Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kasieńkaaaaa33

wkurzający teściowie:( co robić?

Polecane posty

mieszkałam u nich przez rok i to była porażka! teść ma takie specyficzne poczucie chumoru,że rodzina go unika,a teściowa wpatrzona w niego jak w obrazek brrrr. strasznie juz chcialam mieszkać osobno,mąż wybudował dom,ale niestety tylko kilka kroków od nich:( mamy wspólne podwórko i za każdym razem jak wychodze z dzieckiem,cały czas do nas podchodzą i coś marudzą sam ich widok już mnie drażni:( najchętniej siedzialabym tylko w domu bo nie przyłażą i mam spokój,maż mówi że się czepiam,ale naprawde jak teścia widze nawet przez okno to już mnie trzęsie...kurcze przejdzie mi to? a wy jakie relacje macie z teściami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fasfsafas
hahaha splata kredytu na dzialkę-4 lata spłata kredytu za dzialke u tesciow-30lat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błąd był w tym, że
wybudowaliście sie tak blisko. Moim zdaniem może być jeszcze gorzej bo Ty ich masz po prostu dosyć i Twój gniew ciągle narasta. Ja mam na szczęscie fajnych teściów ale miałam taką niedoszła teściową, na która nie mogłam patrzec bo ciągle cos nie tak. Krytykowała wszystkich za to jak sie zachowuja, za ich "specyficzne" poczucie humoru itp a to z nia nikt nie mógł wytrzymać. Była zła np. o to, że ja i były narzeczony wychodzimy gdzies sami bez niej albo siedzimy sami zamiast z nią. Zresztą prob;lemy były o wszystko a ja byłam ciągle znerwicowana "co tym razem wymysli, co tym razem zrobimy nie tak". Więc prawdopodobnie będzie jeszcze gorzej tym bardziej, że mąż tego nie rozumie. U mnie zkaończyło sie rozpadem związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie też się tego boje:( bo już z mężem też nie dogadujemy się jak kiedyś:( zresztą prawie całymi dniami go nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooo jestem jaka jestem
nie dziwię Ci się, że masz dość. ja chociaż mieszkam z mężem i dzieckiem przy moich rodzicach (w dobudówce), miałam podobne przeżycia z teściem, co Ty.. jeszcze jak chodziłam z moim mężem parę lat temu dość często bywałam u teściów na kawie, w weekendy na grillu itd. Teściu mój nigdy nie zostawiał samego syna ze mną :/ zawsze był tam gdzie my, do syna pokoju wchodził bez pukania i siedział z nami opowiadając jakieś głupie historie (według niego śmieszne). Z czasem miałam tego dość i przestaliśmy przebywać u mojego teraz męża, ale u mnie. Ograniczam kontakty z teściem do minimum. Kiedyś nawet chciał na chama jechać ze mną, moim mężem, bratem i bratową na dyskotekę, powiedzieliśmy, że nie jedziemy sami jakby to wyglądało z 40 paro letnim mężczyzną :/ Obraził się na nas śmiertelnie i obgadywał i wyzywał na nas do innych jakimi to jesteśmy potworami. Brak słów!!! Życzę Ci, abyś dzielna była! Grunt to przetrwać, może ewentualnie dać do zrozumienia, że potrzebujecie więcej prywatności i oczywiście pogadaj z mężem. Mój na szczęście zrozumiał, że jego ojciec przegina, Twój prędzej czy później też zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×