremuję. Jestem zadbana i czysta, więc pomyśl zanim coś napiszesz ale się lepiej nie udzielaj jak masz takie bzdury pisać. Mój facet też pracuje fizycznie pomimo że ma inżyniera a do tego wie doskonale czym jest higiena.

Marta, 23- ale pierniczysz głupoty. A co ma zawód wykonywany do dbania o siebie? Pracuje w hotelu jako recepcjonistka. Nasze panie pkojowe sa bardzo zadbane. Wszystkie sa po 30-stce a zawsze maja makijaż i sa fajnie ubrane. Czesto osoby niepracujące są trochę zaniedbane bo po prostu tracą jakąs chęć do życia, albo nie musza iśc do pracy więc po co ładnie wyglądac albo robic makijaż na wyjście do sklepu. A niektóre sie właśnie zaniedbują gdy dorwa faceta. Wezma ślub i juz...po co mają o siebie dbac jak juz znalazły jelenia.

ja tam widzę częściej zaniedbanych facetów z wielkimi bebzolami z przodu niż kobiety.

charakteru, sa kobiety, kore nie przywiazuja zbytniej wagi do wyglądu i takie dla których wygląd jest bardzo wazny, ja z kolei znam babki niepracujące, które sa mega zadbane:)

Mam tluste wlosy,odrost,nie depiluje sie,chodze w dresach i mam was w dupie

jakoś ja tam siebie wie widzę, chyba przez ten brak depilacji:D

magalaga Jakby mój facet stwierdził ze nie musi już o siebie dbac bo mnie zdobył i przestał by się golic, myć, ładnie ubierac, używac perfum to sorry ale szybko bym go spakowała. A to podobno faceci patrzą na wygląd... więc jak muszą czuc się faceci takich obdartusów? Ile można wytrzymac codziennego patrzenia się na powyciągane dresy, tłuste włosy i pryszcz na czole. To totalny brak szacunku do partnera. A co pryszcz na czole, ma do niechlujnego wyglądu i lenistwa? Pryszcz to często zaburzenia hormonalne albo jakieś uczulenie itp. Więc nie porównuj, chodzenia w tłustych włosach, do pryszcza, którego można mieć na tle choroby.

dlaczego nie dbam? bo nie widzę takiej potrzeby, nie sprawia mi to przyjemności, nikt tego nie docenia, nie mam pieniędzy, nie mam czasu, pracuję w domu, prawie nie wychodzę z niego tyle co po dziecko i z dzieckiem do przedszkola, straciłam wigor, chęci itd.. jak pracowałam wśród ludzi nie wyobrażałam sobie źle wyglądać, nie malowałam się przesadnie, nie nosiłam tipsów ale byłam ładnie ubrana, zawsze czyściutka i pachnąca, teraz... mam AZS więc wyglądam paskudnie dla obcych ale mnie to nie przeszkadza, nie stać mnie an drogie maści i kremy, nie mogę się perfumować bo mam wysypkę..

18:23 [zgłoś do usunięcia] Marta,23 tez to zauwazylam jakie jest "rolzeniwienie "mloodych ludzi w tej kwestii...u faceta to niechlujstwo jeszcze ujdzie..ale kobieta? ZWlaszcza w markestach to widzę ,gdzie zjezdzają ludzie z okolicznych wiosek...(biedronka .z calymi rodzinami...(.ta ich ekscytacja marketem "och i ach".). Niektore Kobiety sa takie niedzisiajesze...Nie mowie ze ma byc modna...czy drogo ubrana ,ale chodzi o czystosc!!!...brudne paznokcie,brudne buciory,tluste wlosy niechlunjni zwiazane,POT walacy SPOD ZIMOWEJ KURTKI....stary dres! (kilka lat temu to bylo niedpomyslenia zeby wyjsc z domu w dresie). Moze sa tak zapracowane domem/gospodraką,dziecmi ze nie mają czasu sie umyc.? ooooooooooooooooooo mnie razi niechlujne pisanie - objaw bałaganu w głowie, czy może to długaśne żelowe paznokcie nie pomagają ładnie pisać? w ogóle co to znaczy, że niechlujstwo u faceta ujdzie, a u kobiety nie bardzo?

Kobieta musi zawsze byc zadbana chcac zatrzymac faceta kolo siebie albo inaczej pojdzie do innej bo rola kobiet jest to ze maja ladnie wygladac bo sa ozdoba faceta