Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

rocia

Łóżkowi przyjaciele

Polecane posty

Od blisko pół roku ja i mój były współpracownik (właśnie w poprzedniej firmie nawiązaliśmy intymne relacje) spotykamy się co jakiś czas na... nocne ćwiczenia;) Oboje jesteśmy osobami zapracowanymi i samotnymi, a jak wiadomo każdy ma pewne potrzeby. Nasze spotkania nigdy jednak nie miały charakteru randek, spotykaliśmy się w konkretnym celu i zawsze potem każde wracało do swojego mieszkania. Ostatnio jednak wszystko odbyło się jakoś inaczej, przegadaliśmy prawie cały dzień analizując praktycznie wszystko co wydarzyło się przez ostatnie pół roku, a po wszystkim nawet ja miałam ochotę zostać na noc i ot tak po prostu przy nim zasnąć. I tutaj moje pytanie - jak zachowuje się mężczyzna dla którego to tylko czysty seks, a jak poznać że być może zależy mu na czymś więcej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkim pragnącym wyrazić swoje oburzenie "niemoralnym prowadzeniem się" przypominam, że mamy XXI wiek, a kultury słownej użytkowniczki pod moim postem komentować nie będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Łóżkowi przyjaciele" to brzmi jak wspomnienia z oddziału urazowego szpitala miejskiego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sexi Słoneczko, ty chyba też jesteś kobietą wyzwoloną?;) byłaś kiedyś w takiej relacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja_a
rocia --nikt ci nie każe sie tłumaczyć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja_a
Co tak chu.jowo się wyrażasz?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Same wiecie jak łatwo spłoszyć faceta... Nie chcę pytać go wprost, bo jeśli on nie widzi w tym niczego więcej, może poczuć się przyparty do muru, a nie jest osobą która chętnie rozmawia na trudne tematy, oj nie jest... Myślę że jeśli zapytam prosto z mostu to stracę dobrego kumpla;) wolała bym go jakoś wyczuć;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znasz go, to wiesz najlepiej jak postąpić. Zdaj się na intuicję. Ale z tego, co opisałaś w 1. poście, wyczuwam, że dla Ciebie sytuacja robi się coraz bardziej intymna też pod względem emocjonalnym. Zatem niebawem może być ciężko. Będziesz bzykać się już nie z fuck friend, a kimś, na kim Ci bardzo zależy.;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Missima obawiam się, że masz rację... A tak nawiasem, bardzo podoba mi się Twoje określenie "fuck friend" :P ja do tej pory używałam zwrotu "popychacz" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nefksef
A ja używam nazwy "przeleciółka" brzmi uroczo moim zdaniem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Przeleciółka" brzmi naprawdę uroczo ;D Jaka będzie tego męska forma?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może i przeleciólka
brzmi uroczo ;) ale... mam nadzieję że 😘 kropla drąży skałę ;) mam czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wujek Edek
TFU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepszych łóżkowych przyjaciół znajdziesz na mynago :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×