Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gratikii

Czy Wy wszystkie macie...

Polecane posty

Gość gratikii

...sprzątnięte mieszkania, gotowe obiady, upieczone ciasta, poskłądane prania, etc? Tak czytam kafe i dochodze do wniosku, ze tu same perfekcyjne, tylko ja daleko w lesie... Nie lamie nog, ale do czystosci bardzo daleko... obiad wczorajszy - zupa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jestes sama... ja tez nie sciele codziennie lozka, pranie od dwoch dni suche wisi i obiad tez na dwa dni :) na brud nie narzekam ale do perfekcji mi daleko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, nie macie ;-) Mam względnie czysto, na obiad zupa gotowana w poniedziałek póxnym wieczorem, pranie powieszone wczoraj wisi w sypialni (może teściowa ściagnie jak jej się będzie chciało jak nie to ja popołudniu ściagnę) a ciast generalnie nie piekę bo noga z tego jestem, chociaż ostatnio laska na kafe dała mi super przepis i tą koleżankę pozdrawiam i jeszcze raz dziekuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie jak wy się ze sobą
ja też często obiady na dwa dni, ciuchy często poskładane leżą na desce do prasowania i czekają na włożenie do szafek, czasem leża nie złozone i czekają na składanie. Perfekcyjnie to na pewno nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielkie halo:D
alez skad, jestem chora wiec nie sprzątam, obiad mam wczorajszy, ciast wogole nie piekę, sterta ubrań do prasowania czeka, ale mam 38,5 goraczki wiec nawet o tym nie mysle:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a u mnie syf totalny
pranie suche 3 dni czeka na prasowanie, na podłodze piach rzęzi pod kapciami, tona kurzu na meblach, masakra. Ale nie chce mi się i nie sprzątam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikt tutaj ie jest perfekcyjny :-) a ja się pochwalę że wszystkie talerze jakie mam w domu stoją brudne od 4 dni w misce pod prysznicem:P a że mi się nie chce gotować to serwuję sobie z chłopakiem jedzenie z knajpy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a u mnie syf totalny
a zamiast obiadu sałatkę jarzynową zrobiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A skąd. U mnie jest w miare czysto, ale tez bez przesady. Obiadu dzisiaj nie ma i nie będzie - zamówimy chyba pizze albo zjemy coś z zamrażarki. Pranie wisi trzeci dzień i nikomu nie chce się zdjąc z suszarki, ale to w sumie aż tak nie razi:) Sprzątanie mieszkania i większe pranie zarządzone na piątek. Ciast nie piekę nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klamna
Ja się dopisuję. Nie jestem syfiarą i dbam o wszystko, ale do perfekcyjnej Pani domu mi daleko.Obiadów wykwintnych nie robię, ciast nie piekę, prasuję jak już naprawdę muszę. Sprzątam regularnie, ale nie biegam co dzień ze szmatą by zdać test białej rękawiczki.Też mi się wielu rzeczy nie chce i idę na łatwiznę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie jak wy się ze sobą
ja ostatnio robiłam przegląd zabawek z moimi dziećmi i moje mieszkanie wygląda strasznie teraz, gdyż moje dzieci bardzo pięknie mi pomagały. Teraz nie chce mi się ogarnąc. Ale któregoś dnia się zbiorę i to zrobię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooo jestem jaka jestem
mam podobnie jak Ty, cholera mnie bierze jak mam się zabrać za kurze, a uwierz mieszkam przy głównej drodze i kurzu mam tyle, że codziennie ze ścierką bym musiała ze trzy razy latać, żeby było czysto :/ dobija mnie to!!! obiady gotuje moja mama, bo gotuje dla siebie i taty a przy okazji dla mnie i męża, my oczywiście kupujemy mięso itd ale jakoś moja mama w te klocki jest dobra ;) ja się ograniczam do robienia zupek dla córki ;) prasowanie zalega mi już chyba ze dwa tygodnie i jest dużo innych rzeczy, które mam do zrobienia a mnie się po prostu nie chce :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do autorki :) OOOOOOOOOOOOOOOO
W pracy jestem do 16 a mieszkanie wymaga juz odkurzenia, łazienki tez sie juz proszą o czyszczenie :) Ciast nie pieke a pranie na bieżąco składam, ale mam kilka rzeczy do wyprasowania. Obiad dziś mąz z córką jedzą u Tesciowej, bo ja mam wychodne. A jutro podam pewnie cos na szybko. Ale jeszcze wczoraj miałam pieczeń ze soboty i buraczki na ciepło, tylko ziemniaki ugotowałam :) Niech przyjdzie sobota to sobie posprzątam :) nikt nie jest perfekcyjny :) a jak w niedziele sobie ogladam Perfekcyjna Panią domu po 1otej to sie smieje z tego absurdu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powiem
