Operacja "Justine" rozpoczęta!

3 minuty temu, Myrtle Gordon napisał:

Ty masz coś z głową. 

Wątpię. To nie ja belkoczę po nocach jakby mnie bóg opuścił.

Przed chwilą, Myrtle Gordon napisał:

Ty masz również coś z głową. Madzia, jak się tego ignora robi, bo mam dosyć już tego najazdu. 

A piszesz z laptopa (komputera), czy z telefonu? Chętnie poprowadzę. Wygodniej ci będzie zrobić to z komputera. 

Przed chwilą, Malowany napisał:

Madzia, ty nie widzisz, że koleżanka ma problem z alkoholem? Czy udajesz, bo klepie po plecach? Nic się nie odezwiesz?

Przecież to ty obszczales gacie, a nie ja. Śmiech na sali. 

Przed chwilą, Onaaaa napisał:

Zazdrość to najgorsze co może być. Wielu ludziom życie się nie ułożyło. 

Jak najdalej od takich ludzi.

3 minuty temu, kris888 napisał:

Opowiadanie napisałem o kolesiu co się przenosi w przeszłość, żeby uratować ładną blondynkę przed wpadnięciem do branży filmów dla dorosłych . Proporcje 60% tekst własny, 40% AI.

Ja nie wiem za co się złapać ale allegro i tak muszę robić po co mi te wszystkie smiecie 

1 minutę temu, Śliwka w Polonezie napisał:

Wątpię. To nie ja belkoczę po nocach jakby mnie bóg opuścił.

Właśnie to robisz, ale samokrytyki u ciebie wcale.

1 minutę temu, Myrtle Gordon napisał:

Ty masz również coś z głową. Madzia, jak się tego ignora robi, bo mam dosyć już tego najazdu. 

Wchodzisz na swoje konto i tam masz listę do ignorowania. Wpisujesz, pokazuje się 4 podpunkty, dajesz ptaszka i nie widać jazgotu zawistnych żmij. 

1 minutę temu, Dwa spełnienia tak napisał:

Ja nie wiem za co się złapać ale allegro i tak muszę robić po co mi te wszystkie smiecie 

no to weź na pół etatu ten market, jak kiedyś proponowałem. I chyba RymCym też to samo proponował.

1 minutę temu, NieTakiKróliczekZły... napisał:

A piszesz z laptopa (komputera), czy z telefonu? Chętnie poprowadzę. Wygodniej ci będzie zrobić to z komputera. 

Ale takie bzdury wierutne jakie wypisujesz o mnie to już podchodzi pod jakąś obsesje. Masz urojenia. Mam dobrego psychiatrę w znajomościach. 

Przed chwilą, Myrtle Gordon napisał:

Przecież to ty obszczales gacie, a nie ja. Śmiech na sali. 

Bo tak napisałem? Śmiech na sali to twoje pijackie posty. Daj spokój.

3 minuty temu, kris888 napisał:

po co takie dziwactwa?

Krwi nie pozwala odplynac i można dłużej niby

1 minutę temu, Dwa spełnienia tak napisał:

Ja nie wiem za co się złapać ale allegro i tak muszę robić po co mi te wszystkie smiecie 

Zatrudnij sekretarkę

Przed chwilą, Myrtle Gordon napisał:

Właśnie to robisz, ale samokrytyki u ciebie wcale.

Kobiecino śmieszna, w weekend dałaś tu popis takiego dzięcioła w klawiaturę, że nawet na kafeterii nie bylo dawno takiego fuckupa. I to nie byl twój pierwszy raz. Tekst o samokrytyce to sobie napisz nad biurkiem zanim znowu otworzysz winko, czy co tam pijesz do odcięcia.

Przed chwilą, Dwa spełnienia tak napisał:

Krwi nie pozwala odplynac i można dłużej niby

nie, nie, nie... to już ryzyko zdrowotne.

Przed chwilą, Myrtle Gordon napisał:

Ale takie bzdury wierutne jakie wypisujesz o mnie to już podchodzi pod jakąś obsesje. Masz urojenia. Mam dobrego psychiatrę w znajomościach. 

