Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fdbgdfgsdfgvsdgvsdfgv

insulinoodporność = cukrzyca ?

Polecane posty

Gość fdbgdfgsdfgvsdgvsdfgv
172

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdbgdfgsdfgvsdgvsdfgv
6cats nie dziękuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdbgdfgsdfgvsdgvsdfgv
tak, w czerwcu zeszłego roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdbgdfgsdfgvsdgvsdfgv
ale już sama insulinemia może stać na przeszkodzie w staraniach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
książkowy przykład tego, jak dieta może zatrzymać drogę w stronę cukrzycy - gratuluję! co masz na myśli pisząc insulinemia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdbgdfgsdfgvsdgvsdfgv
dziękuję, sama z siebie jestem dumna :) insulinemia - insulinoodporność, gin mi to tak tłumaczył,nie cytuję, bo może coś pomyliłam, że insulina nie wchłania się do organizmu tak, jak powinna, tylko krąży z krwią i tym powoduje iż pęcherzyki graafa mogą nie pękać, że mogę nie mieć cukrzycy, ale samą insulinoodporność, rozumiesz o co mi chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
każda komórka organizmu czerpie energię z glukozy. glukoza krąży w krwi, ale żeby ona mogła ''wejść'' do tych komórek potrzebna jest insulina. kiedy dochodzi do stanu chorobowego po spożyciu posiłku (glukozy) wydzielana jest insulina, ale komórki jej tak jakby nie widzą, są na to oporne (skąd nazwa - insulinooporność). przez to cukier w krwi jest wysoki (bo nie może wejść do komórek), a komórki głodują. to jedna sprawa. natomiast faktycznie podniesiony poziom INSULINY we krwi może powodować zaburzenia na osi przysadka - jajnik, co uniemożliwia owulację. a jak u Ciebie z tą ilością insuliny we krwi? badałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dedededede
tak, badałam dziś wraz z krzywą cukrową, krzywej był wynik dziś, a insulina w poniedziałek dopiero

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powinno być w porządku, ale daj znać co wyszło ;) jeżeli dalej będziesz miała problemy z zajściem w ciążę rozważ stosowanie przez przynajmniej 3 cykle diety bezglutenowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdbgdfgsdfgvsdgvsdfgv
a tak się składa, że od pół roku nie jem pieczywa, ziemniaków, jem bardzo mało produktów z glutenem,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gin dał mi wyraźnie do zrozumienia, że fizycznie wszystko ze mną ok, robił mi USG, zbadał mnie i nie widział nic niepokojącego tam, myślisz, że jak unormowałam cukier, to może się to unormować i będę miała szanse na naturalne poczęcie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też choruję na insulinooporność od ok 7 lat. Na szczęscie udało mi się zajść w ciążę, jednak moja owulacja była monitorowana przez gina, ponieważ miałam nieregularne cykle. W trakcie ciąży biorę insulinę, ponieważ uaktywniła się cukrzyca ciężarnych. Liczę na to, że po porodzie nie bede już musiała jej brać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaszłas w ciążę naturalnie? czy na pęknięcie pęcherzyka, w cyklu, w którym zaszłas w ciążę, dostałas zastrzyk czy pęcherzyk pękł samoistnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie cykle wahały się od 26 do 35 dni. Byłam chyba na 3 lub 4 usg podczas których lekarka sprawdzała jak wygląda sprawa pęcherzyka. Byłam u niej we wtorek i wtedy dała mi zielone światło do działania. Jeśli pęcherzyk by nie pękł to wtedy mieliśmy w następnym cyklu wporwadzić zastrzyki. Następną wizytę miałam w czwartek i wtedy okazało się, że pęcherzykł pękł i należy czekać na rezultaty. "Rezultat" powinien urodzić się w przyszłym tygodniu:) Dzięki takiemu monitowi, udało mi się szybko zajść w ciążę, jednak wcześniej bez zabezpieczeń kochaliśmy się ponad rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na insulinooporność brałam na początku medformax, później glucophage. W ciąży przez pierwsze 3 miesiące również gluco tylko mniejszą dawkę. A od 24t przeszłam na insulinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak zaczynałam się leczyć na insulinooporność ważyłam ok 73kg przy wzroście 160. Później schudłam do 58.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A twój mąż/partner badał nasienie? U nas lekarka zasugerowała właśnie, żeby zbadać żywotność i ruchliwość plemników by ocenić po czyjej stronie byłyby ewentualne problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolejną rzeczą która przychodzi mi jeszcze do głowy jest prolaktyna po obciążeniu. Miałam sprawdzaną zwykłą i po zjedzeniu jakiejś tabletki i własnie ten wynik mialam nieprawidłowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli występuje nadwrażliwość na gluten (która nie daje żadnych objawów) to skutecznie ona uniemożliwia zajście w ciążę. nie można wykluczyć kilku produktów z diety, bo co z tego skoro dostarczasz go z innych? trzeba go wykluczyć całkowicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem, a tak teoretycznie, czy leczenie farmakologiczne by coś dało? czy tylko i wyłącznie zmiana diety coś może pomóc w takim przypadku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ależ są objawy: "Wiele wskazuje na to, że spożywanie dużych ilości produktów zbożowych, zwłaszcza tych otrzymanych z pszenicy może nie być najszczęśliwszym rozwiązaniem. Żeby jednak móc wyciągać jednoznaczne wnioski potrzeba szeroko zakrojonych badań. Z pewnością jednak występowanie zespołu takich objawów jak bóle brzucha, biegunka, wzdęcia, nudności, wymioty, pieczenie w przełyku, zaparcia zwłaszcza przy towarzyszących zmianach dermatologicznych, zapaleniu języka czy anemii powinny skłonić do pewnej refleksji. Warto w porozumieniu z dietetykiem dokonać testów polegających na eliminacji produktów będących źródłem glutenu z diety i obserwować reakcję organizmu." I weź mnie nie strasz, to jest ciężko zdiagnozować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
William Davis: "Wszystko zaczęło się kilkanaście lat temu. Zalecałem wtedy swoim pacjentom całkowite wyeliminowanie z diety pszenicy. Robiłem to zgodnie z prostą logiką: skoro pokarmy z pszenicą podnoszą poziom cukru we krwi bardziej niż każda inna żywność, w tym biały cukier, to zaprzestanie spożywania pszenicy powinno stężenie cukru we krwi obniżać. Poziom glukozy we krwi uznawałem za podstawowy problem, ponieważ ok. 80% osób odwiedzających mój gabinet miało cukrzycę, albo „przedcukrzycę, albo stan, który ja nazywam „przed-przed-cukrzycą [w oryg. pre-pre-diabetes]. Mówiąc krótko, większość moich pacjentów miała zaburzone parametry metaboliczne." "Rozdawałem moim pacjentom prostą, dwustronicową ulotkę ze wskazówkami mówiącymi, w jaki sposób mają wyeliminować z diety pszenicę i jak uzupełnić utracone w ten sposób kalorie jedząc więcej zdrowych pokarmów takich jak warzywa, orzechy, mięso, jaja, awokado, oliwki, oliwa z oliwek itp. Po trzech miesiącach wracali do mnie z niższym poziomem glukozy we krwi na czczo oraz niższym stężeniem hemoglobiny A1c, która odzwierciedla poziom cukru z ostatnich 60 dni. Niektórzy „cukrzycy stawali się „nie-cukrzykami. Podobnie działo się u „przedcukrzyków. Zwykle wracali też ważąc ok. 15 kg mniej." zrezygnowałam z pieczywa w ogóle praktycznie, może dlatego mój cukier tak spadł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×