u mnie, wyprane, wyprasowane, ugotowane, posprzątane ale mam zajebane okna tak, że aż niedobrze się robi. Są obesrane przez mewy, zakurzone, pomazane, bleee. Nie bardzo mogę teraz je pomyć bo jestem w ciąży i tego mi nie wolno robić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam mieszkanie ogarnięte, żeby wyglądało na czyste:P A grubsze sprzątanie odwalam w sobotę. Zupa się gotuję a z racji, że zupa to będzie na dwa dni. Ciastka mam upieczone, ale tylko dlatego, że piekłam w sobotę z kilograma mąki no to jeszcze miska leży. Pranie poskładałam bo drugie się prało i musiałam gdzieś rozwiesić, ale jak akurat nie mam potrzeby, żeby coś rozwieszać to nieraz schnie na wiór. Łóżka mam zaścielone codziennie, ale za to prasuję tylko w wyjątkowych okazjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i ostatnio robiłam pulpety w sosie pomidorowym a że robię w ilościach hurtowych (zawsze ciężko mi odmierzyć) to jedliśmy je w sobotę, niedzielę i poniedziałek. Tylko zmieniałam dodatki - jednego dnia ziemniaki, innego kasza:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie jak wy się ze sobą
o matko.....okna.....po co ktos o tym wspominał....teraz sobie nie wmówię, ze zapomniałam :( :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klamna
Ja mam np. tak, że jak gruntownie poodkurzam podłogę i szafy, umyję wszystko i jest naprawdę czysto, to na drugi dzien już się uzbiera syf na podłodze, na szafach kurz osiądzie i całe sprzątanie idzie w łeb. Musiałabym codziennie kurze ścierac, szafy myć płynem i odkurzac i myć podłogi,by mieć perfekcyjnie czysto.A niestety na to jak nawet bym może i miała czas, to nie chce mi się po 8 godzinach spędzonych w pracy. Człowiek wróci o tej 16-stej do domu, zmęczony upichci na szybko jakiś obiad, ogarnie trochę dom - w sensie pozmywa naczynia, poukłada pranie, poukłada zabawki i chce zwyczajnie odpocząć, bo jest zmęczony po całym dniu w pracy.Lub chociaż na spacer wyjść z dzieckiem, a nie pucować mieszkanie.Nie wspominając o pieczeniu ciasta, gotowaniu 2-daniowego obiadu na 2 dzień czy prasowaniu całego prania. Chcąc być perfekcyjna musiałabym po przyjściu z pracy tyrać przynajmniej 3-4 godziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klamna
Może gdybym była kurą domową nie pracującą miałabym czas na lepsze pichcenie i czestsze porządki, ale pracuję zawodowo i nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja piekę praktycznie co weekend bo lubię to robić, ale nigdy przenigdy nie było u mnie obiadu z dwóch dań. Jak zupa to zupa, jak drugie to drugie. No i okna... też miałam pomyć, ale pogoda się popsuła:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Posprzątane, poukładane, posadzone, posiane i podlane - tak, bo lubię ładnie i czysto mieszkać, grzebać w ziemi i dekorować też. Gotować nie lubię i się tym nie przejmuję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od tygodnia mam totalne burdello grande, swieżo się wprowadziliśmy - natomiast, jeśli chodzi o jedzenie, to lubię smacznie i świeżo jeść, więc gotuję - zupa z reguły na 2 dni a drugie, to zależy od drugiego :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I coś takiego jak obiad z dwóch dań - tylko na obiedzie u mamusiek:) Ja tego nigdy nie próbowałam zrealizować. Dobrze, że w ogóle jest obiad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie perfekcyjna
"Ja"- czasem ja, czasem maz luz syn ;) - codziennie myje umywalke, toalete i podlogi + odkurzanie (posiadam 3 kudlate istoty i nie ma innej opcji) Ale naczynia np czy pranie wyprane... czasem i tydzien stoi no nikomu sie nie chce tego ruszyc. :P Obiady raczej robimy codziennie, bo staramy sie zdrowo odzywiac, ale zazwyczaj sa to dania, ktorych przygotowanie zajmuje od 15-30 min- pieczemy miesa, surowka + ew kasza, ryz- ktore zawsze gotujemy na 2 dni, czy ziemniaki i finito ;) Zdarza nam sie nawet ciacho upiec, ale tez jakie mega szybkie- np sernik z serkow wiejskich, czy owsiana krajanke ;) Jak mi sie nie chce- a zdarza sie to dosc czesto, mimo, ze ost nie pracuje- nie robie nic, no oprocz tego co napoczatku napisalam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łeeee tam
No właśnie zamiast teraz ogarnąć mieszkanie siedzę na kafe i nic mi sie nie chce. Dobrze ze moje dziecko ( ma 2 latka) lubi bawić sie samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej, cisza, jakie ciastka
pieczesz? Muszę coś wymyślić dla moich ciasteczkowych potworów, a repertuar już mi sie skończył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łeeee tam
a gotować i piec uwielbiam tylko z tym cprzataniem kiepsko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sobotę kruche piekłam: mąka,cukier, masło, proszek do pieczenia, jajka,cukier waniliowy, zagnieść, rozwałkować. Ja tnę w paski, do piekarnika i już;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×