Zapytałaś, jak się dodaje do ignora. Rozumiem, że nieaktualne minutę po deklaracji? 

Całe forum ma świadomość, że pijesz i piszesz pijana. Twój psychiatra będzie musiał przyjąć sporo nas  

Przed chwilą, kris888 napisał:

nie, nie, nie... to już ryzyko zdrowotne.

Dokładnie, ale bez ryzyka nie ma zabawy. 

Chore co Leżak ma w głowie

1 minutę temu, 250GodzinTak napisał:

Zatrudnij sekretarkę

Tablet osobny będzie 

Z tego co czytałem, to takie wstrzymywanie to tylko potem ból w jądrach powoduje.

1 minutę temu, kris888 napisał:

nie, nie, nie... to już ryzyko zdrowotne.

Nie ma ryzyka bez przesady 

1 minutę temu, Śliwka w Polonezie napisał:

Kobiecino śmieszna, w weekend dałaś tu popis takiego dzięcioła w klawiaturę, że nawet na kafeterii nie bylo dawno takiego fuckupa. I to nie byl twój pierwszy raz. Tekst o samokrytyce to sobie napisz nad biurkiem zanim znowu otworzysz winko, czy co tam pijesz do odcięcia.

To pisał kolega, zidiociała szloro. A zresztą, komu ja się tłumaczę? Dla zera bezwzględnego?

Przed chwilą, kris888 napisał:

Z tego co czytałem, to takie wstrzymywanie to tylko potem ból w jądrach powoduje.

Mnie tam nic nie boli nawet od 4h heblowania nie bolalo 

Przed chwilą, Myrtle Gordon napisał:

To pisał kolega, zidiociała szloro. A zresztą, komu ja się tłumaczę? Dla zera bezwzględnego?

To już drugi raz kolega za nią pisał

Przed chwilą, NieTakiKróliczekZły... napisał:

To już drugi raz kolega za nią pisał

Bo mieliśmy spotkanie towarzyskie. 

Przed chwilą, Myrtle Gordon napisał:

Bo mieliśmy libacje 

Całkiem normalne, tak.

Ogólnie problem alkoholowy to nie jest nic śmiesznego, ale zakłamywanie rzeczywistości i wciskanie bajek o pamiętniczku to inna sprawa.

Przed chwilą, NieTakiKróliczekZły... napisał:

Całkiem normalne, tak.

Nie ma to jak przekręcać słowa, ...ko. 

2 minuty temu, Dwa spełnienia tak napisał:

Mnie tam nic nie boli nawet od 4h heblowania nie bolalo 

no tak, bo ty wprawiony

ale 4h... marnotrawstwo czasu. zresztą nie ma chyba takich kobiet, co mogłyby tyle czasu...

30 minut, no godzina max (takie moje luźne kalkulacje, nie wiem nie znam się - niech się doświadczeni w tej kwestii napiszą), ale nie cztery godziny.

1 minutę temu, Malowany napisał:

Ogólnie problem alkoholowy to nie jest nic śmiesznego, ale zakłamywanie rzeczywistości i wciskanie bajek o pamiętniczku to inna sprawa.

Najpierw osoba z problemem alko musi uznać, że ten problem ma i poprosić o pomoc. U niej to jeszcze daleka droga do tego etapu, o ile w ogóle. 

1 minutę temu, kris888 napisał:

no tak, bo ty wprawiony

ale 4h... marnotrawstwo czasu. zresztą nie ma chyba takich kobiet, co mogłyby tyle czasu...

30 minut, no godzina max (takie moje luźne kalkulacje, nie wiem nie znam się - niech się doświadczeni w tej kwestii napiszą), ale nie cztery godziny.

Elka wytrzymała 5

1 minutę temu, NieTakiKróliczekZły... napisał:

Najpierw osoba z problemem alko musi uznać, że ten problem ma i poprosić o pomoc. U niej to jeszcze daleka droga do tego etapu, o ile w ogóle. 

Może zdaje sobie z tego sprawę, tylko przed nami udaje.