Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość katie1333

Jak wygląda "dobry", normalny związek?

Polecane posty

Gość Samowystarczalna :)
Morze,gury :D Hahahaha leżę i kwiczę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to chyba tak już jest
że po tej początkowej fazie zauroczenia przychodzi codzienność w związku i wtedy się okazuje tak naprawdę, czego oczekują obie strony. I uważam, że tu tkwi problem: Wy macie po prostu inne potrzeby. Jemu wystarcza to, co jest, dla niego to właśnie jest normalne. A Ty oczekujesz, że będzie tak, jak na początku... Nie widzę tego dobrze, szczerze mówiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdy od blisko roku mąż ci solą w oku przypraw go ziołami albo korzeniami ­ gdy spogląda na kobiety wsyp mu do oka vegety jeśli słaby o poranku dodaj trochę majeranku ­ gdy wieczorem niedomaga pomóc może tylko maga gdy uwodzi jakąś flądrę posyp nieboraka cząbrem ­ mężuś twój będzie jak nowy - zaaplikuj pieprz ziołowy! wetrzyj czosnek, oregano, nie poznasz go jutro rano :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale nie o tym temat x w rzeczy samej, temat o pewnym bluszczowatym pustaku, ktory zastanawia sie jakie potrawy powinien lubic a jakich nie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samowystarczalna :)
Co tam dobry związek,najważniejszy dobry seks ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagienka...26
Ona nie widzi tego tak jak Wy... Podobnie miała moja siostra. Na co dzień kobieta racjonalna i opanowana, gdy się zakochała... Makabra... Stała się taka głupiutka, też po jakimś czasie jej facet miał dość tego "wszystko razem albo nic". Tyle, że przejrzała na oczy... :) Finał zatem pozytywny, ale nie raz jej tłumaczyłam, że nie może oczekiwać całkowitej wyłączności od drugiego człowieka... Każdy przed związkiem miał swoich znajomych, swoje zainteresowania (bądź ich brak), swój ulubiony sposób spędzania czasu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katie1333
nie sądzę. Nie osaczam go. mam swoje życie. Bardzo długo się o mnie starał. Po 16 miesiącach zdecydowałam się z nim spróbować. Jest ode mnie starszy 6 lat, bałam się. Dlatego mam trochę wyrzuty, że tak szybko zamieniło sie to w rutynę. Może jestem niewdzięcznicą ale on nie potrafi zrozumieć, że nie tak prosto jest przyzwyczaić się do lenistwa. Próbowałam zerwać kilka razy, za każdym wystarczyło, że minie kilka godzin i wpadalismy sobie w ramiona... Zrozumcie, że każdy związek jest inny i nie mozna tak łatwo oceniać .......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samowystarczalna :)
Dziecko sobie zróbcie,będziesz miała zajęcie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katie1333
"to chyba tak już jest" masz rację ! Oczekuję tego , że będzie jak na początku ale równoczesnie wiem, że to nierealne. Nie chcę Go tracić przez głupotę obydwu stron... Jak ratować ten związek.. Jak sprawić żeby mnie wystarczało , to co jemu.Albo inaczej. jak sprawić , żeby jemu nie wystarczało to, co jest w tym momencie?? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Troche nie tak z tymi potrawami. Np spaghetti bolognese ma obowiazek lubic KAZDY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katie1333
Mam 24 lata i sporo za sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to chyba tak już jest
autorko, jeżeli macie inne oczekiwania, to ja nie wiem, czy na to coś się da poradzić. Jeżeli on spędza czas tak, jak lubi, to przecież nie zmieni swoich zainteresowań, no bo dlaczego, skoro dla niego to jest normalne? A Wy mieszkacie razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagienka...26
Zawsze szczery, nie mnie oceniać kim jest autorka postu, ale nie jestem tutaj żeby komuś dopiekać - Ty widzę tylko po to chyba jesteś na tym forum, ale co kto lubi:P Więc, skoro twój facet był inny... Należy nie wpadać w ramiona sobie po kliku godzinach:) Pomoże jedynie poważna rozmowa ale Z KONSEKWENCJAMI... Inaczej nic nie wskórasz... Bo on nie traktuje tego poważnie skoro to są takie tylko "napomknięcia" z twojej strony.. Ja z kolei miałam kiedyś sytuację, kiedy facet przestał się starać, tłumaczył się tym, ze taki jest, że każde uczucie słabnie etc.. i Nie wytrzymałam:) Czułam intuicyjnie, że to nie to samo co było. Powiedziałam, że dla mnie związek na pół gwizdka nie ma sensu. Okazało się, że już od jakiegoś czasu czuł, że to nie to, tylko nie wiedział jak to załatwić, bo jestem taka cudowna i boi się ze to będzie błąd:D nie wiedział czy na pewno chce odejść:) To mu pomogłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samowystarczalna :)
Najlepiej trafisz do faceta przez "łóżko" :) wyślij mu jakieś fajne foteczki kiedy będzie w pracy,zapewniam że wtedy na pewno będzie myślał tylko o Tobie,a po powrocie ostry,szybki numerek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagienka...26
oczywiście od reki mu przeszły wątpliwości i zaczęły się kwiaty, zaproszenia, starania. Nie skorzystałam już:) Kobieta musi znać swoja wartość. Jeżeli Ty się godzisz na bylejakość to te bylejakość otrzymujesz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem ci jak jest u nas
U nas jest troche inaczej niz u was. Wykorzystujemy kazdy moment aby byc razem. Kiedy ogladamy tv, rozmawiamy etc wlasciwie zawsze jest miedzy nami kontak fizyczny- jesli sie nie przytulamy, czy trzymamy za rece bo np siedzimy na dwoch koncach sofy, wtedy on glaszcze mnie po nodze, albo/i ja jego itp. Jesli jestesmy w innych pokojach bo np ja cos ogladam, a on siedzi przy kompie co jakis czas zagladamy do siebie. Calujemy sie, przytulamy i mowimy sobie kocham jak najczesciej tylko sie da. W ciagu dnia zawsze sie komunikujemy- skype, tel czy sms. Chemia miedzy nami jest niewiele mniejsza niz na poczatku zwiazku, a wiec i fajnego sexu w roznych miejscach nam nie brakuje. Generalnie- oboje staramy sie sprawic aby ta druga osoba czula sie kochana i szczesliwa. Jestesmy dla siebie nawzajem najwazniejsi i oboje to czujemy- ja, ze jestem dla niego, a On, ze jest dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem ci jak jest u nas
Moim zdaniem powinniscie pogadac jeszcze raz- szczerze, bez owijania w bawelne. Z doswiadczenia tez wiem, ze sex pelni wazna role w zwiazku i jesli jest duzo i fajnie to zbliza ludzi ;) Ile razem jestescie autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do odpowiem ci jak jest u nas
hahaha zobaczymy za 5 lat :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsiowababa
Jak wygląda dobry ,normalny związek? Ja ze swoim męzem gadamy cały czas,jak oglądamy telewizję to wtuleni na kanapie razem. To prawda ,że nie wychodzimy do kina ,czy teatru a to dlatego ,ze mieszkamy na wsi ,a zresztą nie potrzebujemy takich rozrywek:) Wolimy iść na spacer,pojeździć rowerami ,czy odwiedzić znajomych. Wszystko robimy wspólnie,co nie znaczy ,ze nie mamy gorszych dni i się nie kłócimy,ale później jak fajnie jest się godzić;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsiowababa
Aha i kocham mówimy sobie do znudzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samowystarczalna :)
Wszystko robimy wspólnie-ja pierdolę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zocha.
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×